futurebeat.pl NEWSROOM Microsoft będzie inwestował miliardy w rozwój AI Microsoft będzie inwestował miliardy w rozwój AI Microsoft widzi duży potencjał w sztucznej inteligencji i uważa, że w przyszłości stanie się bardzo popularna. Potwierdził też wielomiliardową inwestycję w firmę OpenAI, odpowiedzialną za popularnego chatbota ChatGPT, która przyspieszy jego rozwój. techMarek Pluta24 stycznia 2023 4 Źrodło fot. Unsplash | Matthew Manueli Microsoft wprawdzie nie widzi przyszłości w wirtualnej rzeczywistości i zwalnia ludzi odpowiedzialnych za rozwój sprzętu i usług VR, jednak zupełnie inaczej postrzega sztuczną inteligencję. Niedawno informowałem, że gigant planuje zainwestować 10 mld dolarów w zakup 49% udziałów w OpenAI odpowiedzialnej za chatbota ChatGPT. Amerykański koncern właśnie ogłosił „wieloletnią, wielomiliardową inwestycję”, która zwiększy tempo rozwoju AI i zapewni korzyści dla całego świata. Powiązane:Ile kosztuje Starlink w Polsce? Satya Nadella, dyrektor generalny Microsoftu, obiecał również zwiększyć inwestycje w wyspecjalizowane systemy komputerowe, które pozwolą OpenAI znacznie przyspieszyć prowadzone badania. Koncern zamierza także wdrożyć opracowane przez firmę modele w swych produktach dla konsumentów oraz firm, w tym w usłudze Azure OpenAI, pomagającej programistom w tworzeniu własnych aplikacji AI. Jednym z pomysłów na wykorzystanie chatbota może być zintegrowanie go z wyszukiwarką Bing, dzięki czemu zamiast wyświetlać jedynie listę linków do stron związanych z poszukiwanymi informacjami, będzie zapewniał bardziej ludzkie odpowiedzi. Microsoft inwestuje w OpenAIChatGPT jest niewątpliwie bardzo użytecznym narzędziem, jednak nie ma ostatnio zbyt dobrej prasy. Wzbudza coraz większy niepokój nauczycieli, gdyż uczniowie chętnie wykorzystują go do pisania wypracowań. Przykładem tego jest opisany przez New York Post przypadek studenta Uniwersytetu Północnego Michigan, który wykorzystał chatbota, aby napisał za niego esej na zaliczenie egzaminu z filozofii. Z tego powodu niektóre placówki edukacyjne decydują się na wprowadzenie zakazu używania go na szkolnych komputerach. Powstało też specjalne narzędzie o nazwie GPTZero, które wykrywa teksty pisane przez sztuczną inteligencję, a korzysta z niego już ponad 6 tys. wykładowców z takich uczelni, jak Harvard oraz Yale. Źródło: Microsoft Inwestycja Microsoftu w OpenAI z pewnością przyspieszy rozwój sztucznej inteligencji. Niestety może również sprawić, że coraz więcej uczniów będzie chciało ją wykorzystać, aby ułatwić sobie życie. Czytaj więcej:Przyszłość Wi-Fi to nie prędkość, a stabilność połączenia POWIĄZANE TEMATY: tech Internet Microsoft AI / sztuczna inteligencja chatboty / ChatGPT Marek Pluta Marek Pluta Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO. PSSR przegrywa z DLSS i FSR, ale to dopiero początek drogi rozwoju, którą powinno podążyć Sony PSSR przegrywa z DLSS i FSR, ale to dopiero początek drogi rozwoju, którą powinno podążyć Sony Samsung Galaxy Z Flip 7 może rzeczywiście doczekać się dużej zmiany w specyfikacji Samsung Galaxy Z Flip 7 może rzeczywiście doczekać się dużej zmiany w specyfikacji Nvidia pokaże tylko najmocniejsze karty graficzne na CES 2025; na resztę trochę poczekamy Nvidia pokaże tylko najmocniejsze karty graficzne na CES 2025; na resztę trochę poczekamy Jedna opcja grafiki we Flight Simulator 2024 zmienia grę nie do poznania; warto eksperymentować Jedna opcja grafiki we Flight Simulator 2024 zmienia grę nie do poznania; warto eksperymentować Hobbysta całkowicie demontuje PS5 Pro i pokazuje, jak fajnie może wyglądać „PlayStation PC” Hobbysta całkowicie demontuje PS5 Pro i pokazuje, jak fajnie może wyglądać „PlayStation PC”