futurebeat.pl NEWSROOM Pożółkłe dokumenty w prywatnym garażu i inżynierowie na emeryturze. Naprawa Voyagera 1 to dla NASA spore wyzwanie Pożółkłe dokumenty w prywatnym garażu i inżynierowie na emeryturze. Naprawa Voyagera 1 to dla NASA spore wyzwanie Sonda Voyager 1 po 46 latach działania w kosmosie ma problemy techniczne. Naukowcy z NASA wiedzą już, jak ją naprawić, proces ten jednak może być ryzykowny, a na ich drodze stoi wiele nieoczekiwanych przeciwności. newsArkadiusz Strzała12 kwietnia 2024 7 Źrodło fot. NASA, JPLi Sonda kosmiczna NASA Voyager 1 została wysłana w przestrzeń kosmiczną w 1977 roku. Choć początkowo jej misja była planowana na pięć lat (jej główne założenia), nadal działa i ciągle podróżuje. Po minięciu Jowisza statek kosmiczny kontynuuje swoją wyprawę poza granice Układu Słonecznego. Niestety ostatnimi czasy ma kłopoty techniczne, a jest zbyt daleko, aby można było wysłać serwis naprawczy. Usterka sondy Voyager 1Obecnie Voyager 1 znajduje się w tzw. heliopauzie ponad 24 miliardy kilometrów od Ziemi. Sygnał radiowy z takiej odległości potrzebuje 22 godzin, by dotrzeć na naszą planetę. Od pewnego czasu urządzenie wysyła tylko stek bzdur, w zasadzie można by powiedzieć – cyfrowy bełkot. O problemach sondy pisaliśmy już wcześniej. Sonda Voyager 1. Źródło: NASA Teraz NASA już wie na czym dokładnie polega usterka, ma także plan naprawczy. Uszkodzeniu uległa pamięć FDS, niewielki układ CMOS o pojemności, uwaga, 8 kB (kilobajtów). Pamiętajmy, że taki był poziom rozwoju techniki komputerowej w 1977 roku. Niesprawnych jest ledwie 3% obszaru tej pamięci, co wystarczy do wywoływania błędnego działania, ale też teoretycznie jest możliwe do naprawy. Wystarczy wyłączyć te 3% poza obszar pracy programów (podobnie naprawiało się talerzowe dyski twarde w przypadku stwierdzenia tzw. bad sector’ów). Powiązane:Ile trwa podróż na Jowisza? Łatwo to jednak napisać, trudniej wykonać w przypadku urządzenia w takiej odległości. Dodatkowymi problemami stojącymi na drodze naukowców z NASA są braki w dokumentacji, brak kopii – modelu fizycznego sondy, nieżyjący lub emerytowani członkowie zespołu projektu Voyager 1. Oprogramowanie tego urządzenia powstało ponad 40 lat temu, przy użyciu ówczesnych języków fortran-77 lub assembler. Dokumentacja poleceń znajduje się w postaci klisz, lub odbitek, w piwnicach obiektów naukowych lub nawet prywatnych domów. Sondy Voyager dotarły już na kraniec Układu Słonecznego.Źródło: NASA, JPL NASA wtedy nie prowadziła jeszcze tak zdyscyplinowanej archiwizacji cyfrowej, jak obecnie. Wielu projektantów sondy już nie żyje, więc programiści, którzy teraz zajmą się tworzeniem pakietów naprawczych nie będą mieli do kogo zwrócić się o pomoc. Do testowania ich pracy posłuży jedynie model wirtualny Voyager 1, który niestety nie przewiduje wszystkich aspektów zachowania sprzętu, jak termodynamika części materiałów, z których jest wykonana (znów – braki w dokumentacji). Mimo tych przeciwności NASA ma konkretny plan działania, aby jeszcze móc uratować sondę. Naukowcy chcą opracować zestawy instrukcji, które wysłane radiowo w kierunku sondy zmodyfikują jej oprogramowanie tak, aby pomijało uszkodzony obszar pamięci. Jest to obarczone pewnym ryzykiem, ponieważ przez niedoskonałości modelu nie będzie można przetestować ze 100-procentową pewnością tych zmian. Naprawa może się nie udać, wtedy sonda zamilknie już na stałe. Jeśli jednak się powiedzie, NASA chce otrzymywać z Voyagera 1 odczyty przynajmniej do 2025 roku. Czytaj więcej:Ta mapa pokazuje, jak będzie wyglądać świat za 250 milionów lat POWIĄZANE TEMATY: nauka kosmos problemy techniczne (sprzęt) NASA patche i aktualizacje Arkadiusz Strzała Arkadiusz Strzała Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory. Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025 Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025 „Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry „Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy