Według naukowców Merkury może być pokryty ogromną warstwą diamentów

Układ Słoneczny wciąż skrywa wiele tajemnic. Niedawno sonda MESSENGER przybliżyła naukowców do rozwikłania jednej z nich.

nauka
Remigiusz Różański31 lipca 2024
Źrodło fot. NASA; Amsterdam City Archives | Unsplash
i

Podczas gdy oczy całego świata (ściślej, Ziemi) skierowane są na Marsa, który już za kilka dekad ma się stać celem międzyplanetarnych wojaży, naukowcy nieustannie przyglądają się mniej „medialnym” planetom, aby poznać skrywane przez nie tajemnice. Niedawno zespół analizujący dane z sondy MESSENGER, podzielił się interesującym odkryciem dotyczącym budowy Merkurego, najbliższej Słońcu planety (vide Space).

Powiadomienia z MESSENGER-a

Sonda MESSENGER wystrzelona została w kosmos w 2004 roku. Jej nazwa jest akronimem powstałym ze złożenia haseł: Mercury Surface, Space Environment, Geochemistry and Ranging, z kolei celem było poznanie właściwości powierzchni, wielkości i stanu jądra, a także natury egzosfery i magnetosfery najmniejszej planety Układu Słonecznego. Misja zakończyła się w 2015 roku, kiedy to statek uderzył w powierzchnię Merkurego. Mimo to zebrane dane wciąż stanowią materiał do analizy dla rzeszy naukowców.

Dane z MESSENGER-a sugerują, że pod skorupą Merkurego może znajdować się ogromny diamentowy płaszcz o grubości około 16 kilometrów. Historia burzliwej aktywności wulkanicznej planety wskazuje na to, że miliardy lat temu znajdował się na niej przepastny ocean złożony nie tyle z wody, ile z bogatej w węgiel i krzem magmy. Stąd na powierzchni tajemniczego ciała niebieskiego pojawił się m.in. grafit, odpowiadający za występujące na nim ciemne plamy.

Zespół badaczy z Chin i Belgii doszedł do wniosku, że wysoka zawartość węgla w składzie planety może nieść za sobą ciekawe konsekwencje. O ile jego znaczna część w trakcie stygnięcia magmy zmieniła się w grafit i wypłynęła na powierzchnię, o tyle skupiska znajdujące się bliżej jądra wskutek wyższego ciśnienia oraz temperatury mogły przeistoczyć się w diamenty.

Diamentowy szał

Naukowcy postanowili przeprowadzić eksperyment. Mieszaninę węgla, krzemu, żelaza oraz siarczków żelaza ścisnęli prasą pod ciśnieniem 7 gigapaskali, a następnie podgrzali do niemal 2 tysięcy stopni Celsjusza. Tym sposobem udało im się odwzorować warunki panujące we wnętrzu najmniejszej planety w Układzie Słonecznym. Badacze z Pekinu i Liege zauważyli, że obecność siarki wpłynęła na temperaturę zastygania mieszaniny, co stworzyło warunki dla powstawania diamentów.

Wyniki eksperymentu pozwalają przypuszczać, że na granicy płaszcza i jądra planety mogła wytworzyć się warstwa diamentów o grubości od 15 do 18 kilometrów. Znajdują się one do 500 kilometrów pod powierzchnią. Co ważne, na ich wydobycie nie ma najmniejszych szans. Mimo to odkrycie może stanowić przełom dla naukowców, badających naturę pola magnetycznego Merkurego.

POWIĄZANE TEMATY: nauka kosmos NASA

Autor: Remigiusz Różański

Gracz pokazał wszystkim żartownisiom, że na kalkulatorze da się grać jak pros. Nawet jeśli sprzęt wyciąga tylko 2 fpsy

Gracz pokazał wszystkim żartownisiom, że na kalkulatorze da się grać jak pros. Nawet jeśli sprzęt wyciąga tylko 2 fpsy

Mac Mini jest jeszcze bardziej mini, a Apple twierdzi, że to sprzęt również dla graczy

Mac Mini jest jeszcze bardziej mini, a Apple twierdzi, że to sprzęt również dla graczy

Ranking najlepszych powerbanków. TOP 7 na 2024 rok

Ranking najlepszych powerbanków. TOP 7 na 2024 rok

Monitory są bardziej wszechstronne niż kiedykolwiek, ale który ekran jest najlepszy do grania? Opowiedz nam o swojej konfiguracji

Monitory są bardziej wszechstronne niż kiedykolwiek, ale który ekran jest najlepszy do grania? Opowiedz nam o swojej konfiguracji

W Black Ops 6 musisz natychmiast zmienić te ustawienia kontrolera. Oto rekomendowana czułość drążków i nie tylko

W Black Ops 6 musisz natychmiast zmienić te ustawienia kontrolera. Oto rekomendowana czułość drążków i nie tylko