Władze chciały w 2022 roku od Mety 800 tys. danych użytkowników; tego roku mogą pójść po rekord

Meta opublikowała właśnie najnowszy raport transparentności dotyczący wniosków o udostępnienie danych użytkowników. Wynika z niego, że w 2022 roku spółka otrzymała od państw z całego świata ponad 400 tys. żądań dotyczących udostępnienia danych użytkowników Facebooka, WhatsApp oraz Instagrama. Chodziło łącznie o ponad 800 tys. osób.

Portale społecznościowe udostępniają dane

Przedstawione w raporcie liczby są bardzo niepokojące, zwłaszcza że Meta spełniła żądania aż w 75% przypadków. Co więcej, liczba przesłanych wniosków w porównaniu do zeszłego roku wzrosła o 16%.

Powiązane:„Płatny Facebook” już w Polsce - co daje i ile kosztuje Meta Verified?

W zeszłym roku wnioski o udostępnienie danych złożyło 130 krajów z całego świata, zaś najwięcej pochodziło ze Stanów Zjednoczonych. USA domagało się danych 236 tys. użytkowników (o 10% więcej niż przed rokiem), zaś Meta spełniła żądania w ponad 88% przypadków. Duża liczba wniosków pochodziła również m.in. z Brazylii, Singapuru, Francji, a także Polski.

Jeszcze ciekawiej robi się, gdy weźmiemy pod uwagę dane z dłuższego okresu czasu, gdyż raport prezentuje je od 2013 roku. Wynika z niego, że w tym czasie amerykańska spółka otrzymała niemal 2,25 mln żądań, dotyczących danych prawie 3,63 mln kont. Interesujące jest to, że w 2013 roku było ich tylko 53 tys. i dotyczyły 77 tys. użytkowników. Na przestrzeni 10 lat mamy więc kilkusetprocentowy wzrost liczby wniosków o dostęp do danych użytkowników.

Wprawdzie większość wniosków o dostęp do danych użytkowników miała związek z dochodzeniami kryminalnymi, to jednak znaczny wzrost ich liczby, mający miejsce w ostatnich latach, z pewnością wzbudza niepokój.

O ile jednak możemy na różne sposoby chronić się przed zbieraniem danych przez prywatne firmy, to nie mamy wpływu na to, co organom rządowym udostępniają portale społecznościowe. Jedynym sposobem na to, by temu zapobiec jest więc likwidacja konta w tego typu usługach.

Czytaj więcej:Twitter pozwoli na edycję postów, ale będzie sporo ograniczeń