Piramidogłowy łapie się za piramidę na myśl o optymalizacji. Recenzja techniczna Silent Hill 2 Remake

Nowa produkcja od Bloober Team od początku nie zapowiadała się jako najpiękniejsza gra 2024 roku. A jak wypada w kwestii optymalizacji na PC? Mogłoby być lepiej, ale mogło być też gorzej – w tej domenie mamy sporą nierówność.

gaming
Agnieszka Adamus4 października 2024
4

Silent Hill 2 powrócił z niebytu i doczekał się pełnoprawnego remake'u. Już po pierwszych zwiastunach było widać, że jest to gra, która niekoniecznie pójdzie na starszych sprzętach. Z drugiej strony jednak wymagania sprzętowe nie zapowiadały się tragicznie. Jak jednak sytuacja prezentuje się w praktyce? Cóż, nie najgorzej, nie zabrakło jednak pewnych zgrzytów. Nadal jednak działa mi lepiej niż Frostpunk 2.

PLUSY:
  1. Brak poważniejszych problemów technicznych;
  2. szeroki wybór ustawień;
  3. wachlarz narzędzi do upscalingu.
MINUSY:
  1. Ray tracing praktycznie niewidoczny;
  2. brak stabilnych fps-ów;
  3. wyciąga siódme poty z karty graficznej.

TO NIE JEST RECENZJA GRY

W tym tekście pomijam kwestię, czy Silent Hill 2 Remake jest dobrą grą. Nie oceniam fabuły, poziomu trudności czy mechanik. Jedyne, na czym się skupiam, to płynność działania na swoim laptopie, a także opisuję potencjalne problemy techniczne związane z produkcją.

Recenzję gry Silent Hill 2 Remake autorstwa Sebastiana Kasparka znajdziecie w serwisie Gry-Online.pl

Ekipa tvgry przygotowała również wersję wideo recenzji Silent Hill 2 Remake:

Wymagania sprzętowe Silent Hill 2

Na wstępie warto przyjrzeć się wymaganiom sprzętowym. Teoretycznie minimalne nie są jakoś specjalnie wysokie i gra powinna zadziałać również na starszych urządzeniach. W praktyce jednak z wydajnością może być różnie. O tym jednak przekonacie się z dalszej części tekstu.

 

Konfiguracja minimalna

Konfiguracja zalecana

Procesor

Intel Core i7-6700K lub AMD Ryzen 5 3600

Intel Core i7-8700K lub AMD Ryzen 5 3600X

Karta graficzna

Nvidia GTX 1070 Ti lub AMD Radeon RX 5700

Nvidia RTX 2080 lub AMD Radeon 6800XT

Pamięć RAM

16 GB

16 GB

Miejsce na dysku

50 GB

50 GB

System operacyjny

Windows 10 64-bit

Windows 10 64-bit

Oczywiście przybliżę Wam również sprzęt, na którym testowałam Silent Hill 2. Cóż, nie jest to laptop z najwyższej półki, ale zdecydowanie jest to model mieszczący się w wymaganiach sprzętowych:

  1. Procesor: AMD Ryzen 9 6900HX
  2. Karta graficzna: Nvidia GeForce RTX 3070 Ti (8 GB)
  3. Dysk: Samsung 980 PRO 1TB (odczyt: 7000 MB/s, zapis 5000 MB/s)
  4. Pamięć RAM: 32 GB (4800 MHz)
  5. System operacyjny: Windows 11

Po lewej oryginał z 2001 roku, po prawej odświeżona wersja z 2024 roku. Widać „delikatne” różnice.Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024.

Dostępne ustawienia graficzne

W Silent Hill 2 twórcy zaimplementowali łącznie 4 predefiniowane ustawienia graficzne – niskie, średnie, duże i epickie. Jeśli natomiast chcecie bawić się poszczególnymi elementami oprawy wizualnej to musicie wybrać opcję niestandardową. Wówczas odblokuje się specjalna zakładka.

Testując grę na każdych ustawieniach można zauważyć, że przeskoki między kolejnymi poziomami ustawień nie są płynne. Jeśli nie zdecydujecie się uruchomić jakiekolwiek technologii upscalingu, to niskie bardzo odstają wydajnościowo. Przykładowo przełączenie się na średnie uderzyło mnie spadkiem o prawie 30 FPS-ów. Jak wielkie są różnice w jakości oprawy? Możecie przekonać się o tym patrząc na poniższe grafiki. Przy wyższej jakości grafiki, te spadki nie są już aż tak odczuwalne.

Silent Hill 2 na ustawieniach epickich bez zastosowania DLSS.Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024.

Silent Hill 2 na ustawieniach dużych bez zastosowania DLSS.Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024.

Silent Hill 2 na ustawieniach średnich bez zastosowania DLSS.Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024.

Silent Hill 2 na ustawieniach niskich bez zastosowania DLSS.Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024.

Jeśli chodzi natomiast o wspomniany przeze mnie upscalig to w tym przypadku wybór jest szeroki. Możecie skorzystać z FSR 1.0, FSR 3.0, DLSSa oraz XeSS. W przypadku mojego komputera najlepiej radziła sobie opcja numer dwa.

Sporo ustawień pozwala dopasować możliwości techniczne swojego sprzętu i zmaksymalizować liczbę fps-ów.Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024.

Czasami jednak żadne sztuczki nie pomagają i Silent Hill 2 Remake straci stabilność.Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024.

Co do ray tracingu. W grze teoretycznie jest on dostępny, ale szczerze mówiąc mam wrażenie, że jednak go nie ma. Zmiany po włączeniu tej technologii są wyjątkowo subtelne, Właściwie to dopiero robiąc screeny dla poniższego porównania zwróciłam na nie większą uwagę. Jest to w pewnym stopniu rozczarowujące, ponieważ gra i jej klimat mają ogromny potencjał na wykorzystanie tej technologii.

Po lewej wyłączony ray tracing, a po prawej włączony. Różnice są minimalne.Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024.

Na specjalną uwagę zasługuje również specjalny tryb graficzny „Lata 90.”, który stanowi swojego rodzaju filtr. Powoduje on, że całość jest po prostu ciemniejsza. Z jednej strony dodaje to klimatu, z drugiej natomiast strasznie ogranicza widzenie.

Tak prezentuje się Silent Hill 2 z włączonym filtrem „Lata 90”. Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024
Tak prezentuje się Silent Hill 2 z włączonym filtrem „Lata 90”. Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024

Stabilne fps-y? Na co to komu?

Silent Hill 2 to świetnie zobrazowanie traumy (więcej Wam nie powiem, bo zaraz powiecie, że spoilery). Remake dodatkowo daje Wam niesamowitą przestrzeń by pomyśleć o wszystkich błędach, jakie w życiu popełniliście. Pewnie myślicie, na tym etapie myślicie, że bredzę, ale spokojnie zaraz Wam wytłumaczę o co mi chodzi.

Zanim jednak zacznę wyjaśnię Wam mniej więcej konstrukcję gry. Całość dzieli się na obszary, w których musicie rozwiązać konkretną zagadkę. Możecie więc domyślić się, że każdy taki segment skupia się wokół konkretnego pomieszczenia. Tak więc teraz do rzeczy. Pierwsze minuty zapowiadały się pozytywnie. Wszystko działało względnie płynnie. Potem jednak dotarłam do centralnego punktu pierwszej łamigłówki i odkryłam, że jednak tak kolorowo nie będzie – za każdym razem, gdy zbliżałam się do tego budynku gra spowalniała dość zauważalnie. I tak oto kilkukrotnie przechodząc przez ten punkt zaczynasz zastanawiać się, dlaczego to sobie robisz.

Po lewej oryginał z 2001 roku, po prawej odświeżona wersja z 2024 roku. Widać „delikatne” różnice.Źródło: Silent Hill 2, Konami, 2024.

Na późniejszych etapach również występowały podobne spadki fps-ów. Tym razem jednak pojawiały się w bardziej losowych miejscach, jak chociażby klatki schodowe. Zgrzyty są dość odczuwalne i naprawdę potrafią popsuć wrażenia z rozgrywki. Chociaż ciężko mi powiedzieć co je wywoływało, to podejrzewam, że w tle po prostu doczytywały mi się kolejne fragmenty budynku.

Ale dość barwnych opowieści, przejdźmy do konkretów. W czasie swojej przygody postanowiłam wykonać test. Kilkukrotnie przeszłam początkowy etap szpitala Brookhaven. Za każdym razem zmieniałam ustawienia graficzne oraz technologię upscalingu i mierzyłam średnią liczbę fps-ów. Zaznaczę jeszcze, że grałam w rozdzielczości 1440p. Wyniki tego eksperymentu prezentuje poniższa tabela.

 

Liczba klatek

Liczba klatek z FSR 3.0 (jakość)

Liczba klatek z DLSS (zbalansowany)

Niskie

75

79

75

Średnie

49

76

70

Duże

40

68

65

Epickie

31

65

60

Co do fps-ów to mam jeszcze kilka uwag. Przede wszystkim w grze możecie bez problemu nałożyć ograniczenie co do liczby wyświetlanych klatek na sekundę. Niestety nie ma tutaj za dużego wyboru – twórcy pozwolili na 30 lub 60. Dodatkowo przerywniki filmowe są permanentnie zablokowane na 30 fps-ach.

Na tym etapie warto również zauważyć dużą dysproporcję w zużyciu podzespołów. O ile CPU przez cały czas rozgrywki właściwie nie pracowało, tak GPU zwijało się w agonii. Silent Hill 2 pochłaniało bowiem ponad 90% jego mocy obliczeniowej oraz całą pamięć VRAM.

Podsumowanie

W ogólnym rozrachunku Silent Hill 2 nie jest produkcją tragiczną, jeśli chodzi o stan techniczny. Owszem mamy te newralgiczne miejsca, w których liczba fps-ów spada i nie będę oszukiwać – nie jest to najprzyjemniejsze (na szczęście nie występują one wyjątkowo często). Z drugiej strony jednak nie napotkałam na żadne błędy znacząco utrudniające zabawę. Można więc śmiało powiedzieć, że mogło być gorzej.

Korzystając z dobrodziejstw upcsalingu, powinniście zdecydować się na średnie bądź duże ustawienia graficzne. Zagwarantują Wam one w większości płynną rozgrywkę. Dodatkowo raytracing jest praktycznie niedostrzegalny, więc szkoda obcinać sobie fps-y włączając tę funkcję.

Z drugiej strony jednak zastanawia mnie jak gra będzie prezentować się na komputerze spełniającym zaledwie minimalne wymagania sprzętowe. Skoro u mnie gra potrafi złapać zadyszkę, to zakładam, że sytuacja może wyglądać jeszcze gorzej. W takiej sytuacji ratunkiem okaże się FSR 3, w pakiecie z niskimi ustawieniami oraz rozdzielczością 1080p.

POWIĄZANE TEMATY: gaming testy wydajności

Agnieszka Adamus

Agnieszka Adamus

Z GRYOnline.pl związana od 2017 roku. Zaczynała od poradników, a teraz tworzy głównie dla newsroomu, encyklopedii i promocji. Samozwańcza specjalistka od darmówek. Uwielbia strategie, symulatory, RPG-i i horrory. Ma też słabość do tytułów sieciowych. Spędziła nieprzyzwoicie dużo godzin w Dead by Daylight i Rainbow Six: Siege. Oprócz tego lubi oglądać filmy grozy (im gorsze, tym lepiej) i słuchać muzyki. Największą pasją darzy jednak pociągi. Na papierze fizyk medyczny. W rzeczywistości jednak humanista, który od dzieciństwa uwielbia gry.

Sony utrudnia modyfikowanie PS5; aktualizacja systemu zmienia zasady przywracania licencji

Sony utrudnia modyfikowanie PS5; aktualizacja systemu zmienia zasady przywracania licencji

Szykowny biurowy laptop z AI, na którym można nawet pograć. Recenzja laptopa Asus Zenbook S 16

Szykowny biurowy laptop z AI, na którym można nawet pograć. Recenzja laptopa Asus Zenbook S 16

Lunar Lake Core Ultra ma być „wyraźnie lepsze” od obecnych procesorów do handheldów

Lunar Lake Core Ultra ma być „wyraźnie lepsze” od obecnych procesorów do handheldów

Najpotężniejszy komputer kwantowy na świecie nie jest w stanie uruchomić klasycznego Dooma

Najpotężniejszy komputer kwantowy na świecie nie jest w stanie uruchomić klasycznego Dooma

PS5 Pro na premierę z nawet 50 grami obsługującymi funkcję PS5 Pro Enhanced

PS5 Pro na premierę z nawet 50 grami obsługującymi funkcję PS5 Pro Enhanced