PSSR w Avatar: Frontiers of Pandora rozczarowuje. Kolejna gra z problemami na PS5 Pro

Technologia PSSR w PS5 Pro miała zrewolucjonizować granie na konsolach. Niestety, Avatar: Frontiers of Pandora to kolejny dowód na to, że przed Sony wciąż dużo pracy.

gaming
Remigiusz Różański1 grudnia 2024
1
Źrodło fot. Massive Entertainment; Sony
i

Technologia PSSR (PlayStation Spectral Super Resolution) pomyślana została jako jeden z głównych powodów do inwestowania w najnowszą konsolę Sony. Zaawansowana technika skalowania obrazu oparta na sztucznej inteligencji miała poprawić jakość grafiki we wszystkich grach na PlayStation 5 Pro. Wiemy już, że założenia rozminęły się z rzeczywistością.

Aktualizacja Star Wars Jedi: Survivor zamiast zagwarantować najwyższą jakość grafiki, spowodowała wysyp artefaktów na ekranie. Podobnie było z remake’iem Silent Hill 2gracze ustawicznie skarżyli się na niestabilny klatkaż, glitche oraz fatalny tryb wydajności. Kolejną grą, która dołączyła do grona „zepsutych” przez PSSR jest Avatar: Frontiers of Pandora.

Massive Disappointment

Avatar: Frontiers of Pandora jest jednym z najciekawszych tytułów ubiegłego roku. Gra zachwyca ostrością tekstur, znakomitym cieniowaniem oraz dopieszczonymi lokacjami. Niestety, opis ten zarezerwowany jest dla wersji pecetowej. Na konsolach superprodukcja Massive Entertainment nie jest w stanie zaprezentować pełni potencjału.

Wszystko miało się zmienić wraz z premierą PS5 Pro. PSSR poprawił skalowanie względem bazowej wersji konsoli, lecz jego efektywność nie dorównuje DLSS i FSR 2. Co gorsza, jego implementacja w wielu tytułach rozczarowuje. Dość powiedzieć, że według analizy przeprowadzonej przez kanał YouTube GamingTech patch Avatar: Frontiers of Pandora dedykowany PS5 Pro sprawił, że gra wygląda gorzej niż przedtem.

PSSR do kosza?

Rzeczywiście, w filmie zamieszczonym przez GamingTech widać jak na dłoni, że Avatar na PlayStation 5 Pro wygląda nieporównywalnie gorzej. O ile w obu wypadkach ilość FPS-ów jest podobna, o tyle klarowność obrazu znacząco spadła. Problemem nie jest jednak sama technologia PSSR, tylko jej raptowna implementacja. Nie ma wątpliwości, że Sony potrzebuje czasu, aby dopracować hucznie zapowiadane rozwiązania. Podobnie jest z deweloperami, którzy pochopnie udostępniają niestabilne patche.

W końcu wykorzystujący TSR (Temporal Super Resolution) Fortnite jest dowodem na to, że PS5 Pro rzeczywiście może znacząco poprawiać wydajność i jakość obrazu. Miejmy nadzieję, że w nowym roku przybędzie powodów, aby zakochać się w PSSR.

Autor: Remigiusz Różański

Nierozpakowane nie znaczy wieczne. To etui na Nintendo 3DS-a jest najlepszym dowodem

Nierozpakowane nie znaczy wieczne. To etui na Nintendo 3DS-a jest najlepszym dowodem

iOS 26 Beta 3. Co nowego? Apple zmienia wygląd, ulepsza AI i wprowadza aplikację dla graczy

iOS 26 Beta 3. Co nowego? Apple zmienia wygląd, ulepsza AI i wprowadza aplikację dla graczy

Planujesz zakup Nintendo Switch 2? Analitycy mają złe wieści dotyczące dostępności konsoli

Planujesz zakup Nintendo Switch 2? Analitycy mają złe wieści dotyczące dostępności konsoli

Microsoft zwalnia 9000 pracowników, a wysoko postawiony członek Xboxa im radzi: sztuczna inteligencja może pomóc przetrwać trudne czasy

Microsoft zwalnia 9000 pracowników, a wysoko postawiony członek Xboxa im radzi: sztuczna inteligencja może pomóc przetrwać trudne czasy

Przez 23 lata przechowywał w stodole ponad 2200 komputerów, a potem sprzedał je na eBayu za mniej niż 400 złotych

Przez 23 lata przechowywał w stodole ponad 2200 komputerów, a potem sprzedał je na eBayu za mniej niż 400 złotych