Szykowny biurowy laptop z AI, na którym można nawet pograć. Recenzja laptopa Asus Zenbook S 16

Przez kilka tygodni miałem okazję przetestować laptop Asus Zenbook S 16. Laptop na pewno robi wrażenie designem i niezłymi osiągami w grach, ale nie AI, które wciąż pozostaje raczej ciekawostką niż przydatnym narzędziem.

tech
Zbigniew Woźnicki4 października 2024
2

Obecnie trwa istny szał na sztuczną inteligencję, a kolejne doniesienia rysują przed nami czasem wykluczające się wizje. Każdy ma mieć swojego asystenta AI, a sztuczna inteligencja już teraz potrafi wygenerować podsumowanie spotkania, nie brakuje jednak mrocznych wizji, wedle których spora część z nas może stracić pracę przez AI.

Popularność AI nie ominęła rynku laptopów, choć jeszcze w czerwcu wybór modeli ze sztuczną inteligencją Copilot+ był mocno ograniczony. Sercem Asusa Zenbook S 16, którego dostaliśmy do testów jest procesor AMD Ryzen AI 9 HX 370, co pozwala mu swobodnie korzystać z chatbota Copilot+. Pojawił się nawet dedykowany przycisk, który pozwala od razu wywołać Copilota, żeby zadać mu pytanie i uzyskać odpowiedź.

Czy taka funkcja jest nam potrzebna, należy samemu ocenić. Poza aspektem AI muszę przyznać, że Asus Zenbook S 16 to bardzo dobry laptop multimedialny. Ekran OLED w połączeniu z głośnikami pozwala na przyjemne oglądanie filmów, seriali i streamów. Można sobie pozwolić na długie sesje ze względu na baterię wytrzymującą do 10 godzin.

Natomiast na gaming pozwala AMD Radeon 890M. Karta graficzna nie jest mocarna i najnowszych grach można zapomnieć. Kilkuletnie produkcje jednak mogą działać nawet w stabilnych 60 klatkach. Wszystko zależy od wybranej gry, ale to w takich przypadkach sens upscalingu naprawdę się ujawnia.

PLUSY:
  1. Elegancki design;
  2. laptop jest cienki i lekki;
  3. ostry obraz dzięki ekranowi OLED;
  4. podświetlenie klawiatury;
  5. imponująca wytrzymałość akumulatora;
  6. wbrew pozorom laptop daję radę w grach.
MINUSY:
  1. Bardzo mała liczba złączy;
  2. zasilacz mocno się nagrzewa;
  3. dedykowany przycisk Copilota+ częściej przeszkadza, niż pomaga;
  4. głośniki są dobre, ale po cenie laptop można oczekiwać więcej;
  5. wysoka cena.

Asus Zenbook S 16 – specyfikacja techniczna

Patrząc na specyfikację Asusa Zenbook S 16 od razu widać, że mamy do czynienia z przedstawicielem laptopów klasy biznesowej. Brakuje dedykowanej karty graficznej, ale zamiast niej otrzymujemy solidny procesor i dużą ilość pamięci RAM. Pewną cechą charakterystyczną (negatywną) tego typu laptopów jest bardzo mała liczba różnych złączy, co zdradza poniższa specyfikacja. Szczegółowe dane są dostępne na stronie producenta.

Procesor i układ graficzny

AMD Ryzen AI 9 HX 370 z AMD Radeon 890M

Pamięć RAM

32 GB LPDDR5X

Pamięć wbudowana

1 TB m.2 NVMe

Ekran

16”, OLED 2880 x 1800, 120 Hz

Łączność

Wi-Fi 7(802.11be) (Tri-band)2*2 i Bluetooth® 5.4 Wireless Card

Złącza

USB-C – 2 szt, USB-A – 1szt, czytnik kart pamięci – 1 szt, HDMI – 1 szt, wyjście słuchawkowe mini jack combo – 1 szt.

System operacyjny

Windows 11

Pojemność baterii

78 Wh

Wymiary

35,36 x 24,30 x 1,19 ~ 1,29 cm

Waga

1,5 kg

Zawartość opakowania

Przyznam, że biorąc w ręce opakowanie od Asusa Zenbook S 16 poczułem się trochę zawiedziony. Zwykły szary karton nie wyróżniał się niczym specjalnym, a oczekiwałem czegoś więcej po laptopie wycenionym na niecałe 8500 zł. Dopiero po zajrzeniu wewnątrz kartonu okazało się, że dla swojego nowego laptopa Asus przygotował wyjątkowy opakowanie.

Pudełko w środku jest proste i eleganckie, sugerując nam, że mamy do czynienia z produktem typu premium, Górna część opakowania ma wzory identyczne, co klapa laptopa i po otwarciu znajdziemy tam wyłącznie komputer, bo na więcej nie ma miejsca. Oddzielnie w kartonie znalazł się kabel zasilania oraz wtyczka do prądu. Więcej sprzętu w zestawie nie znajdziemy.

Nieprzekombinowana, ale elegancka obudowa idealnie wpasowuje się w wizję nowoczesnego biura.Źródło: fotografia własna

Jakość wykonania i pierwsze wrażenia

Jak wspomniałem wcześniej Asus Zenbook S 16 należy do grupy laptopów biznesowych, a te charakteryzują się najlepszą jakością wykonania wśród przenośnych komputerów. Metalowa obudowa jest twarda i nie widać na niej odcisków palców, co jej sporą zaletą. Dla przykładu w przeszłości Delle Latitude miały spory problem ze śladami po palcach na obudowie.

Ciekawy jest wzór zastosowany na klapie Asusa Zenbook S 16. Sprawia, że nie da się go pomylić ze sprzętem innego producenta, ale dla mniej wprawnego oka może początkowo klapa może sprawiać wrażenie pękniętej. To oczywiście nie jest wada, a wszystkie elementy są dobrze spasowane i nie uświadczyłem żadnych przerw pomiędzy częściami obudowy.

Na minus zaliczam jednak bardzo małą liczbę dostępnych złączy. To niestety standard w branży, z którego ja nie jestem zadowolony. Asus Zenbook S 16 nie ma wejścia RJ-45, a z trzech portów USB mamy dostępne do użytku tak naprawdę tylko dwa, ponieważ co jakiś czas jedno trzeba zarezerwować dla zasilacza.

Dlatego bez huba się nie obędzie i trzeba sobie kupić między innymi jeśli chcemy łączyć laptopa z Internetem poprzez kabel. To jednak pewne poświęcenie, jeśli zależy nam na cienkim i lekkim laptopie, a Asus Zenbook S 16 taki jest.

Wrażenia nie zrobiła na mnie również klawiatura. Użytkowanie jej przypominało pisanie na klawiaturze od laptopa za około 2000 zł. Jedynym wyróżnikiem w tym wypadku jest bardzo dobre podświetlenie, co jest jedną z zalet Asusa Zenbook S 16.

Prosty układ na klawiaturze i wyśrodkowany touchpad – rozwiązane świetne do pracy zdalnej.Źródło: fotografia własna

Klawisze są podświetlone od spodu oraz dookoła bardzo wyraźnym białym światłem. Nie razi ono w oczy i trzy różne poziomy pozwalają dostosować moc oświetlenia pod nasze potrzeby. Podświetlenie jest odpowiednie na każdym z nich, więc można wygodnie używać laptopa w warunkach gorszego światła w pomieszczeniu.

Natomiast duży touchpad jest jednoznacznie bardzo dobrze wykonany. Klikalna jest jego cała powierzchnia, a boczne i górne krawędzie mają przypisane funkcje, jak zmiana jasności ekranu, zmiana głośności oraz przewijanie nagrania. Podczas zwykłego korzystania z Asusa mogłem w pełni obyć się bez podłączania myszki.

OLED-owy nowy standardowy ekran

Przez lata przyzwyczailiśmy się do laptopów o przekątnej 15,6” o formacie 16:9. To już jednak się zmienia i Asus Zenbook S 16 jest jednym z symboli tej zmiany. Ekran laptopa ma przekątną 16” o formacie 16:10. Dlatego matryca może wydawać się niższa oraz szersza od standardowych ekranów laptopów.

To jednak tylko złudzenie, a na Asusie Zenbook S 16 bardzo wygodnie się przegląda potrzebne dokumenty, prezentacja lub ogląda treści multimedialne. Ekran OLED wykonuje bardzo dobrą pracę, ponieważ kolory mają duży kontrast, a kąty widzenia są imponująco szerokie. Mogłem patrzeć kompletnie z boku, a i tak wyraźnie widziałem wszystko, co było wyświetlane.

Osoby ceniące minimalizm docenią konstrukcję Asusa Zenbook S 16.Źródło: fotografia własna

Ekran OLED oznacza również dużą jasność, która w połączeniu z HDR-em sprawia, że otrzymujemy optymalny obraz zarówno do filmów, jak i do gier. Pomaga w tym rozdzielczość 3K (2880 x 1800), ponieważ zagęszczenie pikseli jest duże, co daje nam ostrzejszy i wyraźniejszy obraz.

Przy okazji muszę wspomnieć o kamerze Full HD, która została zamontowana w laptopie. Jej jakość jest naprawdę dobra. Obraz końcowy zależy między innymi od łącza internetowego, ale potencjał jest, ponieważ w trakcie testowania na ekranie byłem wyraźny, a moje ruchy nie miały dużego opóźnienia, co jest na plus, jeśli często prowadzimy wideorozmowy.

Dźwięk płaski niczym stare gry 2D

Mieszane odczucia mam jednak w stosunku do głośników zamontowanych w Asusie Zenbook S 16. W środku zamontowano ich aż sześć, a producentem jest znana firma Harman Kardon. I od razu muszę powiedzieć, że dźwięk jest bardzo dobry. Wszystko jest wyraźne i czyste, różnicę czułem w porównaniu do swoich standardowych głośników od komputera, które też trochę mnie kosztowały.

Mimo wszystko dźwięk w Asusie Zenbook S 16 jest płaski i brakuje ma wyrazu. Jeśli zależy wam na muzyce, w której basy są bardzo ważnym elementem, to laptop nie pozwoli w pełni doświadczyć utworów. Nie jest źle, ale jest przeciętnie i oczekiwałem więcej po laptopie za ponad 8000 zł. Wyraźny i czysty dźwięk nie wystarczy, jeśli brakuje mu głębi.

Windows 11 z AI czeka na twoje rozkazy

Dzięki procesorowi AMD Ryzen AI 9 HX 370 Asus Zenbook S 16 spełnia wymagania Microsoftu z korzystania z chatbota Copilot+. Laptop ma nawet umieszczony dedykowany klawisz obok prawego controla, żeby można było szybciej wywołać doradcę o sztucznej inteligencji. Osobiście uważam to rozwiązanie za bardziej irytujące, niż przydatne, ponieważ wielokrotnie przypadkiem wciskałem przycisk od Copilota+, co od razu uruchamiało program.

To już kwestia przyzwyczajenia do układu klawiatury, żeby nie trafiać we wspomniany przycisk. Sam jednak nie uważam funkcji za bardzo potrzebną. Oczywiście przyda się, gdy chcę znaleźć przepis na dane danie lub szybko sprawdzić jakąś informację. Nie jest to jednak coś, co potrzebowałoby dedykowanego klawisza.

Copilot to póki co ciekawostka, która z czasem może zyskać naprawdę przydatne opcje.Źródło: fotografia własna

Na pewno niektórzy byliby zachęceni wykorzystaniem Copilota do tworzenia za nich sprawozdań lub wypracowań, ale znowu, czy potrzebny jest do tego tak drogi laptop? Aktualnie urządzenia chwalące się tym, że są dedykowane wykorzystaniu sztucznej inteligencji zdają się być wyłącznie chwytem marketingowym lub na wykorzystanie ich pełnego potencjału należy jeszcze poczekać.

Wydajność Asusa zapewnia jego CPU i FSR

Wspominany procesor AMD Ryzen AI 9 HX 370 wraz z iGPU AMD Radeon 890M sprawiają, że Asus Zenbook S 16 jest bardzo wydajnym sprzętem. Laptop działa płynnie, a zamontowany dysk SSD sprawia, że każda gra również uruchamia się bardzo szybko. Nie doświadczyłem żadnych przycięć, chyba, że mówimy o graniu, ale o tym jeszcze za moment.

Muszę wspomnieć, że nawet w trakcie intensywnej rozgrywki Asus Zenbook S 16 działał wyjątkowo cicho. Każdy z nas z pewnością słyszał laptopy gamingowe, które brzmiały tak, jakby miały zaraz odlecieć. Hałas nie występuje w przypadku opisywanego Zenbooka, co jest zaletą, ponieważ mi większy hałas urządzeń zawsze kojarzy się z możliwą wkrótce naprawą.

Natomiast w trakcie gry laptop bardzo się nagrzewa. Gdy sprawdzałem temperatury zobaczyłem, że jest akceptowalnie, ponieważ około 70 stopni to dobry wynik. Metalowa obudowa sprawia jednak, że te ciepło czuć i podobnie jest w przypadku zasilacza. Ten również osiąga podobną temperaturę, dlatego trzeba uważać, jeśli chcemy wyjąć go z gniazdka.

Cienka obudowa ułatwia przenoszenie, ale znacząco wpływa na liczbę dostępnych portów.Źródło: fotografia własna

Wydajność w grach jest jednak dosyć dobra. Głównie dlatego, że Asus Zenbook S 16 ma 32 GB pamięci ram i nawet połowę z tego możemy przekazać w aplikacji AMD GPU laptopa. To pozwala na osiągnięcie przyzwoitych wyników grach, żeby pozwolić sobie na swobodną rozgrywkę w 30 lub 60 klatkach na sekundę.

Przetestowałem kilka gier nowszych i starszych, żeby zobaczyć, jak laptop radzi sobie na różnych ustawieniach. W każdej z gier FSR był wybierany na wydajność:

  1. God of War – niskie ustawienia z FSR na wydajność. Około 40 klatek na sekundę, ale nie jest to stabilny klatkarz, dlatego lepiej zablokować sobie wyświetlanie na 30.
  2. Forza Horizon 5 – na wysokich z FSR-em bardzo dobry wynik nawet ponad 70 klatek. Są jednak spadki nawet do 55, więc stałe 60 klatek na sekundę jest najlepszą opcją
  3. Cyberpunk 2077 – gra momentami działała nawet w ponad 40 klatkach na niskich ustawieniach, ale przy większych akcjach spadała do około 25. Dlatego sztywne 30 pozwoli na znacznie przyjemniejszą rozgrywkę
  4. Hellblade – pierwsza przygoda Senuy zaskoczyła mnie solidną wydajnością. Jest szansa grania w stałych 30 klatkach na sekundę, ale w pewnych etapach gry występują bardziej intensywne sekwencje, które mogą wpłynąć na ostateczną wydajność produkcji.
  5. World of Warcraft: The War Within – w mało zaludnionych obszarach gra jest w stanie osiągnąć nawet ponad 100 klatek na sekundę. Gdy jednak dużo się dzieje dookoła, to wydajność znacznie spada i to na niskich-średnich ustawieniach graficznych. Można grać, ale do optymalnej gry, jakiej można wymagać w trakcie rywalizacji, trochę brakuje.
  6. Resident Evil 6 – najstarsza z testowanych gier i oczywiście działa bardzo dobrze na najwyższych dostępnych ustawieniach.

Tak jak widać, Asus Zenbook S 16 nadaje się grania, ale laptop nie został przeznaczony do gamingu, o czym się przekonałem w trakcie testów. To narzędzie, które sprawdzi się od czasu do czasu, ale nie powinno się go traktować jako domyślnej platformy do grania.

Żeby jak najlepiej zoptymalizować swoje doświadczenie obowiązkowo trzeba zajrzeć do aplikacji My Asus, która jest domyślnie zainstalowana w systemie. Tam między innymi można na sztywno ustawić ile pamięci ma być przekazywane iGPU lub prędkość działania wentylatorów. Program pozwala także na diagnostykę pojedynczych elementów hardware’u lub software’u. To bardzo dobry dodatek do laptopa i warto się z nim zapoznać, żeby odkryć pełne możliwości sprzętu.

Ładowanie i czas pracy

Pozytywnie zaskoczyła mnie bateria o pojemności 78 Wh, która znalazła się w środku Asusa Zenbook S 16. Po pierwsze jest bardzo wytrzymała. Oglądałem nagrania w 4K i Full HD, a i tak baterii starczyło na około 10 godzin ciągłej pracy, co jest imponującym wynikiem. Do tego akumulator bardzo szybko się ładuje.

Nawet nie zdążyłem zwrócić uwagi, kiedy akumulator miał 100% stanu, co jest idealnym połączeniem. Należy jednak pamiętać, że szybkie ładowanie szybciej wyczerpuje możliwości akumulatora poprzez jej nagrzewanie, więc trudno ocenić, kiedy wydajność baterii zacznie spadać i ta nie będzie w stanie wytrzymać już 10 godzin bez ładowania.

Na szczęście w obudowie nie zabrakło miejsca na czytnik kart SD.Źródło: fotografia własna

Asus Zenbook S 16 – podsumowanie

Asus Zenbook S 16 to solidny laptop biznesowy, który spełnia zadanie komputera biurowego i roboczego. Podzespoły AMD sprawiają, że urządzenie działa szybko oraz stabilnie. Jednocześnie Zenbook S 16 znajdzie swoje zastosowanie w graniu, jeśli nie mamy innego narzędzia, które lepiej nadawałoby się do tego zadania.

Wykorzystanie sztucznej inteligencji na ten moment wydaje się być jedynie ciekawostką. Na razie wciąż trwa wyścig szczurów, kto pierwszy zaoferuje AI o jak największych możliwościach i nikt nie zastanawia się nad prawdziwym zastosowaniem, jakie mogłoby być przydatne dla konsumentów.

Jeśli mamy 8500 zł na wydanie, to laptop może być dobrą inwestycją długoterminową, ponieważ ekran OLED i przyzwoite głośniki sprawdzą się w codziennej pracy oraz w rozrywce, jeśli chcemy obejrzeć film lub serial. Nawet jednak moc i wykonanie zdają się aż tak nie usprawiedliwiać kosztów potrzebnych do zakupu sprzętu, a cenę podwyższa wyłącznie łatka AI.

Sprzęt do testów dostarczył producent.

Zbigniew Woźnicki

Zbigniew Woźnicki

Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton.

Sony utrudnia modyfikowanie PS5; aktualizacja systemu zmienia zasady przywracania licencji

Sony utrudnia modyfikowanie PS5; aktualizacja systemu zmienia zasady przywracania licencji

Lunar Lake Core Ultra ma być „wyraźnie lepsze” od obecnych procesorów do handheldów

Lunar Lake Core Ultra ma być „wyraźnie lepsze” od obecnych procesorów do handheldów

Najpotężniejszy komputer kwantowy na świecie nie jest w stanie uruchomić klasycznego Dooma

Najpotężniejszy komputer kwantowy na świecie nie jest w stanie uruchomić klasycznego Dooma

Piramidogłowy łapie się za piramidę na myśl o optymalizacji. Recenzja techniczna Silent Hill 2 Remake

Piramidogłowy łapie się za piramidę na myśl o optymalizacji. Recenzja techniczna Silent Hill 2 Remake

PS5 Pro na premierę z nawet 50 grami obsługującymi funkcję PS5 Pro Enhanced

PS5 Pro na premierę z nawet 50 grami obsługującymi funkcję PS5 Pro Enhanced