futurebeat.pl NEWSROOM Nintendo eksperymentowało z hybrydowym graniem na długo przed Switchem. Game Boy Player pozwalał cieszyć się przenośnymi grami na ekranie telewizora Nintendo eksperymentowało z hybrydowym graniem na długo przed Switchem. Game Boy Player pozwalał cieszyć się przenośnymi grami na ekranie telewizora Firma Nintendo ma w swoim dorobku szereg zapomnianych i dość nietypowych urządzeń. Jednym z nich jest Game Boy Player, który pozwalał uruchamiać na konsoli GameCube gry z Game Boya i cieszyć się nimi na ekranie telewizora. gamingKrystian Pieniążek14 lutego 2025 1 Źrodło fot. GameCubiclei Spis treści: Hybrydowe granie od Nintendo przed SwitchemKwestia padówPod maską Game Boy PlayeraOstatnia taka przystawkaIle dzisiaj kosztuje Game Boy Player? Mało kto dzisiaj pamięta o tym, że Nintendo Switch nie był pierwszą konsolą, za sprawą której firma Nintendo eksperymentowała z połączeniem przenośnego i stacjonarnego grania. Producent z Kioto już znacznie wcześniej pozwalał bowiem posiadaczom swoich przenośnych konsol na rozgrywkę na ekranie telewizora. Powiązane:Nintendo Switch 2 wychodzi w chwili kryzysu w branży gier. Czy ją uratuje? Nim jednak przejdziemy do omówienia tego tematu, zachęcamy do zapoznania się z naszym wcześniejszym artykułem spod tego szyldu, z którego dowiecie się między innymi, co kryje się pod nazwami Game Boy Camera i Game Boy Printer. Hybrydowe granie od Nintendo przed SwitchemW 1994 roku firma Nintendo udostępniła posiadaczom konsoli SNES (Super Nintendo Entertainment System) gadżet zwany Super Game Boy. Po podłączeniu do konsoli stacjonarnej, urządzenie to umożliwiało zabawę na dużym ekranie w produkcje przeznaczone na konsolę Game Boy. Z czasem w jego ślady poszły inne przystawki, jednak na jego pełnoprawnego następcę, czyli Game Boy Playera, trzeba było zaczekać do 2003 roku. Dlaczego to właśnie Game Boy Playera przybliżamy w niniejszym artykule, a nie Super Game Boya? Cóż, ostatnia taka przystawka w dorobku Nintendo oferowała najszerszy wachlarz możliwości, po podłączeniu do GameCube’a pozwalając cieszyć się na ekranie telewizora grami z trzech konsol – Game Boya, Game Boya Color i Game Boya Advance. Game Boy Player w akcji. Źródło: Reddit. Kwestia padówGame Boy Player umożliwiał zabawę zarówno przy użyciu kontrolera GameCube, jak i z wykorzystaniem w charakterze pada… Game Boya Advance lub Game Boya Advance SP. Z uwagi na fakt, że układ przycisków tego pierwszego nie odpowiadał w stu procentach układowi przycisków na handheldzie, występowały pewne problemy ze zgodnością, które zażegnano, udostępniając graczom dwie wersje „mapowań”. Z drugiej strony korzystanie z gamecube’owego pada sprawiało, że w niektórych produkcjach mogliśmy cieszyć się wibracjami. Na marginesie warto wspomnieć, że firma Hori, która specjalizuje się w tworzeniu gamingowych akcesoriów, ma w swoim dorobku specjalnego pada stworzonego specjalnie z myślą o Game Boy Playerze. Oparto go na kontrolerze do konsoli SNES, przy czym wyposażono w przyciski odpowiadające tym z Game Boya Advance. Różne wersje kolorystyczne Game Boy Playera. Źródło: eBay. Pod maską Game Boy PlayeraCo ciekawe, „pod maską” Game Boy Playera nie drzemał żaden emulator, lecz „wnętrzności” wyjęte niemal żywcem z Game Boya Advance. Przystawka łączyła się z konsolą GameCube przy pomocy portu ulokowanego na jej spodzie. Po uruchomieniu Game Boy Playera zyskiwaliśmy dostęp do szeregu przydatnych ustawień. Urządzenie pozwalało nam zdecydować o ramce otaczającej ekran gry i rozmiarze tego ostatniego, skorzystać z funkcji zmniejszającej migotanie, które mogło pojawić się w wybranych tytułach, a także utrzymać w ryzach efekt rozmycia ruchu (można było go „podkręcić”, stonować lub całkowicie wyłączyć). Ostatnia taka przystawkaGame Boy Player doczekał się ciepłego przyjęcia ze strony graczy i branżowych mediów. Niemniej, następna konsola Nintendo, czyli Wii, nie otrzymała takiej przystawki. Takowa nie ujrzała światła dziennego również w czasach, gdy firma z Kioto stawiała wszystko na Wii U. Nintendo Switch natomiast sam w sobie stał się hybrydową konsolą, toteż do rozgrywki w „mobilne” produkcje na dużym ekranie nie potrzebował żadnej przystawki. Kto jednak wie, może pomysł na stworzenie „pstryczka” wpadł komuś do głowy właśnie podczas testów Game Boy Playera lub testowania tego urządzenia? Game Boy Player otrzymał dedykowany kontroler od Hori. Źródło: The Mattress Guys. Ile dzisiaj kosztuje Game Boy Player?Choć Game Boy Playera raczej próżno szukać na polskich serwisach sprzedażowych, to jednak na Zachodzie zyskał on na tyle dużą popularność, że wciąż można go tam nabyć. Ceny używanych egzemplarzy różnią się, w zależności od stanu i wyposażenia; za kompletny zestaw średnio trzeba zapłacić około 100 dolarów (w przeliczeniu około 400 zł). Czy warto? W poświęconym Game Boy Playerowi wątku na forum Reddit jego użytkownicy wypowiadają się o nim w samych superlatywach. Poniżej przytaczamy jedną z nich: Nigdy nie miałem Game Boya, kiedy dorastałem, więc nie miałem okazji grać w gry, które były dostępne wyłącznie na nim. Właśnie kupiłem Game Boy Playera oraz kopię Minish Cap i jestem zachwycony. Czuję się jak dziecko, grając w nową grę, w którą nigdy wcześniej nie grałem, ale zawsze chciałem w nią zagrać. Jak zatem widać, Game Boy Player nawet 22 lata po premierze potrafi zapewnić frajdę, co może utwierdzić w przekonaniu, że Nintendo miało „nosa”, tworząc to akcesorium. Polecamy Twojej uwadze również następujące artykuły: PS3 „krztusiło się” tą grą. The Last Guardian zachwycało kierunkiem artystycznym i zachowaniem zwierzęcego towarzyszaFałszywe trailery - te gry z PS3 nie miały szans wyglądać tak, jak na pierwszych reklamachGrafika Crysisa jest legendarna, ale to połączenie jej ze świetną fizyką sprawiło, że gra była wielkaCzytaj więcej:Nintendo Switch 2 - ekran. Wszystko, co wiemy POWIĄZANE TEMATY: gaming konsole Nintendo konsole stacjonarne oldskul / retro Game Boy Krystian Pieniążek Krystian Pieniążek Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami. Kim jest Szymon Sidor z OpenAI? Sprawdzamy i odpowiadamy Kim jest Szymon Sidor z OpenAI? Sprawdzamy i odpowiadamy Sprzedawca sprzedaje kabel HDMI niczego niepodejrzewającej parze za 80 dolarów: Syn oszołomiony i żąda odszkodowania Sprzedawca sprzedaje kabel HDMI niczego niepodejrzewającej parze za 80 dolarów: Syn oszołomiony i żąda odszkodowania Kupując RTX 5090, musisz uważać; nie każda karta oferuje pełną moc Kupując RTX 5090, musisz uważać; nie każda karta oferuje pełną moc Na RTX 5060 i 5070 możemy jeszcze poczekać; NVIDIA zmaga się z problemami, które mogą opóźnić premierę Na RTX 5060 i 5070 możemy jeszcze poczekać; NVIDIA zmaga się z problemami, które mogą opóźnić premierę „Świetna alternatywa dla dużych marek"? Motorola! Ten smartfon nie kosztuje nawet 1000 zł, ma 12 GB RAM-u i Snapdragona 6s Gen 3 „Świetna alternatywa dla dużych marek"? Motorola! Ten smartfon nie kosztuje nawet 1000 zł, ma 12 GB RAM-u i Snapdragona 6s Gen 3