futurebeat.pl NEWSROOM Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i Jest wodoodporny, opancerzony i świetnie brzmi. Recenzja Soundcore Boom 3i Wśród głośników bezprzewodowych coraz więcej jest propozycji wodoodpornych i ogólnie ze wzmocnioną konstrukcją. Soundcore Boom 3i wpisuje się w ten trend, dodaje od siebie kilka opcji i na dodatek brzmi zaskakująco dobrze. mobileMikołaj Łaszkiewicz1 września 2025 1 Spis treści:Soundcore Boom 3i – specyfikacja:Słona woda? Żadna przeszkodaWięcej niż przyzwoita jakość dźwięku i dobra bateriaW tej cenie, to bardzo ciekawa opcja na wycieczki Lubię głośniki bezprzewodowe, bo dają mi swobodę w zakresie tego, gdzie je ustawię, jak je ustawię, a nawet pozwalają na wygodne przeniesienie np. z mieszkania do domu rodzinnego czy do kolegi na imprezę. Ostatnimi czasy sporą popularnością zaczęły cieszyć się głośniki wytrzymalsze, wodoodporne i ze wzmocnioną konstrukcją. Nie jest bowiem tajemnicą, że coraz więcej osób bierze je ze sobą na wycieczki, na plażę, kemping czy nad jezioro (aspekt społeczny celowo pomijam, bo wierzę, że nie robicie tego, by przeszkadzać innym). Powiązane:Świetny mikrofon, dobry zasięg i wysoki komfort, ale to nie sprzęt dla audiofilów. Recenzja SteelSeries Arctis Nova 5 Wireless Firma Soundcore ma w swojej ofercie kilka takich propozycji, ale niedawno postanowiła pójść o krok dalej i wypuściła Soundcore Boom 3i. Co jest w nim takiego unikalnego? Przede wszystkim jest odporny nie tylko na zachlapania i zamoczenie w „zwykłej” wodzie, ale nawet w słonej, co jest bardzo rzadkie w świecie elektroniki użytkowej. Żeby sprawdzić prawdziwość tych twierdzeń zabrałem Boom 3i na wakacje, nad morze. Źrodło: Fotografia własna. Soundcore Boom 3i – specyfikacja:Certyfikat wodoodporności IP68 (do półtora metra głębokości wody na 30 minut)Moc głośników (RMS) - 50 WMaksymalna głośność 96 dBBateria 2400 mAh – około 16 godzin pracyPodświetlenie LEDŁączność Bluetooth 5.3Dedykowana aplikacja na iOS / AndroidWymiary: szerokość - 210 mm. wysokość - 85 mm, głębokość - 78 mmCena rekomendowana: 499 zł Kilka tygodni temu miałem okazję pierwszy raz odwiedzić piękną Barcelonę, która słynie m.in. z dużych plaż, do których można wejść niemal wprost z centrum miasta. Po dotarciu do Playa de la Barceloneta (jednej z najpopularniejszych plaż w okolicy) wyjąłem z plecaka Soundcore Boom 3i, włączyłem i… wytarzałem go w piasku, a następnie z rozmachem wrzuciłem do morza. Boom 3i „zanurkował”, a następnie wynurzył się i pływał na powierzchni, zalewany co chwilę przez fale. W międzyczasie włączyłem już jakąś muzykę i czekałem tak około pięciu minut. Słona woda? Żadna przeszkodaPo wyjęciu z wody Boom 3i „wytrząsnął” z siebie resztki katalońskiego piasku i nadal odtwarzał „Money for Nothing”, jak gdyby nic się nie stało. Pozwoliłem mu wyschnąć na piekącym słońcu, a potem znowu go „wykąpałem” w piasku i wodzie. Powtórzyłem te czynności jeszcze trzykrotnie i za każdym razem Boom 3i działał perfekcyjnie. To właśnie funkcja „samooczyszczania” się basem i wibracjami zrobiła na mnie największe wrażenie. Ubrudzony Boom 3i dosłownie wypluwał z siebie piasek i wodę – bardzo przydatna opcja. Źrodło: Fotografia własna. Prawdziwy test wytrzymałości czekał go jednak po powrocie do domu. Celowo nie umyłem go z resztek soli z wody morskiej na miejscu i zrobiłem to dopiero w prysznicu, w mieszkaniu. Musiałem się trochę namęczyć z resztkami piasku, bo pozakleszczały się w rogach, a niezdejmowalna plastikowa osłona głośnika nie ułatwiała sprawy. Ostatecznie jednak udało mi się go domyć, wysuszyć i uruchomić. Z przyjemnością donoszę, że działał świetnie, bez żadnych oznak pogorszenia jakości dźwięku czy fizycznych uszkodzeń. Mogę śmiało stwierdzić, że producent miał rację - Soundcore Boom 3i faktycznie daje sobie radę nawet ze słoną wodą i odbijaniem się od piasku na plaży. Źrodło: Fotografia własna. Więcej niż przyzwoita jakość dźwięku i dobra bateriaPoza testami wytrzymałości postanowiłem też posłuchać Soundcore Boom 3i w bardziej cywilizowanych warunkach, w domowym zaciszu. Po kilkunastu godzinach słuchania różnych gatunków muzyki wnioski są dość pozytywne i proste. Boom 3i raczej nie zachwyci żadnego audiofila, ale nie taka jest jego funkcja. Jak na to, że mówimy o sprzęcie przeznaczonym do intensywnego użytkowania na zewnątrz, to i tak jest całkiem nieźle. Boom 3i gra zbalansowanie, dostarcza sporo basu, a po wciśnięciu dedykowanego przycisku Bass Up 2.0 jest już naprawdę dudniąco, choć bez przesady. Zdecydowanie polecam jednak pobawić się equalizerem dostępnym w aplikacji Soundcore i dopasować głośnik do swoich preferencji. Mi najbardziej odpowiadało klasyczne, „rockowe V”, czyli podbite toni niskie i wysokie oraz lekko obniżony środek. Boom 3i w takiej konfiguracji gra agresywnie, głośnie i całkiem przyjemnie, jak na swoją półkę cenową. Źrodło: Fotografia własna. Niestety w Soundcore Boom 3i brakuje złącza AUX czy innego do przewodowego odtwarzania dźwięku, które może się przydać podczas korzystania z głośnika do innych rzeczy niż muzyka. Oglądanie filmów czy granie nie jest idealne przy użyciu bluetooth, więc np. złącze jack poprawiłoby nieco doświaczenie. Zdecydowanie najlepiej brzmiały na nim popowe hity pokroju piosenek Sabriny Carpenter czy Taylor Swift, a także ciężki hip-hop w stylu Gravediggaz czy wczesnego KRS-One. Tam właśnie dobry, naprawdę mocny bas robił różnicę, a tony wysokie ładnie uzupełniały całość. Nieco gorzej Boom 3i radził sobie z rockiem i metalem, ale to zmora praktycznie wszystkich głośników z tej półki cenowej. Pozytywnie wypada natomiast fakt, że nawet na 100% głośności da się go posłuchać bez jakiegoś większego trzeszczenia czy utraty jakości. Najlepiej radzi sobie jednak w zakresie do mniej więcej 70% głośności, co jest w mojej opinii i tak bardzo dobrym wynikiem. Podczas testów bateria wytrzymywała około 12 godzin, ale zazwyczaj głośnik grał w górnych limitach mocy. Jeśli słuchacie go ciszej, to spokojnie „dobijecie” do deklarowanych przez producenta 16 godzin. Źrodło: Fotografia własna. W tej cenie, to bardzo ciekawa opcja na wycieczkiW chwili pisania tego tekstu Boom 3i można kupić w wielu sklepach z elektroniką nieco poniżej ceny rekomendowanej przez producenta, czyli za około 449 złotych. Jasne, w tej kategorii cenowej na pewno znajdziecie kilka lepiej brzmiących sprzętów, ale pamiętajcie, że tutaj głównym „gimmickiek” jest jego wytrzymałość i wodoodporność. Kiedy weźmiecie te elementy pod uwagę, to konkurencja nie jest już tak duża. Muszę przyznać, że nie spodziewałem się, że polubię się z Boom 3i, bo ja raczej nie używam głośników Bluetooth poza domem. Jestem jednak pod dużym wrażeniem tego, jak dobrze głośnik radzi sobie z brudem, wodą (i to nawet morską!) oraz upadkami. Wyobrażam sobie, że może być to ciekawa opcja dla fanów pieszych wycieczek, ale też osób pracujących np. na budowie, gdzie kurz, pył i różne płyny przeszkadzają „zwykłym” głośnikom w pracy. W swojej kategorii, to bardzo porządny wybór. Czytaj więcej:Masz iPhone'a i myślisz, że Apple Watch to jedyna opcja? Recenzja Huawei Watch Fit 4, który działa z iOS i kosztuje tylko 600 zł POWIĄZANE TEMATY: mobile test sprzętu Mikołaj Łaszkiewicz Mikołaj Łaszkiewicz W GRYOnline.pl pracuje od maja 2020 roku. Najpierw był newsmanem w dziale technologii, z czasem zaczął udzielać się w grach i publicystyce, a także redagować oraz nadzorować działanie newsroomu technologicznego. Obecnie jest redaktorem naczelnym serwisu Futurebeat.pl. Wcześniej swoimi przemyśleniami na temat gier wideo dzielił się m.in. na różnych grupach tematycznych. Z wykształcenia prawnik. Gra na wszystkim i we wszystko, co widać czasem w recenzjach. Jego ulubioną konsolą jest Nintendo 3DS, co roku gra w nową część serii FIFA i stara się poszerzać gamingowe horyzonty. Uwielbia szeroko pojęty sprzęt komputerowy i rozkręca wszystko, co wpadnie mu w ręce. Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi Zespół Microsoft AI zaprezentował swoje pierwsze modele. Nowe technologie zasilą ekosystem Copilot i przyszłe usługi Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli Technik uruchomił Windows 95 na PlayStation 2, choć było to prawdziwym wyzwaniem ze względu na złożoność tej konsoli To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur To były ostatnie tak dobrze wyglądające wyścigi na PS2. W Gran Turismo 4 Polyphony Digital pokazało pazur Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać Według raportu, biedne dzieci dorastają przed ekranami, podczas gdy bogate rodziny płacą tysiące dolarów, aby ich pociechy uczyły się czytać SSD PCIe 4.0 czy 5.0 - który standard wybrać dziś, a który jutro? SSD PCIe 4.0 czy 5.0 - który standard wybrać dziś, a który jutro?