futurebeat.pl NEWSROOM Jeden ze Starlinków spadł z orbity Jeden ze Starlinków spadł z orbity SpaceX ma problemy z umieszczeniem na właściwiej orbicie najnowszej partii satelitów systemu Starlink. Aż 4 z 21 wystrzelonych urządzeń nie były w stanie jej osiągnąć i jedno z nich zdążyło już spłonąć w ziemskiej atmosferze. newsMarek Pluta6 kwietnia 2023 7 Źrodło fot. Spacex.comi Zarządzana przez Elona Muska firma SpaceX wciąż rozwija swoją usługę satelitarnego internetu, umieszczając na orbicie kolejne satelity zwiększające prędkość oraz stabilność transmisji danych. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem i obecnie amerykańskie przedsiębiorstwo ma spore kłopoty z umieszczeniem ich w docelowym miejscu. SpaceX ostatnio zwiększa tempo startów, dlatego pod koniec lutego wystrzelono nową partię 21 satelitów Starlink V2 Mini, jednak nie wszystko poszło zgodnie z planem. Firma miała nadzieję, że wszystkim uda się osiągnąć zaplanowaną orbitę, pojawiły się jednak problemy z realizacją tego planu. Co prawda większość urządzeń znalazła się tam, gdzie powinna, lecz cztery nie były w stanie tego zrobić. Jedno z nich zaczęło spadać, więc zdecydowano się na kontrolowaną deorbitację, czyli sprowadzenie urządzenia na Ziemię. Satelita w poniedziałek spłonął w ziemskiej atmosferze nad kalifornijskim wybrzeżem. Kłopoty z satelitamiCo ciekawe, początkowo SpaceX nie informował o zaistniałych problemach. Jako jeden z pierwszych dostrzegł je nieoficjalny obserwator Starlink Insider, który 16 marca poinformował o tym w mediach społecznościowych, wzbudzając falę spekulacji. Dopiero 22 marca Elon Musk napisał na swym profilu o problemach z nową wersją satelitów. Zaznaczył, że niektóre sprowadzono z orbity, natomiast pozostałe nadal się wznoszą, by osiągnąć ostateczny pułap 408 km. Na razie spłonął tylko jeden z wadliwych satelitów, jednak Musk nie wyklucza, że spadną również trzy kolejne. Czy awaria satelitów SpaceX stanowi dla nas jakieś zagrożenie? Teoretycznie nie, choć ze względu na rozmiary i masę Starlink V2 Mini, niczego tak naprawdę nie można wykluczyć. Ważą bowiem aż 800 kg, a więc prawie trzykrotnie więcej od pierwszej generacji urządzeń używanych przez firmę. Ich korpus ma szerokość 4,1 m, lecz gdy rozłożone zostaną dwa zestawy paneli słonecznych zapewniających energię do pracy, wówczas rozpiętość wynosi aż 30 m. Satelity Starlink nie są takie małe. Źródło: SpaceX Urządzenia dysponują także nowym, elektrycznym układem napędowym zasilanym argonem, wykorzystującym silniki Halla do manewrowania na orbicie. Ma on aż 2,4-krotnie większy ciąg od napędu satelitów pierwszej generacji, a także 1,5 razy większy impuls właściwy, czyli efektywność paliwową. Satelity są więc dość ciężkie i mają rozmiary auta, więc gdyby spadły na zamieszkane tereny, mogłyby narobić sporych szkód. Dlatego kontrola lotu SpaceX steruje nimi w taki sposób, by lądowały w oceanie, gdzie nie będą stanowiły zagrożenia. POWIĄZANE TEMATY: Internet nauka kosmos social media Elon Musk SpaceX Starlink Marek Pluta Marek Pluta Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO. Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025 Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025 „Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry „Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy