Bing od Microsoftu walczy z Google dzięki AI

Microsoft pokazał nową wersję wyszukiwarki Bing, wspieranej przez sztuczną inteligencję. Stało się to niedługo po tym, jak na światło dzienne wypłynęła informacja, że Google pracuje nad podobnym rozwiązaniem. Gigant z Redmond wydaje się jednak wygrywać wyścig – prace nad nowym Bingiem sprawiają wrażenie bardziej zaawansowanych (w przeciwieństwie do Google Microsoft może już coś pokazać) i wszystko wskazuje na to, że już niedługo będziemy mogli z niego korzystać.

Prezentacja nowego Binga opartego na modelu językowym OpenAI. Źródło: Future / Windows Central

Przeglądarka wspomagana przez AI

Nową wersję Bing mogli zobaczyć dziennikarze podczas wydarzenia Microsoft AI. Odświeżona wyszukiwarka wygląda inaczej, nieco różnią się też wyniki wyszukiwania. Łatwo można dostrzec dodatkowy pasek boczny, gdzie prezentowane są pełniejsze opisy definicji, stworzone przez sztuczną inteligencję.

Wyniki wyszukiwania wraz z opisami generowanymi przez AIBing

Bot będzie nam pomagał już w samych wynikach wyszukiwania, uzupełniając je, ale jeśli będziemy potrzebować pełniejszej interakcji z nim, możliwe ma być uruchomienie bezpośredniego czatu w sposób, jaki znamy z wersji demonstracyjnej. Zasadniczą różnicą jednak będzie znacznie nowszy i wydajniejszy model językowy, a także posiadanie przez AI zawsze aktualnych informacji (w końcu to wyszukiwarka). Dostępne od listopada 2022 roku demo ChatGPT (w wersji 3.5) nie może w żaden sposób pozyskiwać nowych danych.

Z AI będziemy mogli porozmawiać za pośrednictwem Binga. Źródło: Microsoft

Sztuczna inteligencja będzie mogła także tworzyć dla nas treść, zależnie od zapytania. Jeśli wybieramy się gdzieś, zaproponuje plan podróży lub zwiedzania. Podsunie też wprost rozwiązanie naszego problemu – na przykładzie zapytania, czy nowo zakupiona kanapa zmieści się nam do auta. Choć widoczne tu jest zastrzeżenie, że odpowiedź nie jest ostateczna i lepiej wesprzeć ją samodzielnymi pomiarami.

Sztuczna inteligencja służy pomocą i radą. Źródło: Harry McCracken / Twitter

Czy nowy Bing odniesie sukces?

Bing będzie wspomagany przez OpenAI LLM, nowszą i znacznie wydajniejszą wersję modelu językowego GPT, a także „Prometheus Model” opracowany przez Microsoft. To ma zapewnić automatyczne aktualizacje danych, większą trafność wyników, a także odpowiedni poziom bezpieczeństwa – zapewne zarówno dla nas, jak i dla AI (przed dziwnymi pomysłami ludzi). Nie jest wiadome, ile potrwają prace nad finalną wersją nowej wyszukiwarki Bing, ale już teraz można zapisać się na listę oczekujących, którzy otrzymają możliwość skorzystania z niej wcześniej.

Powiązane:Przyszłość Wi-Fi to nie prędkość, a stabilność połączenia

Wyszukiwarka Bing jest daleko w tyle za Google pod względem popularności, choć Microsoft od dawna walczy o zmianę tego stanu rzeczy (np. wprowadzając całkiem udanego Edge’a). Dotychczasowe starania nie były zbyt owocne, ale być może integracja AI z wyszukiwarką to zmieni. To jest faktyczna nowość, na tyle duża, że może zachęcić wiele osób do migracji z Google na Binga.

Czytaj więcej:Ile kosztuje Starlink w Polsce?

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.