Co przyniesie 2024 rok w świecie nowych technologii? Podsumowałem najważniejsze trendy i plotki

Dokąd zmierzamy? Początek roku to dobry moment na takie rozważania, zwłaszcza że czeka nas sporo ciekawych premier i wydarzeń. Sprawdźmy zatem, na co warto się przygotować.

tech
Konrad Sarzyński1 stycznia 2024
4

W minionym roku mieliśmy właściwie jeden motyw przewodni: AI. Sztuczna inteligencja wdarła się w nasze życie na właściwie wszystkich możliwych płaszczyznach i czasem nawet nie byliśmy tego świadomi. Trend ten prawdopodobnie jeszcze przyspieszy w 2024 roku.

Jednak nie tylko sztuczną inteligencją człowiek żyje. Sporo będzie się działo również w motoryzacji, która zdaje się być w momencie zwrotnym. Pierwsze sygnały dochodziły do nas już w ubiegłym roku, jednak to najbliższe miesiące mogą przynieść prawdziwe trzęsienie ziemi w branży.

Komputery, smartfony i konsole są obecnie na etapie stabilizacji i niespiesznego rozwoju, a wyjątkiem są właściwie jedynie handheldy. Konsole przenośne dosłownie eksplodowały na rynku w 2023 roku. Teraz jednak nadchodzi moment, w którym okaże się, na ile to był owczy pęd producentów, a na ile realna potrzeba rynku.

Ten tekst to nie jest kompletna lista oczekiwań, przewidywań i przecieków na 2024 rok. Nie powstał też z żadnym wróżbitą czy jasnowidzem. Zebrałem jednak te trendy i produkty, które warto będzie mieć na oku i które, przynajmniej w jednym ze scenariuszy, mogą faktycznie odmienić nasze życie lub otaczającą nas rzeczywistość. A całość ubarwili swoimi komentarzami nasi niezawodni autorzy.

Komputery w 2024 roku: DLSS i FSR zdominują rynek gier, Qualcomm powalczy w biznesie

Najważniejsze oczekiwania: premiera Snapdragon X Elite.

Co przyniesie 2024 rok w świecie nowych technologii? Podsumowałem najważniejsze trendy i plotki - ilustracja #1
Źródło: Qualcomm.

Właściwie na rynku komputerów 2024 rok może być nudny, co niekoniecznie jest złą wiadomością dla graczy czy entuzjastów potrzebujących wydajnego sprzętu. Wszystko zdaje się podążać niespiesznie do przodu.

Powoli żegnamy już 8 GB RAM-u, 16 GB staje się właściwie standardem nawet do biurowych zastosowań, a gracze czy twórcy materiałów wideo często zerkają na 32 GB, a w przypadku nieco większych potrzeb, po 64 GB. Podobnie kwestia ma się z nośnikami danych. Dyski twarde właściwie na dobre opuściły domy, a ich ostatnią ostoją są centra danych i serwerownie. SSD z kolei stało się na tyle przystępne cenowo, że nie ma problemu z zakupem nawet kilku TB do nowego komputera.

Na rynku procesorów z ciekawością obserwujemy kolejne doniesienia o nowym modelu Qualcomma, Snapdragon X Elite. Firma znana z układów montowanych w topowych smartfonach próbuje swoich sił na rynku laptopów. Wstępne deklaracje sugerują, że będzie on wydajniejszy od M3 (Apple), co byłoby prawdziwą rewolucją i mogłoby namieszać na rynku, zwłaszcza w wydajnych i smukłych ultrabookach. Czy jednak tak się stanie? Ciężko powiedzieć. Qualcomm na pewno ma wiedzę i zaplecze pozwalające stworzyć wydajne układy dla komputerów, jednak historia zna liczne przypadki, gdy to okazywało się być za mało. Z kolei Intel i AMD raczej nie zaskoczą nowymi procesorami. Zobaczymy wzrosty wydajności, jednak nic nie zapowiada gwałtownych zmian. Te zresztą nie są chyba zbytnio potrzebne, zwłaszcza z perspektywy graczy – największym hamulcowym i tak jest obecnie wydajność układów graficznych.

Karty graficzne to najgorętszy temat na rynku komputerów i pewnie tak samo będzie w 2024 roku. To kluczowy element komputera dla gracza i jednocześnie najwyższa pozycja na rachunku, nic więc dziwnego że wzbudza zainteresowanie i emocje. W 2024 roku Nvidia zaprezentuje nowe modele RTX 40 Super i być może też zupełnie nową linię RTX 50, najprawdopodobniej wygasi jednak linię modeli GTX. AMD także pracuje nad nowościami, nie powinniśmy więc narzekać na brak wyboru.

To co jednak będzie kluczowe, to rozwój DLSS (Nvidia) i FSR (AMD). Obie technologie pozwalają wyraźnie zwiększyć liczbę klatek w grach, przez co na nieco słabszych kartach graficznych możliwe jest granie w komfortowych warunkach. Technologia Nvidii jest jednak ograniczona jedynie do ich produktów, a najlepsze efekty uzyskujemy obecnie na modelach RTX 40. AMD próbuje stworzyć uniwersalną technologię na każdy sprzęt i choć na razie działa to różnie, w 2024 roku może być kluczem do cieszenia się grami.

Według mnie w 2024 roku najwięcej będzie działo się na rynku komputerów stacjonarnych. AMD, Nvidia oraz Intel, choć nie potwierdziły jeszcze tego oficjalne, to według przecieków planują premierę wielu nowych układów. Bardzo liczę na pojawienie się mocniejszych kart graficznych od Intela, które po ostatnich usprawnieniach sterowników mogłyby namieszać na rynku. Niestety gorzej mogą wypaść nowe procesory, co potwierdziła niedawna premiera układów Core Ultra, które w dużym stopniu nie spełniły oczekiwań. W przypadku AMD prawdopodobnie możemy liczyć na premierę nowych procesorów, wyposażonych w układy do obsługi AI. Najbardziej obawiam się za to nowych kart od Nvidii z dopiskiem Super, które mogą być odgrzewanymi kotletami z większą ilością pamięci oraz szerszą magistralą.

Kamil Cuber

Wszystko, czego sobie życzę na święta, to nowy RTX. Wygląda na to, że Nvidia postawiła wszystko na jedną kartę i całą swoją uwagę zamierza skupić na rozwoju nowej generacji GPU. W przyszłym roku pożegnamy legendarne GTX-y, które po raz ostatni opuszczą linię produkcyjną, a powitamy kolejne układy z serii RTX 40. Z jednej strony łezka się w oku kręci, z drugiej Nvidia wpakowała niemałe środki w rozwój Ray Tracingu i DLSS 3.5. Patrząc na to, jak wygląda pecetowy Cyberpunk 2077, czy też Alan Wake II, można założyć, że gry czekają niemałe zmiany – na lepsze. Wkraczamy w erę hiperpłynnej i arcydrobiazgowej grafiki. Nie wiem, jak Wy, ale ja czekam jak na szpilkach.

Remigiusz Różański

Konsole stacjonarne w 2024 roku: czy to już czas na wersje Pro?

Najważniejsze oczekiwania: premiera PlayStation 5 Pro.

Co przyniesie 2024 rok w świecie nowych technologii? Podsumowałem najważniejsze trendy i plotki - ilustracja #2
Źródło: Sony.

Obecna generacja konsol Sony (PlayStation 5) i Microsoftu (Xbox Series X/S) zadebiutowała w listopadzie 2020 roku. Minęły więc już 3 lata, a część graczy może zastanawiać się, czy to już nie czas na wzmocnienie sprzętu. Wiele wskazuje na to, że PS5 Pro pojawi się na rynku jesienią 2024 roku – mówią o tym kolejne plotki, wygląda też na całkiem sensowny ruch Sony.

Rynek konsol stacjonarnych wydaje się być wyjątkowo stabilny, Xbox i PlayStation okopały się na swoich pozycjach i nic już raczej nie wpłynie znacząco na ich udział w rynku. Nie ma też zagrożenia ze strony innych producentów, którzy mogliby wejść na rynek stacjonarnych konsol i zakłócić obecny duopol. Wszystko wskazuje na to, że 2024 rok będzie mało ekscytujący pod względem sprzętowym. Choć warto obserwować informacje o PS5 Pro, być może Sony ma jakiegoś asa w rękawie.

To nic pewnego, ale możliwe, że w 2024 roku na rynek trafi PlayStation 5 Pro. Nie będę ukrywał, że z konsolami Sony jest mi po drodze, dlatego każdą ploteczkę czy przeciek przyjmuję z otwartymi rękami. W PS5 Pro podobno zaimplementowano rozwiązania przypominające DLSS, co szczególnie pobudza moja ciekawość. Zainteresowanie producentów konsol technologiami takimi jak śledzenie promieni, skalowanie obrazu oraz generacja klatek daje nadzieję, że nadchodzące lata upłyną pod znakiem dynamicznych rozgrywek na tle zapierających dech w piersiach cyfrowych krajobrazów. Koniec PC Master Race? Z pewnością nie w 2024 roku, lecz kto wie, co przyniesie przyszłość.

Remigiusz Różański

Konsole przenośne w 2024 roku: Switch 2 kontra reszta świata

Najważniejsze oczekiwania: premiera Nintendo Switch 2.

Co przyniesie 2024 rok w świecie nowych technologii? Podsumowałem najważniejsze trendy i plotki - ilustracja #3
Źródło: Nintendo.

Nintendo Switch może w końcu doczekać się następcy. Choć od 2017 roku minęło sporo czasu, niespecjalnie wydajna konsola japońskiego giganta nieźle zniosła próbę czasu, głównie za sprawą dość specyficznego stylu najważniejszych dla platformy gier. Ultrarealistyczna grafika i wysoka rozdzielczość nigdy nie były kluczowe dla fanów marki, choć trzeba przyznać, że 2024 rok wydaje się być dobrym momentem na odświeżenie konsoli i wyposażenie jej w wydajniejsze podzespoły.

Kiedy jednak nastąpi premiera Nintendo Switch 2? Plotki sugerują, że może to nastąpić już w pierwszych miesiącach 2024 roku, czyli analogicznie do obecnej generacji (premiera odbyła się 3 marca). Choć nie brakuje głosów, że wprowadzenie konsoli na rynek będzie później, tak by była atrakcyjnym prezentem świątecznym.

Pozostałe handheldy są dla mnie pewną niewiadomą. Wygląda na to, że Valve znalazło złoty środek pomiędzy wydajnością a mobilnością, oferując świetnego Steam Decka oraz pod koniec ubiegłego roku odświeżoną wersję z wyświetlaczem OLED. I wygląda na to, że rynek wydajnych konsol przenośnych nieco okrzepnie w 2024 roku, może w tym pomóc także ASUS ROG Ally.

Czy eksperyment z graniem w chmurze reprezentowany przez PlayStation Portal czy Logitech G Cloud wypali? Ubiegły rok sugerował, że nie i prawdopodobnie niewiele się zmieni w obecnym. Granie w chmurze wciąż nie jest wystarczająco wygodne i przede wszystkim ma spore ograniczenia w podróży. A to właśnie maksymalna swoboda w graniu jest tym, co w konsoli przenośnej najcenniejsze.

Smartfony w 2024 roku: tytan i HyperOS

Najważniejsze oczekiwania: premiera HyperOS od Xiaomi.

Co przyniesie 2024 rok w świecie nowych technologii? Podsumowałem najważniejsze trendy i plotki - ilustracja #4
Źródło: Xiaomi.

Gdy jeden z największych producentów smartfonów na świecie ogłasza, że przechodzi na własny system operacyjny, to nie ma wątpliwości, że będzie to jedno z najważniejszych wydarzeń tego roku. Otwarta pozostaje jedynie kwestia, czy będzie to historia sukcesu czy spektakularnej porażki.

Xiaomi rozwija swój własny system HyperOS, a pod koniec 2023 roku mogliśmy wreszcie zobaczyć oficjalne logo. System stopniowo będzie trafiać na kolejne smartfony tego producenta, jednak nie chodzi tylko o nowe modele. Wraz z premierą systemu rusza zakrojona na szeroką skalę akcja aktualizacji – nowy system ma trafić na 137 modeli Xiaomi, Redmi i POCO. Biorąc pod uwagę bardzo duży udział na rynku, zmiany dotkną sporą grupę użytkowników na całym świecie, w tym w Polsce.

Nie zapominajmy jednak o innych producentach. Choć jeśli mam być szczery, nie bardzo wiem, co można powiedzieć o Samsungu i Apple. Będą nowe modele i sprawna oprawa marketingowa, jednak raczej nie nastąpi zmiana kursu, będą to ulepszone modele znane z poprzednich lat. Osobiście liczę, że giganci zdobędą się na odrobinę frywolności przy projektowaniu nowych telefonów i zaskoczą nas czymś świeżym, choć szanse są na to raczej niewielkie.

Tytan został wypromowany przez Apple jako modny i nowoczesny materiał do wykończenia smartfonów, choć nie obyło się bez problemów w codziennym użytkowaniu. Trudno przewidzieć na ile tę modę podchwycą inni producenci i ile będzie trwała, jednak może to doprowadzić do zabawnych sytuacji, które widzieliśmy już pod koniec ubiegłego roku, gdy okazało się, że w OnePlus tytanowe są jedynie śrubki.

Z ciekawością obserwuję Motorolę, bo ta wydaje się cały czas być na fali. W ofercie ma dobrze wycenione i bardzo elegancko wycenione modele, które z powodzeniem konkurują na niższej i średniej półce z realme czy Xiaomi. Rzuca też wyzwanie Samsungowi na polu składanych smartfonów z wyższej półki.

No właśnie, składane smartfony. Te są na rynku od kilku lat i właściwie już w 2023 roku w pełni zadomowiły się na rynku. W 2024 roku zobaczymy pewnie kolejne modele i próbę zdobycia większego udziału w ogólnym rynku smartfonów. Ilu jednak użytkowników będzie zainteresowanych przesiadką na składane modele? Czas pokaże.

Jeśli chodzi o ten rok, to obawiam się tego, że tytan zadomowi się w smartfonach. Obudowa wykonana częściowo z tego materiału wprowadzona została przez Apple w iPhone 15 Pro oraz Pro Max i od razu było widać, że rozwiązanie to nie było do końca przemyślane. Materiał jest wytrzymalszy i lżejszy niż aluminium, więc teoretycznie mógłby on poprawić trwałość telefonu. Jak się jednak okazało efekt jest odwrotny, a flagowy model giganta z Cupertino jest wyjątkowo podatny na odkształcenia. Dodatkowo tytanowa ramka bardzo łatwo się brudzi.

Plotki sugerują, że Samsung chce skopiować to jakże przełomowe rozwiązanie i we flagowym Galaxy S24 również zobaczymy tytanowe ramki. Martwi mnie nie tylko to, że te doniesienia się potwierdzą. Martwi mnie również, że inni producenci mogą również pójść w ich ślady. W ostateczności na rynku pojawią się flagowce, które będą lżejsze, ale nie będziemy w stanie korzystać z nich bez etui. Czy jest to opłacalne? W moim odczuciu absolutnie nie.

Agnieszka Adamus

Social media w 2024 roku: TikTok, Discord i jakieś starocie

Najważniejsze oczekiwania: pełna dominacja TikToka i uspokojenie sytuacji w X.

Co przyniesie 2024 rok w świecie nowych technologii? Podsumowałem najważniejsze trendy i plotki - ilustracja #5
Źródło: TikTok.

TikTok wydaje się być nie do zatrzymania. Po początkowej fazie pełnej amatorskich filmików i mało poważnych treści, w 2023 roku znacznie się sprofesjonalizował. Co ciekawe, nie stracił jednak na atrakcyjności i wciąż przyciąga do siebie ogromne rzesze oglądających, pomimo że coraz więcej tam reklam i materiałów sponsorowanych.

Wszystko wskazuje na to, że w 2024 roku TikTok całkowicie zdominuje rynek mediów społecznościowych. LinkedIn czy X mają swoje nisze i są skierowane przede wszystkim dla profesjonalistów, podczas gdy TikTok jest typową platformą dla każdego. I choć konkurenci próbują z nim rywalizować podobnym formatem, nikomu za bardzo się nie udało. Ciekawostką jest fakt, że część internautów korzysta z TikToka jak z Google, a nie tylko do konsumpcji treści rozrywkowych. Oznacza to, że serwis stanowi zagrożenie nawet dla popularnej przeglądarki internetowej. W 2024 roku będziemy prawdopodobnie obserwować dalsze umacnianie pozycji TikToka, choć tutaj poważnym zagrożeniem dla serwisu są decyzje natury politycznej. Jeżeli jednak nie zostanie on zablokowany na Zachodzie, w tym roku całkowicie zdominuje Internet, a jego twórca, firma ByteDance stanie się jedną z najpotężniejszych firm na świecie.

Na fali zdaje się być również Discord, choć tutaj specyficzny podział na całkowicie autonomiczne serwery utrudnia porównania. Na pewno nie jest to jednak prosty komunikator, bardziej potężny kombajn do komunikacji. Poszczególne serwery zastępują często np. grupy na Facebooku, a dla niektórych właściwie wszystkie media społecznościowe. Trend ten raczej się utrzyma, a jedyne co może mu zaszkodzić, to zbyt agresywne próby monetyzacji.

Po bardzo burzliwym 2023 roku miejmy nadzieję na pewną stabilizację X (dawniej Twitter). Serwis stracił sporo ważnych użytkowników i firm, a dla wielu przestał być godny zaufania, wciąż jest jednak domyślnym miejscem publikacji komunikatów i oświadczeń przez polityków, celebrytów i różne osoby publiczne.

Pozostałe serwisy mają niewielkie znaczenie lub stanowią niszę, w której się okopały. Jedno jest jednak pewne – nawet jeśli Facebook, LinkedIn, Instagram czy Pinterest mają ogromną liczbę użytkowników, to nie one rozdają tu karty. Przyszłość należy w tej chwili do ByteDance.

Motoryzacja w 2024 roku: smartfony na kołach

Najważniejsze oczekiwania: samochody Xiaomi.

Co przyniesie 2024 rok w świecie nowych technologii? Podsumowałem najważniejsze trendy i plotki - ilustracja #6
Źródło: Lei Jun / X.

Pod koniec 2023 roku Tesla zyskała godnego rywala w postaci chińskiego BYD – firma sprzedała zaledwie o 3000 mniej samochodów od marki Elona Muska. W 2024 roku będziemy więc najprawdopodobniej obserwować starcie Tesli z chińskimi producentami samochodów elektrycznych. A ci wytaczają ciężkie działa. Xiaomi zamierza z przytupem wejść w branżę motoryzacyjną, przeznaczając na opracowanie nowych modeli gigantyczne pieniądze i chwaląc się świetną specyfikacją. Ciekawostką i sporym atutem samochodów produkowanych przez Xiaomi może być system operacyjny HyperOS. Tak, ten sam, co na smartfonach.

Wygląda na to, że rywalizacja będzie się toczyć przede wszystkim w segmencie premium. Trochę szkoda, że z punktu widzenia nieco mniej zamożnego kierowcy samochody elektryczne wciąż pozostają drogie i nie zawsze sprawdzą się przy intensywnej eksploatacji na codzienne dojazdy. Ale to powinno się zmienić w przyszłości, choć raczej nieco dalszej niż 2024 rok. Zanim to nastąpi, będziemy obserwować stopniowy wzrost udziału samochodów elektrycznych w ofercie „tradycyjnych” producentów i wycofywanie najmocniejszych jednostek spalinowych.

A jak będzie wyglądać cała branża motoryzacyjna? Wejście na rynek Xiaomi będzie symboliczne – samochody przestają być pojazdami spalinowymi, a stają się właściwie komputerami z doczepionymi kołami. To z kolei otwiera drzwi korporacjom działającym do tej pory na zupełnie innych polach. Czy tradycyjni producenci odnajdą się w nowej rzeczywistości? Pewnie tak, w końcu nie szczędzą pieniędzy w rozwój elektrycznych wariantów swoich modeli. Czy jednak utrzymają swoją pozycję w perspektywie 5 czy 10 lat? Tego już zbyt pewien nie jestem.

Nauka w 2024 roku: podbój Księżyca i wszędobylskie AI

Najważniejsze oczekiwania: Księżyc stanie się modny.

Co przyniesie 2024 rok w świecie nowych technologii? Podsumowałem najważniejsze trendy i plotki - ilustracja #7
Źródło: FunkyFocus / Pixabay.

Zacznijmy od sztucznej inteligencji. Jeżeli mieliście wrażenie, że AI było w minionym roku dosłownie wszędzie, to lepiej zapnijcie pasy, ono dopiero się rozpędza. Sztuczna inteligencja w obecnej formie ma spore ograniczenia, jest jednak już na tyle rozwinięta, że może asystować nam w wielu różnych dziedzinach życia. Co jednak najważniejsze, AI jest modne. Podchwyciły to firmy i w 2024 roku będziemy zapewne świadkami dalszego wykorzystywania sztucznej inteligencji także w czysto marketingowej formie. Prawdopodobnie zyska na znaczeniu temat bezpieczeństwa związanego z AI. Coraz trudniej będzie rozróżnić, czy mamy do czynienia z treściami stworzonymi przez żywego człowieka oraz czy grafiki przedstawiają prawdziwe miejsca i zdarzenia. Na razie jedynym skutecznym sposobem wydaje się być nieco zapomniany już zdrowy rozsądek.

Kosmos od kilku lat jest modny, będzie też i w 2024 roku. To jednak, co będzie wyjątkowe, to wyjątkowo duże zainteresowanie Księżycem. Mieliśmy wyścigi miliarderów na orbitę, pomysły na podój Marsa, z zapartym tchem oglądaliśmy pierwsze zdjęcia z nowego teleskopu, teraz pora powrócić na naszego naturalnego satelitę. Będzie się działo i to sporo. Na początku roku wyląduje japoński SLIM, a już w lutym dołączyć ma do niego Peregrine z USA, a w ślad za nim mają pójść także Nova-C, VIPER i Blue Ghost. Chiny także planują powrócić na Księżyc z misją Chang'e 6, która pobierze kolejne próbki, a Pakistan chce wysłać chińską rakietą także swoje urządzenie mające trafić na orbitę Księżyca. Czy o czymś zapomniałem? A tak, amerykańska misja Artemis 2 ma zabrać 4 astronautów i przelecieć nad Księżycem. Choć data startu nie jest pewna, może to być końcówka 2024 roku. Misja będzie miała spore znaczenie, powinna przetrzeć szlaki przed kolejną, która pozwoli NASA ponownie wylądować na Księżycu.

W 2024 roku możemy też mieć powód do świętowania jako Europejczycy. Borykająca się z wyjątkowo licznymi problemami europejska rakieta Ariane 6 może w końcu wystartować gdzieś w połowie roku. Celem rakiety jest wynoszenie ładunków na różne orbity okołoziemskie, nie jest to więc tak spektakularne jak załogowy lot na Księżyc. Będzie to jednak bardzo ważne wydarzenie dla Europejskiej Agencji Kosmicznej, której Polska jest również członkiem.

POWIĄZANE TEMATY: tech nowe technologie

Konrad Sarzyński

Konrad Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.

Demo Half-Life 2 RTX z datą premiery. Legendarny FPS wypróbujemy już wkrótce

Demo Half-Life 2 RTX z datą premiery. Legendarny FPS wypróbujemy już wkrótce

Projekt Kennan: to ASUS ma zbudować pierwszego handhelda marki Xbox

Projekt Kennan: to ASUS ma zbudować pierwszego handhelda marki Xbox

Radeon RX 9070 XT w tej wersji miał nigdy nie powstać, ale wygląda na to, że pojawił się w Chinach

Radeon RX 9070 XT w tej wersji miał nigdy nie powstać, ale wygląda na to, że pojawił się w Chinach

Gracz chciał sprzedać swoją konsolę PS4 Pro w popularnym sklepie, ale ostatecznie musiał dopłacić, aby ją przyjęto

Gracz chciał sprzedać swoją konsolę PS4 Pro w popularnym sklepie, ale ostatecznie musiał dopłacić, aby ją przyjęto

Intel ma nowego CEO. Lip-Bu Tan powraca w wielkim stylu po półrocznej nieobecności

Intel ma nowego CEO. Lip-Bu Tan powraca w wielkim stylu po półrocznej nieobecności