futurebeat.pl NEWSROOM Działa dobrze, o ile nie próbujesz grać w 4K lub 8K. Recenzja techniczna Rise of Ronin Działa dobrze, o ile nie próbujesz grać w 4K lub 8K. Recenzja techniczna Rise of Ronin Rise of the Ronin w 2024 roku zapisało się jako jedna z najbrzydszych gier na PS5. Teraz próbuje swoich sił na PC. Z jakim skutkiem? Cóż, brzydkie kaczątko nadal pozostaje brzydkie, a optymalizacja w wyższej rozdzielczości nie powala. gamingMateusz Zelek15 marca 2025 1 Spis treści: Wymagania sprzętowePlatforma testowaOpcje graficzne oraz porównanie różnych konfiguracji Rewolucji wśród roninów nie ma, ale widać drobne poprawkiPodsumowanie Ninja Theory w pracy wykorzystuje swój autorski silnik Katana Engine – jego potencjał widzieliśmy chociażby w Nioh 2 czy Wo Long: Fallen Dynasty. Nie powinno więc budzić zaskoczenia, że zastosowano go także w Rise of the Ronin. O ile sprawdzał się w bardziej liniowych produkcjach, to w przypadku otwartego świata jego niedoskonałości stają się aż nadto widoczne. Powiązane:Masz wadliwego RTX-a 5080? Możesz stracić nawet 11% wydajności w grach W pierwotnej wersji na PS5 animacje i modele postaci prezentowały się jeszcze całkiem nieźle, ale cieniowanie, tekstury drzew i budynków, a nawet same projekty lokacji wyglądały, jakby spóźniły się na premierę o co najmniej dekadę. Zabawne, że w sieci pojawiały się głosy, jakoby Rise of the Ronin miało wyglądać lepiej niż Ghost of Tsushima… Wracając do tematu – w październiku 2024 roku pojawiła się aktualizacja 1.08, która dodała wsparcie dla PS5 Pro. Wprowadzono dwa nowe tryby graficzne: Priorytet FPS oraz Priorytet Grafiki, pozwalające graczom wybrać między płynniejszą rozgrywką a lepszą jakością obrazu. Z kolei na zwykłym PS5 dodano śledzenie promieni. Problem w tym, że choć klatki spadają do 30 FPS, to… różnica w oprawie wciąż nie rzuca się w oczy. To co pierwsze rzuciło mi się w oczy to jakość światła oraz cieniowania tej gry.Źródło: Rise of Ronin, Ninja Theory, 2025. A jak wypada wersja PC? Przede wszystkim widać poprawę wizualną – cieniowanie i gra świateł prezentują się o wiele lepiej, co sprawia, że świat gry wypada bardziej klimatycznie niż na PS5. Niestety, optymalizacja to zupełnie inna historia. W sieci nie brakuje głosów rozczarowanych graczy (co widać choćby po ocenach na Steamie), którzy narzekają na fatalne działanie gry. Nawet osoby z RTX 4090 miewają problemy ze stabilnością, zwłaszcza w rozdzielczości 4K i 8K. Paradoksalnie, w moim przypadku nie mogłem narzekać – największą stabilność osiągałem po wyłączeniu upscalingu oraz generatora klatek. Wtedy gra działała w płynnych 60 kl./s, bez stutteringu i innych problemów technicznych. I to na najwyższych ustawieniach graficznych. PLUSY: Mnogość ustawień graficznych pozwala na dostosowanie gry pod swoją konfigurację;ustawienia można zmieniać na bieżąco, bez resetowania gry;przy najniższych ustawieniach grafiki odpali nawet na słabszych konfiguracjach.MINUSY:Brak wsparcia dla rozdzielczości 2560 x 1600;gra w rozdzielczości 4K i 8K jest mocno niestabilna;ray tracing gdzieś tam jest, ale go nie widać. TO NIE JEST RECENZJA GRY Pełnoprawną recenzję wersji na PS5 znajdziecie na Gry Online, gdzie Hubert Śledziewski dokładnie opisał swoje doświadczenia z Rise of Ronin. W tym tekście skupiam się tylko i wyłącznie na aspektach technicznych. Sprawdź nasze inne recenzje techniczne: Witamy w odświeżonej Górniczej Kolonii! Pierwsze spojrzenie na aspekty techniczne Gothic RemakeFenomenalna optymalizacja, zaskakujące hitboxy i okazjonalne błędy. Recenzja techniczna Kingdom Come Deliverance 2Świetnie wyglądające efekty zaklęć oraz skaczący DLSS. Recenzja techniczna Avowed Wymagania sprzętoweRise of the Ronin nie przeraża wymaganiami sprzętowymi – według producentów grę da się uruchomić nawet na leciwym GTX 1060. Zaskakuje jednak jej rozmiar, bo mówimy o ponad 155 GB! Najciekawszą informację znalazłem jednak w sekcji „uwagi dodatkowe” na oficjalnej karcie Steam. Okazuje się, że minimalne wymagania zakładają działanie gry w 1080p i 30 FPS, a zalecane sugerują 1080p i 60 FPS przy standardowych ustawieniach grafiki („w górę”). Co więcej, deweloperzy zachęcają graczy do stosowania Frame Generation, by zwiększyć liczbę klatek na sekundę. Najwyraźniej optymalizacja nie była kluczowym elementem podczas portowania Rise of Ronin. Konfiguracja Minimalna Zalecana Procesor Intel Core i5-10400 lub AMD Ryzen 5 1600 Intel Core i5-10600K lub AMD Ryzen 5 5600X Pamięć 16 GB RAM 16 GB RAM Karta graficzna NVIDIA GeForce GTX 1060 (6GB) lub AMD Radeon RX 5500 XT NVIDIA GeForce RTX 2080 Super lub AMD Radeon RX 6700XT Miejsce na dysku 155 GB dostępnej przestrzeni 155 GB dostępnej przestrzeni Platforma testowaGra była testowana na laptopie Acer Helios 16 (Intel Core i9 14900HX, 32 GB RAM i GeForce RTX 4080) oraz dla porównania odpaliłem ją także na swoim PS5. Próbowałem również uruchomić ją na Steam Decku, jednak okazało się to mocno nietrafionym pomysłem – Rise of Ronin nie ma obecnie predefiniowanych ustawień ani odpowiednio skalowanego interfejsu na handheldzie Valve. Co prawda gra się uruchamia, ale liczba klatek na sekundę rzadko przekracza 25. Możliwe, że Team Ninja w najbliższym czasie wypuści stosowną aktualizację. Opcje graficzne oraz porównanie różnych konfiguracji Na początek przyjrzyjmy się temu, co oferuje wersja na PC – przede wszystkim obsługę rozdzielczości 8K, kompatybilność z monitorami ultrapanoramicznymi i superultrapanoramicznymi, wsparcie DirectX 12 Ultimate oraz możliwość grania w 120 kl./s. Do tego dochodzi obowiązkowy ray tracing oraz obsługa technologii generowania klatek od AMD, NVIDII i Intela. W kwestii konfiguracji graficznej dostępnych jest sporo opcji, co pozwala na dopasowanie ustawień do możliwości sprzętowych. Wersja PC oferuje także pełną konfigurację sterowania, dzięki czemu można grać zarówno na padzie, jak i przy użyciu myszki i klawiatury. Opcji jest sporo, więc zawsze uda się znaleźć złoty środek między wydajnością, a jakością grafiki.Źródło: Rise of Ronin, Ninja Theory, 2025. Postanowiłem także porównać ze sobą wersję z PlayStation 5 z włączonym śledzeniem promieni, a wersją na PC. To co uderza najbardziej to cieniowanie, bo te w ogromny sposób wpływa na odbiór gry. Widać także lepsze działanie światła, które buduje klimat oraz sprawia, że niedoskonałości tekstur są lepiej ukryte. Na lewo PS5 a po prawej PC na ustawieniach b. wysokich z ray tracingiem.Źródło: Rise of Ronin, Ninja Theory, 2025. Wgryzając się w różne opinie w sieci, można zauważyć, że dominują te wskazujące na fatalną optymalizację gry. Ja jednak… nie mogę narzekać. Okazało się, że problem dotyczy przede wszystkim osób uruchamiających Rise of Ronin w rozdzielczości 4K lub 8K – to wtedy stuttering oraz inne problemy techniczne są najbardziej widoczne. Co ciekawe, nie mogłem nawet uruchomić gry w natywnej rozdzielczości ekranu mojego laptopa (2560 × 1600), ponieważ ta… nie była obsługiwana. Ostatecznie zdecydowałem się grać w 1920 × 1080 oraz 2560 × 1440. Gra ma zablokowany licznik klatek na poziomie 60 fps. Skąd więc obiecane na karcie Steam 120 kl./s? Można je uzyskać dzięki technologii generowania klatek, ale problem polega na tym, że wówczas stuttering staje się bardzo wyraźny i pojawia się w najmniej oczekiwanych momentach. Najstabilniejszą rozgrywkę zapewnia wyłączenie wszystkich dodatkowych technologii poprawiających wydajność czy zwiększających liczbę klatek na sekundę. Poniżej przedstawiam uzyskane przeze mnie wyniki dla różnych ustawień: Ustawienia oraz rozdzielczość Ilość klatek Bardzo niskie bez DLS w 1920 x 1080 60 Standardowe bez DLS w 1920 x 1080 60 Bardzo wysokie bez DLS w 1920 x 1080 60 Bardzo wysokie bez DLS w 2560 x 1440 40-50 kl./s B. wysokie z DLS dobrej jakości w 1920 x 1080 60 kl./s z okazjonalnym shutteringiem B. wysokie z DLS dobrej jakości w 2560 x 1440 52-60 kl./s z okazjonalnym shutteringiem B. wysokie z DLS dobrej jakości w 2560 x 1440 z ray tracingiem i generatorem klatek 78-90 kl./s z widocznym shutteringiem Co ciekawe, przy zmianie ustawień gra automatycznie włącza upscaling, niezależnie od wybranych opcji graficznych. Dodatkowo Rise of Ronin nie pozwala na uruchomienie w trybie pełnoekranowym – do wyboru mamy jedynie grę w oknie lub w trybie bez ramek. Na dodatek obraz posiada irytujące czarne pasy w górnej i dolnej części ekranu, których niestety nie da się wyłączyć. Po lewej stronie ustawienia bardzo niskie, po prawej bardzo wysoki z ray tracingiem.Źródło: Rise of Ronin, Ninja Theory, 2025. Rewolucji wśród roninów nie ma, ale widać drobne poprawkiSzczerze mówiąc zapomniałem jak zacofane pod względem graficznym jest Rise of Ronin. Co prawda w trybie fotograficznym udało mi się ustrzelić parę ładnych fotek, ale to wciąż gra, która powinna mieć premierę w okolicach 2015, a nie w 2024 roku w przypadku konsolowej edycji. Na komputerach jest nieco lepiej, ale to wciąż produkcja, która na pewno nie powala pod względem oprawy graficznej. Najbardziej widać to po projektach wiosek czy miast – nie dość, że tekstury budynków są po prostu brzydkie, to brakuje w nich życia. Wyglądają jak wygenerowane na kolanie budynki, rozrzucone tu i ówdzie. Brakuje w nich detali, NPC to manekiny próbujące wypełnić szerokie ulice i tylko raz na jakiś czas trafiają się nawet ładne kadry. Rise of Ronin potrafi więc ładne widoki, ale to raczej rzadkość.Źródło: Rise of Ronin, Ninja Theory, 2025. Co ciekawe produkcja potrafiła nieźle wymęczyć zarówno moją kartę graficzną, jak i procesor, jeśli chodzi o najwyższe ustawienia graficzne. W przypadku GPU zużycie skakało od 70 do nawet 100%, rozgrzewając je do 75 stopni Celsjusza. Procesor także nie miał lekko, bo jego temperatura rzadko spadała poniżej 85 stopni, a zwykle niestety była dużo wyższa. I to pomimo więc niezbyt imponującej oprawy wizualnej. Gra potrafiła nieźle zmęczyć jednakowo procesor, jak i kartę graficzną.Źródło: Rise of Ronin, Ninja Theory, 2025. Jeśli chodzi o śledzenie promieni to szczerze… nie widać wielkiej różnicy z nim czy bez. Owszem, niektóre lokacje jak dzielnica rozkoszy czy jaskinie zyskują nieco więcej uroku, ale są to zmiany tak małe i kosmetyczne, że trudno nazwać je znaczącymi. Widać, że nie projektowano tych miejsc z myślą o ray tracingu. Na szczęście ta opcja także nie wpływała zbytnio na wydajność, bez względu czy mówimy o ilości klatek, czy obciążenia podzespołów. B. wysokie ustawienia z ray tracingiem i DLS Jakość.Źródło: Rise of Ronin, Ninja Theory, 2025. Jeśli chodzi o aspekt czysto techniczny, to nie miałem większych problemów w trakcie gry. Owszem, tu i ówdzie szalała mi kamera, czasem jakaś postać stała się jednością z teksturami – nic czego nie miałem na wersji PS5. Z poważniejszych błędów zdarzyło mi się, że gra zacięła mi się w menu głównym. Po prostu znikły wszelkie elementy interfejsu i jedyne co mi pozostało, to zresetowanie gry. Innym razem przy włączaniu wyskoczył mi błąd i Rise of Ronin wywaliło mnie do pulpitu. Były to jednak sporadyczne sytuacje. PodsumowanieRise of Ronin, pomimo niezbyt imponującej oprawy wizualnej, potrafi skutecznie obciążyć podzespoły, ale poza tym działa całkiem sprawnie – przynajmniej w „podstawowych” rozdzielczościach. Próba uruchomienia gry w formacie 4K i 8K przysparza jednak sporo problemów. Tym bardziej zabawny jest fakt, że tytuł najlepiej działa bez upscalingu czy generatora klatek. Co prawda licznik fps-ów jest zamknięty na 30 lub 60, ale z reguły gra „twardo” je utrzymuje. Na pewno nie jest to najlepszy port Sony. Czy warto rozważyć zakup? Jeśli już ograliście „Rise of Ronin” na PS5, to moim zdaniem nie warto – wersja na PC nie oferuje niczego, co mogłoby przekonać do powrotu. Jeśli natomiast lubicie produkcje Ninja Theory, warto rozważyć zakup, ale… poczekajcie na większą aktualizację. Zwłaszcza jeśli macie zamiar grać w wysokiej rozdzielczości. Czytaj więcej:Pierwsze wyniki benchmarków Ryzen 9 9950X3D i 9900X3D; jest dobrze, lecz bez rewolucji POWIĄZANE TEMATY: gaming testy wydajności Mateusz Zelek Mateusz Zelek Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. W tematyce gier i elektroniki siedzi, odkąd nauczył się czytać. Ogrywa większość gatunków, ale najbardziej docenia strategie ekonomiczne. Spędził także setki godzin w wielu cRPG-ach od Gothica po Skyrima. Nie przekonał się do japońskich jrpg-ów. W recenzowaniu sprzętów kształci się od studiów, ale jego głównym zainteresowaniem są peryferia komputerowe oraz gogle VR. Swoje szlify dziennikarskie nabywał w Ostatniej Tawernie, gdzie odpowiadał za sekcję technologiczną. Współtworzył także takie portale jak Popbookownik, Gra Pod Pada czy ISBtech, gdzie zajmował się relacjami z wydarzeń technologicznych. W końcu trafił do Webedia Poland, gdzie zasilił szeregi redakcji Futurebeat.pl. Prywatnie wielki fanatyk dinozaurów, o których może debatować godzinami. Poważnie, zagadanie Mateusza o tematy mezozoiczne powoduje, że dyskusja będzie się dłużyć niczym 65 mln lat. iPhone 16e z problemami technicznymi. Użytkownicy zgłaszają problemy z dźwiękiem iPhone 16e z problemami technicznymi. Użytkownicy zgłaszają problemy z dźwiękiem SteamOS może wkrótce trafić na PC SteamOS może wkrótce trafić na PC MSI nadal woli karty graficzne Nvidii. Firma nie wyda RX-ów 9000 MSI nadal woli karty graficzne Nvidii. Firma nie wyda RX-ów 9000 Płatności telefonem a bezpieczeństwo. Czy płacenie zbliżeniowe jest bezpieczne? Płatności telefonem a bezpieczeństwo. Czy płacenie zbliżeniowe jest bezpieczne? Ubisoft zmienił zdanie; Assassin's Creed: Shadows ma być grywalne na Steam Decku Ubisoft zmienił zdanie; Assassin's Creed: Shadows ma być grywalne na Steam Decku