Witamy w odświeżonej Górniczej Kolonii! Pierwsze spojrzenie na aspekty techniczne Gothic Remake

Gothic Remake to jedna z najbardziej wyczekiwanych gier w naszym kraju. Zapowiedziana już jakiś czas temu, wciąż nie doczekała się konkretnej daty premiery. Twórcy wypuścili jednak wersję demonstracyjną o nazwie „Prolog Nyrasa”, który pozwala nieco przyjrzeć się samej grze. Produkcja powstaje na silniku Unreal Engine 5 i prezentuje się naprawdę nieźle.

Powiązane:Jeśli masz wersję na PS5, to nie warto grać na PC; pająki wymęczą procesor do oporu. Recenzja techniczna Marvel’s Spider-Man 2

Na pierwszy rzut oka wszystko wydaje się okej – grafika świetnie oddaje klimat Górniczej Doliny, a drewno animacji jest tak drewniane, jak to z pierwotnego Gothica. Widać, że twórcy chcieli zachować charakter pierwowzoru, chociaż niektóre animacje śmieszą (zwłaszcza skoku czy ciosy kilofem). Potem niestety pojawiają się błędy jak zawieszenie się postaci czy blokowanie się na niewidzialnych obiektach. AI postaci także bawi, bo najwyraźniej ma silne opory przed atakowaniem gracza, albo Nyras promienieje potęgą, której obawiają się wszyscy mieszkańcy kolonii karnej pod magiczną barierą.

Mam jednak mocne obawy – deweloperom nie udało się uniknąć wpadek technicznych i jeśli „utrzymają” ten poziom do końca produkcji, to bardzo źle to wróży. Jeśli 45-minutowe demo nie jest w stanie działać poprawnie (chociaż twórcy mają tego świadomość i zaznaczają w komunikatach na ekranie, że błędy to norma), to jak oni chcą poskładać w całość sporej wielkości grę?

Wymagania sprzętowe Gothic Remake

Nie znamy daty premiery Gothic Remake, podobnie jak wymagań sprzętowych. Na karcie Steam widnieje tylko konfiguracja minimalna, ale i ona nie jest kompletna. Z pewnych źródeł wiemy, że gra zajmie na dysku ok. 30 GB, oraz że minimalna ilość pamięci RAM to 8 GB.

Konfiguracja minimalna:

• Wymaga 64-bitowego procesora i systemu operacyjnego
• System operacyjny: Windows 10 64 bit
• Procesor: to be defined
• Pamięć: 8 GB RAM
• Karta graficzna: to be defined
• DirectX: Wersja 11
• Miejsce na dysku: 30 GB dostępnej przestrzeni
• Dodatkowe uwagi: to be defined

Platformy testowe

Gra testowana na laptopie Acer Helios 16 (Intel Core i9 14900HX, 32 GB RAM-u i GeForce RTX 4080) w rozdzielczości 2560 × 1600. Spojrzałem także, jak gra działa w rozdzielczości 1920 × 1080 pikseli.

Oryginalne drewno, mahoń jak nic

Pierwsze, co rzuca się w oczy, to sprana, „brudna” grafika – nie jest tak kolorowo jak w Avowed czy nawet w Kingdom Come: Deliverance II. Idealnie oddaje to klimat Górniczej Doliny oraz nastrojów, jakie tam panują. Nie brakuje tutaj opowiadania środowiskiem – rozrzucone graty, gnijące szkielety czy stawonogi pełzające po ścianach kopalni. Muszę przyznać, że pod względem klimatu jest naprawdę gęsto. Studio Alkimia Interactive przyłożyło dużo uwagi do kwestii oświetlenia, zwłaszcza w jaskiniach prezentuje się ono naprawdę dobrze. Mamy także refleksy świetlne w kałużach, latające motylki i efekty cząsteczkowe, takie jak mgła czy dym z pochodni. Twórcy dorzucają więc naprawdę sporo graficznych dodatków, aby uczynić swoją grę atrakcyjniejszą pod względem wizualnym.

Od strony animacji mamy klasycznego Gothica – postać musi się pochylić nad zwłokami, aby je przeszukać, skakanie wygląda przekomicznie (tak jak w pierwowzorze), a ciosy są wyprowadzane z taką energią, że miałem ochotę usnąć na klawiaturze. Niby się wszystko zgadza, ale nie do końca jestem przekonany czy „drewnowatość” jest potrzebna tej produkcji. Na szczęście podnoszenie przedmiotów odbywa się za pośrednictwem jednego przycisku, a grupa obiektów w jednym miejscu (np. na stole) może zostać podniesiona za pośrednictwem przytrzymania odpowiedzialnego klawisza. Także drewno w tym wypadku zostało uszlachetnione.

Poruszanie się postaci jest mega toporne, wręcz jakby się sterowało jakimś klocem. Nie wiem, czy Nyras ma tak wolne przebiegi, czy to założenie twórców – dla mnie ta dynamika jest po prostu zbyt mała. Podobnie wymachy bronią, chociaż pamiętam z pierwowzoru, że ta zwiększa się wraz z rozwijaniem umiejętności. W tym wypadku dla mnie takie „drewno” jest okej.

Jak działa Gothic Remake?

Ogólnie nie miałem większych problemów z samym działaniem gry. Odpaliła się bezproblemowo, ustawienia także wskoczyły od razu na epickie. Sprawdziłem na różnych wariantach graficznych oraz na dwóch różnych rozdzielczościach – FullHD (1920 × 1080) oraz na WQXGA 2560 × 1600, co jest domyślną rozdzielczością mojego laptopa. Wyniki macie poniżej:

Ustawienia	Ilość klatek na sekundę
Niskie, FullHD	125 -135
Niskie, WQXGA	106 - 113
Średnie, FullHD	117- 125
Średnie, WQXGA	107-115
Wysokie, FullHD	113-118
Wysokie, WQXGA	82-93
Epickie, FullHD	102-120
Epickie, WQXGA	75-82
Filmowe, FullHD	48-56
Filmowe, WQXGA	28-40

Niestety nie obyło się bez problemów technicznych. O ile błędne kolizje obiektów jestem w stanie przeżyć (np. kolano bohatera przechodzące przez skałę przy wspinaczce), tak niestety udało mi się napotkać solidnego glitcha. Podczas walki z kretoszczurami w kopalni moja postać uległa zablokowaniu – animacje ruchu przestały działać, nie mogłem także dobyć broni oni rozmawiać z innymi postaciami. Rozwiązanie? Zaczęcie przygody od nowa, bo na tym etapie (czyli po jakichś 15 minutach) gra nie umożliwiała zapisu. Okej, spoko rozumiem, że demówka jest krótka, ale serio pozbawienie możliwości zapisu, gdy sami twórcy są świadomi błędów?

Nie udało mi się doprowadzić do powtórzenia tego glitcha, więc wydaje mi się to jednorazową wpadką. Innym ciekawym przypadkiem jest AI NPC – strzelając w Cienia, który ciężko pracuje nad usunięciem rumowiska, ten podbiega tylko kawałek do Nyrasa i… wrasta w ziemię. Mogłem więc go spokojnie ubić z łuku (który jest silną bronią na początek) i zabrać jego fanty. Sprawdziłem to kilkukrotnie, także na NPC i uzyskałem ten sam efekt – brak reakcji na atak ze strony gracza. To samo zauważyłem wśród potworów – ścierwojady potrafiły ruszać na mnie po otrzymaniu trafienia z łuku, a po chwili wyhamowywały, najwyraźniej zastanawiając się nad ideami wszechświata.

Bury Zenek na zawsze w moim sercu

Czas omówić najważniejszy aspekt – jak jest z tą nostalgią? Czy twórcy dopełnili złożonych ślubów i przenieśli klimat Gothica, najbardziej polskiej gry, niemieckiej produkcji? Jak najbardziej! Nie tylko za sprawą świetnego soundtracku (za który odpowiada Kai Rosenkranz), ale także świata przedstawionego. Postawiono na dojrzałą oprawę graficzną tzn. pozbawioną zbędnego kolorowania i jasności. Górnicza Dolina ma sprawiać wrażenie przygnębiającej i moim zdaniem taka właśnie jest.

Do tego dochodzi dużo większa ilość bluzgów w wykonaniu lokalnych mieszkańców oraz większy nacisk, aby nie być miłym dla świeżaków. To spora zmiana względem pierwowzoru, bo sporo osób narzekało, że Górnicza Dolina jest całkiem „milusim miejscem”, gdzie pojedyncze jednostki chcą nas oszukać, a pozostałe raczej pomóc. Widać, że deweloperzy podążyli śladami moderów tworzących Mroczne Tajemnice i nieco bardziej podkręcili klimat kolonii karnej.

Jednym słowem po odpaleniu wersji demonstracyjnej poczułem się jak w domu. Moje nogi od razu poniosły mnie do starej kopalni, gdzie znalazłem kilof, zabiłem także pierwsze ścierwojady i w normalnych okolicznościach udałbym się do Starego Obozu. Tutaj twórcy jednak uniemożliwi dalszą wędrówkę, poprzez zawalenie przejścia.

Wszystko pięknie i ładnie, ale wciąż mam pytanie – kiedy w końcu wyjdzie ta gra? Czekamy już od tak dawna, że zaczynam się martwić. Mam nadzieję, iż demo jest sygnałem, że już niedługo twórcy zapowiedzą datę premiery. Pozostaje trzymać kciuki i czekać na dalsze wieści.

Czytaj więcej:Świetnie wyglądające efekty zaklęć oraz skaczący DLSS. Recenzja techniczna Avowed