HyperOS to nie tylko smartfony; nowy system pojawi się w elektrycznym aucie Xiaomi

Xiaomi idzie śladem Huawei, które oferuje coraz więcej samochodów i również chce sprawdzić swoje siły w branży motoryzacyjnej. Dyrektor generalny chińskiego koncernu, Lei Jun, zaprezentował właśnie pierwszy oficjalny materiał promocyjny nowego auta elektrycznego o nazwie Xiaomi SU7.

Elektryk Xiaomi na oficjalnym zdjęciu

Na razie nie wiemy jak wygląda linia nadwozia auta, gdyż zaprezentowana grafika przedstawia jedynie przednią jego część. Możemy więc zobaczyć pięcioramienne felgi z lekkich stopów obute w opony firmy Michelin, a także zaciski hamulcowe firmy Brembo w kolorze żółtym.

W materiale reklamowym możemy także zauważyć kamery umieszczone pod lusterkiem bocznym, co może oznaczać obecność systemu kamer 360 stopni, ułatwiających manewrowanie na parkingu. Takie rozwiązanie jest już od dawna na wyposażeniu aut wyższej klasy, pomagając parkować auto i unikać przeszkód, mogących doprowadzić do uszkodzenia pojazdu. Zdjęcie pokazuje także obecność w kabinie dużego ekranu systemu inforozrywki, którym zarządzać będzie firmowy system operacyjny HyperOS. Niestety nie znamy przekątnej wyświetlacza, jednak materiał reklamowy sugeruje, że jest on całkiem spory.

Powiązane:Nie będzie już spalinowych Audi A4, od 2025 roku model będzie konkurować z Teslą

Xiaomi SU7 będzie luksusowym sedanem segmentu C, który ma konkurować z Teslą, NIO, Geely oraz innymi producentami. Z wcześniejszych szpiegowskich fotek wiemy, że pojazd będzie dysponował systemem autonomicznej jazdy, gdyż pokazywały sensory LiDAR wbudowane w dach. Natomiast aktywny tylny spoiler, będący rozwiązaniem znanym głównie z samochodów sportowych, zapewni odpowiedni docisk do jezdni podczas dynamicznej jazdy.

Przecieki wskazują również na obecność systemu rozpoznawania twarzy umieszczonego w słupku B, który zapewne będzie służył identyfikacji kierowcy i dostosowania wszystkich ustawień pojazdu do indywidualnych preferencji.

Xiaomi SU7 ma pojawić się w sprzedaży już niebawem, więc wkrótce powinniśmy poznać pełną specyfikację nowego pojazdu.

Czytaj więcej:Zobacz, ile kosztuje najdroższy akumulator do samochodu elektrycznego