GPS w Polsce od kilku dni ma problemy, na wschodzie i północy kraju

Użytkownicy nawigacji opartych na GPS, przemieszczając się w północnych i wschodnich rejonach Polski, mogą doświadczyć problemów z działaniem tych urządzeń. Niektóre osoby zauważyły występowanie silnych zakłóceń sygnału tego systemu pozycjonowania w wymienionych obszarach kraju. Na razie nie wiemy, co może być ich przyczyną, choć niektórych rzeczy można się domyślać.

Problemy z GPS w Polsce

Lokalny status działania systemu GPS można samemu sprawdzić w serwisie GPSJAM. Obecnie wydaje się, że problemy nie występują już w takiej skali, jak 27 grudnia. Lecz nadal na obszarze pomiędzy Białymstokiem a Brześciem nawigacje mogą nie działać poprawnie. Dzień temu czerwony kolor (powyżej 10% zakłóceń) na mapach obejmował dużą część Polski.

GPS nad Polską 27 grudnia 2023 roku. Źródło: GPSJAM

Epicentrum największego obszaru wydawało się być nad Bałtykiem. Już 25 grudnia największe zakłócenia występowały właśnie tam. Takie zjawisko mogło zostać spowodowane przez wydarzenia kosmiczne, jak np. emisję koronalną ze Słońca, nasilony wiatr słoneczny. Jednak według zarejestrowanych danych, nic takiego nie miało miejsca.

Powiązane:Chińscy naukowcy opracowali metodę wytwarzania wody z gleby księżycowej

Co więc mogłoby być przyczyną tak dużego „zaciemnienia” na mapach GPS? Teoretycznie jeszcze możliwe są awarie satelitów. Według serwisu Navigation Center jedno z urządzeń SVN 67 (GPS 6) faktycznie ma problemy od 21 grudnia, ale od kilku dni znajduje się ono nad Oceanem Indyjskim.

Może być jeszcze jedno źródło tych problemów, ale zalecam w tym przypadku ostrożność w osądach. Za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, a rosyjska strona jest znana ze stosowania technologii aktywnego zagłuszania systemów pozycjonowania, która są wykorzystywane m.in. w pociskach rakietowych NATO. Jak dokładniej rozejrzymy się po mapie GPSJAM, zauważymy, że czerwone obszary występują w obszarze wokół Ukrainy, Morza Czarnego i na wielu obszarach Rosji.

Problemy z działaniem GPS widać też w okolicach Izraela i we wschodniej części Morza Śródziemnego. Tam właśnie obecnie stacjonuje część floty morskiej USA. Zagłuszanie sygnału GPS można więc uznać za jedno z narzędzi prowadzenia działań wojskowych, chętnie stosowane zarówno przez Rosję, jak i siły NATO.

Tylko dlaczego takie zjawisko wystąpiło nad Morzem Bałtyckim i północną Polską? Jeśli źródło zakłóceń było sztuczne, mógł nim być np. okręt płynący wtedy po Bałtyku lub samolot. To są jednak daleko posunięte domysły, ponieważ nie ma powodów do eliminowania sygnału GPS na tym obszarze, no chyba że mamy do czynienia z wojskowymi ćwiczeniami.

Czytaj więcej:Ile trwa podróż na Jowisza?

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.