futurebeat.pl NEWSROOM Znaleźli doskonały sposób na zużyte baterie samochodowe Znaleźli doskonały sposób na zużyte baterie samochodowe Baterie samochodowe, gdy przestaną spełniać swoje zadanie, wcale nie muszą trafiać na śmietnik. Pewna firma postanowiła wykorzystać je inaczej, dając im drugie życie. naukaKamil Sulej22 lutego 2023 23 Źrodło fot. B2U Storage Solutionsi Firma B2U Storage Solutions rozpoczęła produkcję akumulatorów o mocy 25 MWh. Nie brzmi to może jakoś porywająco, ale perspektywa zmienia się o 180 stopni, gdy dodamy, że nietypowe jest źródło samych baterii wykorzystywanych do ich produkcji – wiele z nich pochodzi z demontażu pojazdów elektrycznych. Powiązane:Koniec samochodów spalinowych coraz bliżej, jest decyzja UE W samochodach takie ogniwa muszą spełniać szereg norm, dotyczących pojemności oraz szybkości rozładowywania. Wraz z eksploatacją te parametry spadają, co oznacza, że w pewnym momencie taki zestaw baterii nie nadaje się do zasilania pojazdu. To nie oznacza jednak, że akumulatory stają się bezużyteczne. Nadal mogą przechowywać wystarczającą ilość energii, w tym wypadku potrzebną do zasilania sieci elektrycznej. Magazynowanie energii może więc być pośrednim etapem życia ogniw między samochodem a recyklingiem. Ta naprawdę ciekawa idea jawi się jako odpowiedź na krytykę ze strony wielu osób, które zarzucają pojazdom elektrycznym, że ich baterie stają się groźnymi elektrośmieciami po upływie ledwie kilku lat. Baterie z elektryków mogą mieć dalsze zastosowanie. Źródło: B2U Storage Solutions Podaż i popytDyrektor generalny B2U, Freeman Hall, wyjaśnia, że aby taka inicjatywa mogła wejść w życie, konieczne były dwie rzeczy: stały dostęp do zużytych akumulatorów samochodowych oraz regularny nadmiar energii elektrycznej, który by je ładował. Firma Halla swoje pierwsze kroki stawiała przy instalowaniu farm słonecznych w Kalifornii. W pewnym momencie zaobserwowano, że zaczyna pojawiać się tzw. „krzywa kaczki”, co oznacza, że podczas wytwarzania energii z fotowoltaiki może występować jej nadmiar, zazwyczaj w godzinach popołudniowych. Zamiast ją marnować, firma postanowiła, że chciałaby ją magazynować. W tym wszystkim pomaga także dynamiczny rozwój pojazdów elektrycznych. Starsze pojazdy wkraczają w taki wiek, że zaczynają zapewniać stały dopływ akumulatorów zdatnych do przechowywania nadwyżek energii. Stare baterie, nowe zastosowanie. Źródło: B2U Storage Solutions Jesteśmy na początku dostępności akumulatorów EV wycofanych z eksploatacji – powiedział Hall. – Ale ich napływ zaczyna robić się stały. Intensywna eksploatacja akumulatorów w samochodzie nie dyskwalifikuje takich baterii – wciąż mogą utrzymywać znaczną ilość ładunku. B2U dzięki współpracy z producentami akumulatorów uzyskuje dostęp do takich ogniw, które nie zostały szczególnie zużyte. Producenci mają pewne procedury gwarancyjne na układ napędowy, w której wymieniają akumulatory, jeśli nie spełniają określonych norm. W związku z tym były programy wymiany baterii w dość wczesnych pojazdach elektrycznych takich jak Leaf (model marki Nissan – przyp. aut.) – powiedział Hall. – Istnieją specjalne akumulatory, które wykorzystywane są do prac badawczo-rozwojowych, a następnie stają się dostępne dla nas. W branży są także problemy z akumulatorami, które nie do końca spełniają specyfikacje do użytku samochodowego, ale nadal mogą być wykorzystywane do użytku stacjonarnego. W efekcie na rynku pojawiają się akumulatory zdatne do przechowywania około 65-85% pierwotnej pojemności. W większości nie są w stanie zapewnić odpowiedniej wydajności w zastosowaniach motoryzacyjnych. W przypadku stacjonarnego magazynowania energii, nie muszą być tak odporne na szybkie ładowanie i rozładowywanie, które szczególnie mocno wpływają na pojemność baterii. Te baterie działają bardzo dobrze – powiedział Hall. – Są zaprojektowane do bardzo wymagających zastosowań, a używanie ich w sieci do przechowywania energii jest znacznie mniej obciążające. W celu ograniczenia kosztów B2U używa akumulatorów w niezmienionej formie, tzn. nie wydobywa z nich ogniw i nie umieszcza w nowej obudowie. Aby móc je w takiej postaci wykorzystać, konieczne było opracowanie „warstwy translacyjnej”, służącej do komunikacji między oprogramowaniem zarządzającym magazynem, a systemem zarządzania baterią. Dzięki temu B2U ma większą kontrolę nad ogniwami i może monitorować ich stan na bieżąco. Obecnie B2U korzysta z baterii używanych w samochodach marki Honda i Nissan. Firma twierdzi jednak, że jej oprogramowanie jest testowane również na produktach GM i Tesli. To oprogramowanie ma bardzo ważną rolę. Podczas ładowania musi rozpoznać, kiedy bateria osiągnie swoją maksymalną pojemność, odłączyć ją i przekierować prąd do innych ogniw. Przy tym także musi obsługiwać akumulatory o różnych pojemnościach i prędkościach ładowania. Na razie obsługuje jednocześnie 1300 zestawów baterii. Farma fotowoltaiczna z bateriami z elektryków. Źródło: B2U Storage Solutions Nic nie może wiecznie trwaćNawet tak łagodny tryb pracy akumulatorów sprawi, że z czasem ich pojemność osiągnie niedostateczny poziom, uniemożliwiający jakiekolwiek praktyczne korzystanie. Dlatego Hall zapewnia, że firma stale myśli nad tym, aby wraz z końcem życia baterii móc odzyskać z nich jak najwięcej materiałów. Współpracujemy z producentami i podmiotami zajmującymi się recyklingiem, aby upewnić się, że odpowiednio zarządzamy cyklem życia baterii. Dodatkowo B2U spodziewa się stale rosnącej dostępności akumulatorów, a co za tym idzie – chce rozwijać się tam, gdzie energia słoneczna jest popularna. Dlatego na ten moment firma skupia się na słonecznych Kalifornii i Teksasie, ale Hall nie wyklucza w przyszłości inwestycji w innych rejonach. Może Cię zainteresować: Przyszłość czy bzdura? Papierowe baterie są ekologiczne i proste800 km jazdy po 5 minutach ładowania – nowe akumulatory Czytaj więcej:Sprawdziliśmy, jakie samochody elektryczne kupują Polacy, oto liderzy POWIĄZANE TEMATY: nauka nowości nowe technologie samochody energia baterie Kamil Sulej Kamil Sulej Student dziennikarstwa, któremu od najmłodszych lat towarzyszą gry komputerowe. Jego zamiłowanie do technologii pozwoliło mu odnaleźć się w GRYOnline.pl, gdzie zajmuje się tematyką technologiczną, a za sprawą pisania dla Cooldown.pl coraz bardziej zagłębia się w świat influencerów, Minecrafta oraz e-sportu. Przygodę z grami wideo zaczął od PS1 oraz taniego klona Pegasusa. Od tamtej pory nie wyobraża sobie życia bez gier, a jego szczególnymi ulubieńcami są seria Metro (w tym także książkowa), stare Need For Speedy oraz GTA 4. Jego największą pasją jest Formuła 1. Ponadto w czasie wolnym uwielbia wsłuchiwać się w brzmienia rosyjskiego rocka, który według niego emanuje wyjątkowym klimatem i energią. 7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać 7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić