Całkowity zakaz kryptowalut. Rosja rozważa drastyczne środki

Głównym argumentem użytym przeciwko kryptowalutom jest ich nieprzewidywalność. W tym przypadku nie ma się co dziwić argumentacji rosyjskiego banku centralnego, bowiem niejednokrotnie widzieliśmy wahania cen bitcoina, na przykład po wypowiedziach Elona Muska. Jak informuje Reuters, Rosjanie chcą wprowadzić zakaz używania oraz wydobywania wirtualnych walut, które według nich miały zostać stworzone wyłącznie w celu odebrania bankom centralnym kontroli nad krajowymi walutami. Z informacji agencji Reutera wynika, że Rosja podziela obawy reszty świata, dotyczące wpływu kopania kryptowalut na środowisko, a zwłaszcza na ciągle rosnące zapotrzebowanie na energię elektryczną. Nic więc dziwnego, że borykający się z problemami energetycznymi kraj zamierza podjąć tę samą decyzję, co Chiny, w których kryptowaluty stały się nielegalne.

Rosja jest trzecim co do wielkości centrum kopania kryptowalut, zaraz za Stanami Zjednoczonymi oraz Kazachstanem. Kraj ten wskoczył na podium po zakazie wprowadzonym w Chinach, kiedy to firmy zajmujące się kopaniem wirtualnych walut musiały przenieść swoje farmy. Mimo bycia jednym z liderów pod względem wydobycia kryptowalut Rosja jest ich przeciwnikiem, często uważając, że ułatwiają pranie brudnych pieniędzy i pomagają finansować terroryzm. Jednocześnie największy kraj na świecie planuje planuje wypuścić własną kryptowalutę – cyfrowego rubla.

Jak te informacje wpłynęły na kurs bitcoina? Jak można się było domyślić, cena, jaką płaci się za 1 BTC, jest niższa niż jeszcze kilka dni temu – obecnie to około 155 tysięcy złotych. Spadek wyniósł zatem ok. 15 tysięcy zł. w porównaniu z dniem wczorajszym. Czy zakaz wydobywania kryptowalut w kolejnym kraju sprawi, że ich kopanie stanie się coraz mniej opłacalne? A może „górnicy” po raz kolejny poradzą sobie z zaistniałym problemem i przeniosą kopalnie do innego kraju? Czas pokaże.