Spodziewaliście się dziś recenzji Switcha 2? Nintendo mówi: poczekacie do jutra

Gracze na całym świecie, którzy z niecierpliwością wyczekiwali dzisiejszych recenzji Nintendo Switch 2, muszą uzbroić się w cierpliwość. Japoński gigant postanowił bowiem nie udostępniać swojej nowej konsoli mediom przed jej oficjalną premierą, zaplanowaną na 5 czerwca. Wprawdzie niektórzy mieli okazję zobaczyć konsolę na żywo podczas pokazu Nintendo Switch 2 Experience, ale nie było mowy o pełnoprawnym teście – ograniczony czas pozwolił jedynie na pobieżne wrażenia. Decyzja ta budzi wiele pytań i rodzi obawy zarówno wśród konsumentów, jak i w całej branży gier.

Dlaczego nie ma recenzji? Oficjalne stanowisko i spekulacje

Oficjalnym powodem wstrzymania wysyłki egzemplarzy recenzenckich jest, według rzecznika Nintendo, konieczność zainstalowania premierowej aktualizacji systemu. Ma ona odblokować „ważne funkcje i aktualizacje”, bez których doświadczenie płynące z użytkowania konsoli byłoby niekompletne.

Dla wielu przedstawicieli mediów to tłumaczenie jest jednak niewystarczające. Dziennikarze branżowi podkreślają, że konsole z premierowymi łatkami to standard od ponad dekady, a recenzenci są przyzwyczajeni do oceniania produktów z zastrzeżeniem, że pewne funkcje zostaną dodane później. W społeczności graczy pojawiają się więc spekulacje mówiące o prawdziwym powodzie takiej sytuacji – obawie przed wyciekami informacji, a nie faktycznymi problemami technicznymi. Hipotezę tę wzmacniają doniesienia o przypadkach, gdzie niektórzy zdobyliosobach, które zdobyły konsolę wcześniej – urządzenie pozostaje w dużej mierze bezużyteczne do czasu aktywacji go za pomocą wspomnianej aktualizacji (via VGC / Reddit).

Co to oznacza dla graczy i całej branży?

Brak przedpremierowych ocen to problematyczna sytuacja z kilku powodów. Przede wszystkim cierpią na tym konsumenci, którzy 5 czerwca staną przed decyzją o wydaniu niemałych pieniędzy bez dostępu do niezależnych analiz. Recenzje pozwoliłyby ocenić kluczowe aspekty, takie jak:

1. Rzeczywista wydajność sprzętu i czas pracy na baterii.
2. Działanie kluczowych funkcji, np. czatu głosowego.
3. Wydajność gier z poprzedniej generacji w trybie wstecznej kompatybilności.
4. Wykrycie potencjalnie słabych technicznie portów lub ukrytych perełek wśród ponad 20 tytułów startowych od zewnętrznych deweloperów.

Brak recenzji to również cios dla mniejszych studiów, których gry startowe zostaną pozbawione szansy na wygenerowanie rozgłosu w dniu premiery. Z kolei dla mediów oznacza to konieczność pracy pod presją czasu. Recenzje, które pojawią się już po premierze, będą powstawać w pośpiechu, co może wpłynąć na ich jakość. Sytuację komplikuje także fakt, że premiera Switcha 2 zbiega się w czasie z jednym z największych wydarzeń w branży – Summer Gapme Fest. Nie można też nie wspomnieć o debiucie nowych kart graficznych Radeon RX 9060 XT od AMD.

Kontekst i obawy

Historia uczy, że brak transparentności w stosunku do mediów rzadko kiedy jest dobrym znakiem dla konsumentów. Najgłośniejszym przykładem jest premiera Cyberpunk 2077, gdzie wstrzymanie dostępu do wersji konsolowych pozwoliło ukryć ich fatalny stan techniczny aż do dnia premiery (via GamesRadar).

Powiązane:Switch 2 i brutalne zderzenie z optymalizacją. Gra, która nie „pali” kart na PC, zadziała tylko w 1080p przy 30 FPS

Konsolę Nintendo Switch 2 kupisz tutaj

Z drugiej strony, Nintendo ma za sobą dekady dostarczania dopracowanych produktów i trudno podejrzewać firmę o wypuszczenie na rynek wadliwego sprzętu. Jednak ostatnie doniesienia podsycają niepewność. Przykładowo, wiemy już, że strategiczna gra NOBUNAGA’S AMBITION: Awakening na Switchu 2 zadziała jedynie w 1080p i 30 klatkach na sekundę, mimo że na komputerach nie jest tytułem wymagającym.

Do tego, warto również wspomnieć, że z udostępnionej w sieci instrukcji obsługi dowiadujemy się o kwestii, która dla mniej ostrożnych użytkowników może stać się realnym problemem. Chodzi o fabrycznie nałożoną na ekran folię ochronną, której nie powinno się zrywać. Dla osób przyzwyczajonych do instynktownego zrywania folii z nowych urządzeń, jak smartfony, może to być źródłem kosztownej pomyłki.

Głos społeczności

Co ciekawe, wielu fanów, którzy i tak planowali zakup nowego handhelda w dniu premiery, nie czuje się zaniepokojonych brakiem recenzji. Ufają marce i jej dotychczasowym dokonaniom.

Ostatecznie, decyzja Nintendo z pewnością nie zaszkodzi początkowej sprzedaży – najwierniejsi fani i tak kupią konsolę. Jest to jednak ruch ryzykowny, który stawia w niekomfortowej sytuacji graczy, deweloperów i media. Pełny obraz możliwości i ewentualnych niedociągnięć najnowszej konsolki Nintendo poznamy dopiero po 5 czerwca, kiedy to pierwsze, tworzone w pośpiechu, analizy zaczną pojawiać się w sieci.

Czytaj więcej:Switch 2 bez polskiego menu i gier? Nintendo milczy, a przecieki pokazują smutny stan rzeczy

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!