Starlink wycofuje się z kontrowersyjnej decyzji

SpaceX nie zamierza ograniczać użytkownikom prędkości pobierania danych w usłudze satelitarnego Internetu Starlink. Według początkowych założeń limit miał pojawić się już w grudniu ubiegłego roku.

news
Marek Pluta4 maja 2023
1
Źrodło fot. SpaceX
i

Pod koniec ubiegłego roku SpaceX poinformowało o pomyśle ograniczenia amerykańskim użytkownikom prędkości satelitarnego Internetu, oferowanego w ramach usługi Starlink. Walczono wówczas z przeciążeniem sieci i pomysł nałożenia limitów wydawał się wówczas jedynym rozwiązaniem.

Początkowo firma chciała wprowadzić ograniczenia pod koniec ubiegłego roku, jednak parokrotnie przesuwała termin, aż w końcu zdecydowała się definitywnie porzucić ten pomysł.

Satelitarny Internet bez ograniczeń transferu

Pierwotny plan zakładał wprowadzenie okna w godzinach 7.00-23.00 dla użytkowników, którzy miesięcznie pobrali więcej niż 1 TB danych. Wówczas prędkość pobierania spadłaby do 400 kB/s, zaś poza wyznaczonymi godzinami pozostawałaby na dotychczasowym poziomie. Natomiast osoby, które chciałyby zachować dotychczasową prędkość, musiałyby uiścić opłatę w wysokości 25 centów za 1 GB danych.

Starlink wycofuje się z kontrowersyjnej decyzji - ilustracja #1
Źródło: SpaceX

Rezygnacja z ograniczeń prawdopodobnie ma związek z umieszczeniem na orbicie 500 nowych satelitów z początkiem 2023 roku, co pozwoliło znacznie zwiększyć przepustowość sieci. Rozwiązało to więc problem z zapewnieniem klientom transferów na odpowiednim poziomie.

Użytkownicy nie muszą więc martwić się, że firma nagle zmniejszy prędkość Internetu. Powinni jednak mieć świadomość tego, że choć teoretycznie nie ma limitu pobierania danych, to zgodnie z regulaminem osoby ściągające mnóstwo plików, mogą spodziewać się ostrzeżeń o nadużywaniu usługi.

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Game Boy Color zostaje wyrzucony do kosza, ponieważ nie działa - gracz kupuje go za jedyne 19 euro i odkrywa, że jednak jest sprawny

Game Boy Color zostaje wyrzucony do kosza, ponieważ nie działa - gracz kupuje go za jedyne 19 euro i odkrywa, że jednak jest sprawny

„Kombinujcie, ile się da”: twórcy prawdopodobnie najważniejszego silnika gier sami wzywają do rozwiązania swoich największych problemów

„Kombinujcie, ile się da”: twórcy prawdopodobnie najważniejszego silnika gier sami wzywają do rozwiązania swoich największych problemów

Dynamiczne oświetlenie, zaawansowane efekty i mądra AI. To dzieło Ubisoftu pokazywało, co potrafił Xbox

Dynamiczne oświetlenie, zaawansowane efekty i mądra AI. To dzieło Ubisoftu pokazywało, co potrafił Xbox

Gra wygląda świetnie, ale twój komputer może tego nie przeżyć. Recenzja techniczna Wuchang: Fallen Feathers

Gra wygląda świetnie, ale twój komputer może tego nie przeżyć. Recenzja techniczna Wuchang: Fallen Feathers

Amazon inwestuje w streamingową platformę sztucznej inteligencji. To jej użytkownicy będą tworzyć filmy

Amazon inwestuje w streamingową platformę sztucznej inteligencji. To jej użytkownicy będą tworzyć filmy