futurebeat.pl NEWSROOM PlayStation 2 obchodzi okrągłe 25 urodziny. Ta konsola wciąż ma wiele do zaoferowania PlayStation 2 obchodzi okrągłe 25 urodziny. Ta konsola wciąż ma wiele do zaoferowania Czy można się zestarzeć z godnością? Można, a PlayStation 2 jest tego dowodem. Ćwierć wieku minęło od jej premiery, a ona nadal całkiem nieźle się trzyma. I nie pozwala o sobie zapomnieć. gamingJulia Sobasz4 marca 2025 8 Spis treści: Rekordzistka mimo cenyTechnicznie – szokGry z PS2 są ikoniczne i nadal dają się lubićCzy PS2 robi coś lepiej niż PS5? To jest niesamowite, że PS2 ma już 25 lat (a nie tak dawno PSP obchodziło 20 lat!). I wciąż po tylu latach, można wrzucić płytę do napędu, włączyć telewizor (o ile jeszcze mamy taki ze złączem AV), słyszymy znajome wooooshh i – bach – znowu jesteśmy w 2002 roku. Zanim nostalgia nas pochłonie, wróćmy na chwilę do faktów. Premiera PlayStation 2 miała miejsce dokładnie 25 lat temu, 4 marca 2000 roku w Japonii. W ciągu pierwszej doby konsola mogła trafić do rąk nawet miliona Japończyków, a przy październikowej premierze w Stanach do 500 tysięcy graczy. Powiązane:Optymalizacyjne arcydzieło. Crash Bandicoot wyniósł na piedestał twórców The Last of Us i Uncharted Wtedy Sega jeszcze próbowała walczyć Dreamcastem, który potrzebował na dogonienie takiego wyniku prawie dwóch tygodni. Skąd ten szał? Sony postawiło na coś więcej niż tylko kolejny sprzęt do grania – wypuściło na rynek konsolę, która miała stać się swoistym centrum rozrywki. Nowa jakość, nieosiągalna dla konkurencji. Wtedy też Microsoft dopiero startował z pierwszym Xboxem, a GameCube miał swoje hity, ale to nie była ta sama gamingowa liga. 28 listopada 2000 doczekaliśmy się PS2 i w Polsce. Konsola z czytnikiem DVD? Koniec VHS, witajcie Rodacy w przyszłości! W tamtych czasach odtwarzacze DVD w Polsce były jeszcze całkiem drogie, a PS2 oferowało możliwość odtwarzania filmów na dużym ekranie, co zdecydowanie dodawało jej atrakcyjności. Dodatkowo Sony reklamowało się planami wprowadzenia rozgrywki sieciowej, co – jak się później okazało, nie do końca wypaliło. PlayStation 2 w wersji Fat. Źródło: Fotografia własna Rekordzistka mimo cenyNiestety, równie wielka co obietnice była cena, bo za egzemplarz konsoli Sony Poland życzyło sobie aż 2699 złotych, czyli sporo ponad przeciętne wynagrodzenie „statystycznego” Polaka, które według Głównego Urzędu Statystycznego wynosiło wtedy jakieś 1923,81 złotych. Nic więc dziwnego, że niewielu mogło pozwolić sobie na taki luksus. To jednak – jak możemy zaobserwować do dziś – nie wstrzymało zapału naszych rodaków i wraz ze spadkiem cen, coraz więcej graczy było w stanie zaopatrzyć się w swój egzemplarz. Późno, bo dopiero w 2006 roku PS2 odnotowała w Polsce rekordową sprzedaż 18 tysięcy sztuk. W ciągu tych 25 lat PS-dwójka sprzedała się na świecie w liczbie przekraczającej 160 milionów egzemplarzy, tym samym ustanawiając rekord nieosiągalny dla żadnej innej konsoli. Dopiero później pojawiła się konkurencja w postaci Nintendo. DS sprzedał się w liczbie 154 milionów, a Switch, który dziś chwali się wynikiem 150 milionów sprzedanych sztuk, wciąż ma ambitne plany, by dogonić poczciwą staruszkę od Sony. Nie zmienia to faktu, że w 2025 roku nadal nic nie przebiło jej wyniku. Czy była to sprawka wyłącznie dobrych gier? Pewnie, że nie. PlayStation 2 było po prostu wszędzie. Stało w salonach, dziecięcych pokojach czy akademikach. Bo to było nie tylko urządzenie do grania – to był domowy odtwarzacz DVD. Sony rozegrało to mistrzowsko. Technicznie – szokPod maską PS2 krył się procesor Emotion Engine o częstotliwości sięgającej 294 MHz oraz niemały Graphics Synthesizer – układ graficzny z 4 MB pamięci. Sama konsola miała 32 MB pamięci RAM. Co więcej, była wstecznie kompatybilna z oryginalnymi grami z PlayStation 1, pozwalając graczom na płynne przejście między pokoleniami. Oczywiście, PS2 miało i ma swoje wady. Tekstury bywają rozmazane, framerate często ścina, a sterowanie w niektórych grach wydaje się dziś toporne. DualShock 2, choć kultowy, nie miał tych wszystkich haptycznych bajerów, które dziś wydają się standardem. Ale i tak – w tej surowości kryje się pewien urok. Konrad „Eklerek” Sarzyński: PlayStation 2 to był mój pierwszy kontakt z konsolami Sony. Oczywiście nie w domu, bo drogie to było i mało dostępne. Ale koleżanka w podstawówce miała rodzinę w Niemczech i dostała od wujka w prezencie. Każda wizyta kończyła się kilkoma godzinami grania w Tekkena. Choć bez większego zrozumienia, ot smashowanie przycisków i radość, gdy przypadkowo wpadnie jakieś nietypowy atak. Dla małego dzieciaka PS2 to był obiekt westchnień, zapewniający wstęp do świata wielkich gier i niesamowitej grafiki, zwłaszcza jak alternatywą był słabiutki PC w domu. Nic dziwnego, że tylu ludzi „z epoki” wspomina tę konsolę z sentymentem. Kontroler DualShock 2. Źródło: Fotografia własna Nie da się więc nie wspomnieć o charakterystycznym designie. Pierwsze modele, znane z masywnej, prawie monumentowej obudowy, szybko stały się ikoną stylu lat 2000 i do tej pory elementem cukierkowych grafik w stylu frutiger aero (swoją drogą, polecam zapoznać się z tą estetyką, jeśli jeszcze o niej nie słyszeliście). Następnie w 2004 roku pojawiła się wersja Slim – cieńsza, lżejsza, ale nadal niezawodna, i do tego z wbudowanym adapterem sieciowym. Wraz z upływem czasu wychodziły limitowane i coraz to ciekawsze wersje kolorystyczne, których listy i różnic do tej pory nie mogę ogarnąć. Zapadły mi za to w pamięć Slimki w odsłonie różowej, które na polskich forach zawsze wywołują konflikty, czy retro-fanowi wypada taką posiadać, czy to już przesada. PS 2 Slim w wersji Pink. Źródło: eBay.com Gry z PS2 są ikoniczne i nadal dają się lubićNie oszukujmy się – jednak to nie hardware tworzy historię, a robią to tytuły. Czasy PS2 można by chyba odważnie określić złotą erą projektowania, kiedy twórcy mieli dość mocy, by tworzyć ambitne światy, ale nie byli jeszcze tak pochłonięci obsesją na punkcie realizmu. To były gry, które nie wstydziły się być… grami. A PS2 miało ich pod dostatkiem. To nie była królowa „kilku hitów”, a platforma, której biblioteka niemal pękała w szwach od jakościowych tytułów. Jeśli miałabym wskazać jeden, który miałby posłużyć za symbol generacji, byłoby to praktycznie niemożliwe. Co nadal pozostaje ikoniczne? Typowałabym klasyki, takie jak Kingdom Hearts, które PS2 miało na wyłączność, mitologiczne God of War, Shadow of the Colossus, serię Metal Gear Solid, Gran Turismo, rekordowe Grand Theft Auto: San Andreas, które swojego czasu biło sprzedażą nawet trzecią część filmu Harry Potter i więzień Azkabanu (premiera obu tych dzieł przypadła na 2004 rok), czy Final Fantasy X, gdzie poznaliśmy jedną z bardziej emocjonujących opowieści w historii RPG – kto nie uronił choć jednej łzy, niech pierwszy rzuci padem. Dobrze przypomnieć sobie też nieco starszą historię, taką jak Silent Hill 2, która zamiast przebodźcowywać i walić gracza po twarzy efektami, szeptała mu do ucha lub po prostu podsuwała muzykę Akiry Yamaoki. Tytuł, który wprawiał w zakłopotanie powolnym, narastającym uczuciem niepokoju i który po latach wciąż nie potrzebował remake’u, by przerażać. Nie da się też wyrzucić z głowy mglistych ulic, po których błąkał się bohater, dziś tak chętnie zamieszczanych w memach z podpisem „average male day-to-day experience”. Źródło: Facebook Nie chodzi jednak tylko o wielkie tytuły, których mogłabym wypisać tu całą listę i prawdopodobnie nikt by mi nie pogratulował. PS2 to także złota era gier imprezowych. Żadnych wymówek, że ktoś nie zna sterowania – wystarczyło wziąć pada i klikać losowe przyciski w Tekkenie. PlayStation 2 miało do dyspozycji też specjalne akcesoria, takie jak mikrofony do karaoke SingStar, albo wykonane przez Namco pistolety GunCon 2, dzięki którym można było celować w ekran z odpalonym Time Crisis 2 i wcale nie trzeba było zakładać na głowę VR-owych gogli. Adam Celarek: W młodości nie dane było mi posiadać PlayStation 2 na własność. Duża popularność konsoli w naszym kraju sprawiła jednak, że nierzadko miałem przyjemność pograć na konsoli podczas wizyt u rodziny oraz znajomych. Do dzisiaj ciepło wspominam wieczory spędzone przy Soulcaliburze 2, Gran Turismo 4 czy serii Jak i Daxter. I choć PS2 nigdy nie stało na czele moich ulubionych maszynek do grania (z okresu szóstej generacji konsol dużo lepiej rezonuje ze mną biblioteka GameCube’a) to trudno mi podważaj jej status niezwykle ważnego kamienia milowego w historii branży. Z perspektywy 2025 roku wydaje mi się również, że PlayStation 2 stanowi perfekcyjny punkt wyjścia dla graczy zainteresowanych retrogamingiem. Niesamowita popularność konsoli powoduje, że wciąż można dość łatwo zaopatrzyć się w oryginalny hardware w rozsądnej cenie. Żywa społeczność oraz rozbudowana scena moderska pomoże wyposażyć wiekowe urządzenie we współczesne funkcje usprawniające zabawę, a absurdalnie wręcz bogata biblioteka gier sprawi, że każdy znajdzie dla siebie coś ciekawego. Nie pozostaje mi zatem nic innego jak pogratulować poczciwej PS2 pięknego wieku, a Wam życzyć kolejnych lat dobrej zabawy z dualshockiem 2 w dłoni. Czy PS2 robi coś lepiej niż PS5?Ciężko porównać dawną generację do tej obecnej, bo to tak naprawdę dwa światy. Dziś mamy niemal fotorealistyczną grafikę, ray tracing i dyski SSD, które wczytują gry szybciej, niż zdążysz zrobić herbatę. Staruszka ma taryfę ulgową, a nowy sprzęt ciągle jest w ogniu krytyki i szczerze mówiąc, za 20 lat być może z taką samą nostalgią ówcześni kilkulatkowie będą wspominać PlayStation 5. Niektórzy powiedzą, że PS2 jest dobre tylko dlatego, że było częścią naszego dzieciństwa lub młodości. Że jeśli spojrzymy na nią obiektywnie, to jest już przeżytek. Źródło: Fotografia własna Może, ale mam wrażenie, że stary sprzęt zyskał po prostu nowe życie – w końcu społeczność retro-graczy kwitnie jak nigdy dotąd. Ludzie kupują stare konsole, odnawiają i modyfikują je. Dodają nowe obudowy i dyski SSD, fani emulacji odpalają Silent Hill na Steam Decku czy telefonie, kolekcjonerzy wyłapują pudełkowe wersje gier w idealnym stanie, a deweloperzy remasterują klasyki lub tworzą ich sequele, które cieszą się sporym zainteresowaniem, nawet jeśli później borykają się z reakcjami typu „Łee, kiedyś było lepsze!”. Najlepsze i bezdyskusyjne w tym wszystkim jest to, że PS-dwójka w dalszym ciągu daje autentyczną przyjemność z grania. Niezależnie od tego, czy trzaskasz kombosy w Tekkenie, robisz szalone triki w Tony Hawk’s Underground, czy odpalasz San Andreas i jeździsz po Los Santos, słuchając Radia X – to wszystko wciąż działa. Możemy mieć konsole przyszłości, ale PS2 nigdy tak naprawdę nie przeszło na emeryturę. Ono po prostu stało się klasykiem – takim, do którego wracasz nie dlatego, że musisz, ale dlatego, że po prostu chcesz. Czytaj więcej:Wszystko o PS6 - specyfikacja, cena, data premiery. Na bieżąco aktualizowane informacje o PlayStation 6 POWIĄZANE TEMATY: gaming PlayStation PlayStation 2 Sony Julia Sobasz Julia Sobasz Z wykształcenia dziennikarka, z powołania metińczyk. Pasja do pisania pojawiła się u niej gdzieś między kartkowaniem starego numeru czasopisma „Przekrój“ a zarywaniem nocy na czytaniu reportaży Wydawnictwa Czarne. Oprócz grania w MMO-rpgi kolekcjonuje retro sprzęt, który jest dla niej sposobem na zachowanie kawałka historii technologii. Niepohamowana fanka i teoretyczka polskich seriali z przełomu lat 90. i 00. Sony rozdaje właśnie darmowe dni PS Plus w ramach rekompensaty po wyłączeniu PSN Sony rozdaje właśnie darmowe dni PS Plus w ramach rekompensaty po wyłączeniu PSN Zamieszanie z cenami RTX-ów 5070 Ti od MSI. Producent ugiął się pod krytyką graczy? Zamieszanie z cenami RTX-ów 5070 Ti od MSI. Producent ugiął się pod krytyką graczy? Gracze Monster Hunter Wilds uważają, że winę za słabą wydajność ponosi literówka w kodzie - lecz przyczyna jest zupełnie gdzieś indziej Gracze Monster Hunter Wilds uważają, że winę za słabą wydajność ponosi literówka w kodzie - lecz przyczyna jest zupełnie gdzieś indziej PS5 i PS4: PlayStation Store w końcu stało się nieco lepsze dzięki nowej aktualizacji PS5 i PS4: PlayStation Store w końcu stało się nieco lepsze dzięki nowej aktualizacji Nowe wideo zaniepokoiło fanów AMD; ray tracing jednak nie będzie mocną stroną RX 9070? Nowe wideo zaniepokoiło fanów AMD; ray tracing jednak nie będzie mocną stroną RX 9070?