Ten świetny smartfon mógłby być globalnym hitem, gdyby tylko doczekał się światowej premiery

Zarówno vivo X200s, jak i vivo X200 Ultra póki co nie ukazały się globalnie. Kupić je można tylko w Chinach, a szkoda, bo jak pokazuje ta sonda, cieszyłyby się dużą popularnością.

mobile
Arkadiusz Strzała5 maja 2025
Źrodło fot. Dodatkowy obiektyw Zeissa w niektórych zestawach z vivo X200 Ultra. Źródło: vivo
i

Nie wszystkie smartfony chińskich firm doczekują światowych premier. Istnieją modele, które trafiają tylko na lokalny rynek i właśnie tak stało się z vivo X200s i X200 Ultra, flagowcami dla amatorów fotografii. Serwis GSMArena przeprowadził badanie – sondę, aby przekonać się jak duże jest zainteresowanie tymi urządzeniami. Okazało się, że światowa premiera obu modeli mogłaby być sukcesem, gdyby tylko do niej doszło.

vivo X200 niestety tylko w Chinach

Najmocniejszą stroną X200 Ultra wydają się być możliwości fotograficzne. Jednym z aparatów jest teleobiektyw peryskopowy o 200 megapikselowej matrycy o rozmiarze 1/1,4” z optycznym zbliżeniem. Z kolei główny obiektyw z sensorem Sony LYT-818 ma 50 mpix. Tyle samo megapikseli znajdziemy również w obiektywie ultraszerokokątnym oraz w tym przeznaczonym do selfie na przodzie smartfonu. Wyspa aparatów została opatrzona logiem firmy Zeiss, dobrze znanej w świecie fotografii. Warto dodać, że istnieje również osobne akcesorium w postaci dodatkowego obiektywu o ogniskowej 200 mm, dzięki któremu smartfon zaczyna przypominać profesjonalny aparat.

Taki nacisk na otrzymywanie najwyższej jakości fotografii nie skutkuje kompromisami. W innych kategoriach vivo X200 Ultra także nie ma czego się wstydzić. Topowy procesor Snapdragon 8 Ultra, 16 GB pamięci RAM (w wersjach 512 GB i 1 TB), 120-hercowy ekran OLED o jasności maksymalnej 4500 nitów, czy bateria krzemowo-węglowa 6000 mAh – to także są atuty godne flagowca.

Sonda badająca chęć zakupu vivo X200 Ultra. Źródło: GSMArena - Ten świetny smartfon mógłby być globalnym hitem, gdyby tylko doczekał się światowej premiery - wiadomość - 2025-05-05
Sonda badająca chęć zakupu vivo X200 Ultra. Źródło: GSMArena

Powyższe zdjęcie prezentujące wynik badania dotyczącego potencjału zakupowego nie dziwi. Któż nie chciałby kupić urządzenia, które nie musi się obawiać konkurencji ze strony Galaxy S25 Samsunga? 46,8% osób biorących udział w sondzie deklarowało, że kupiłoby X200 Ultra, gdyby była możliwość zakupu na lokalnym rynku. Nieco mniej chętnych przekonał do siebie vivo X200s, tutaj „jedynie” 27,1% osób zdecydowanie chciałoby go kupić.

vivo X200s nie ma aż tylu zwolenników, ale nadal jest wart światowej premiery. Źródło: GSMArena - Ten świetny smartfon mógłby być globalnym hitem, gdyby tylko doczekał się światowej premiery - wiadomość - 2025-05-05
vivo X200s nie ma aż tylu zwolenników, ale nadal jest wart światowej premiery. Źródło: GSMArena

Teoretycznie vivo X200 Ultra nie powinien kosztować więcej niż 4000 złotych – przeliczając wprost z chińskiej waluty tylko lepsze wersje z pamięcią 1 TB przekraczają tą sumę. To jednak tylko rozważania, rynkowa cena zależy od wielu czynników, także od ewentualnego popytu. Być może mniejsze zainteresowanie X200s wynika z obecności X200 Ultra, który dla wielu osób może być lepszą propozycją. Oba smartfony pojawiły się tylko w Chinach, choć nie wyklucza się, że niektóre egzemplarze mimo wszystko znajdą się w rękach europejskich nabywców. Nie tak dawno vivo powróciło na polski rynek oferując między innymi X200 Pro, lecz trzeba przyznać – temu modelowi brakuje nieco do świetności wersji Ultra.

Smartfony w ofercie sklepu RTV Euro AGD

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

POWIĄZANE TEMATY: mobile smartfony Android Chiny

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

Wiemy, gdzie Polacy umieszczają swoje telewizory. Niektórzy siedzą nawet metr od ekranu

Wiemy, gdzie Polacy umieszczają swoje telewizory. Niektórzy siedzą nawet metr od ekranu

Zbliża się koniec dla tych kart graficznych Nvidii. Zobacz czy twoja znajduje się na liście

Zbliża się koniec dla tych kart graficznych Nvidii. Zobacz czy twoja znajduje się na liście

To było prawdziwe święto AI w edukacji. Intel zorganizował konferencję, podczas której pokazał przyszłość sztucznej inteligencji w szkołach

To było prawdziwe święto AI w edukacji. Intel zorganizował konferencję, podczas której pokazał przyszłość sztucznej inteligencji w szkołach

Nowy sprzęt, stare nawyki - czego nie możemy się oduczyć po przesiadce na mocnego peceta?

Nowy sprzęt, stare nawyki - czego nie możemy się oduczyć po przesiadce na mocnego peceta?

Trzydzieści lat temu Windows 95 był tak trudny do zainstalowania, że Microsoft obrał drogę, której nigdy nie musiał powtarzać

Trzydzieści lat temu Windows 95 był tak trudny do zainstalowania, że Microsoft obrał drogę, której nigdy nie musiał powtarzać