SpaceX i NASA chcą pomóc teleskopowi Hubble'a

NASA i SpaceX zbadają, czy wyprawa w celu poprawienia orbity kosmicznego teleskopu Hubble'a jest możliwa, ale „serwisowanie” bynajmniej nie stanowi najważniejszego celu przedsięwzięcia.

news
Jakub Błażewicz30 września 2022
9
Źrodło fot. NASA.
i

NASA oraz SpaceX nawiązały współpracę w związku z potencjalną wyprawą na teleskop Hubble’a. Amerykańska agencja i przedsiębiorstwo Elona Muska rozpoczęły badania mające potrwać pół roku, by ocenić możliwość przeprowadzenia wspólnej misji.

Głównym celem byłoby wyniesienie teleskopu na wyższą orbitę. Od czasu ostatniej misji NASA w 2009 roku urządzenie zbliżyło się do powierzchni Ziemi o 30 km.

Jednakże nie jest to konieczne działanie. Patrick Crouse, menadżer projektu kosmicznego teleskopu Hubble'a, podkreślił, że nawet bez kolejnej misji naprawczej teleskop powinien pozostać zdolny do użytku „co najmniej do końca tej dekady, jeśli nie do następnej”.

Owszem, wyniesienie „Hubble’a” na wyższą orbitę dałoby teleskopowi jeszcze więcej czasu. Niemniej NASA nie planuje samodzielnej misji w najbliższej przyszłości.

W praktyce głównym założeniem jest nie tyle samo „serwisowanie” teleskopu, co zbadanie, czy SpaceX (lub inna prywatna spółka myśląca o wyprawach w kosmos) podoła misji naprawczej uwzględniającej technologię nieopracowaną przez firmę. Dla przedsiębiorstwa Elona Muska jest to więc kwestia niejako prestiżowa, szansa na pokazanie możliwości SpaceX.

W szerszym kontekście byłby to precedens, który – jak przyznało NASA w oficjalnym komunikacie – „pomógłby agencji zrozumieć możliwości komercyjne” tego typu przedsięwzięcia i ich znaczenie dla rozwoju „międzyplanetarnej cywilizacji”, jak to ujęła Jessica Jensen, wiceprezes ds. operacji i integracji klientów w SpaceX (via The Verge):

Misje takie jak serwisowanie Hubble'a pomogłyby nam rozszerzyć możliwości kosmiczne, aby ostatecznie pomóc osiągnąć zamierzony przez nas cel stania się cywilizacją kosmiczną i międzyplanetarną. […]

SpaceX naprawdę widzi przyszłość w tym, że jesteśmy cywilizacją korzystającą z przestrzeni kosmicznej. A to oznacza, że statki kosmiczne latają wszędzie. Jest tankowanie na orbicie, są stacje kosmiczne należące do różnych firm. Misje takie jak ta, w której firmy uczą się dostosowywać oraz wymyślają sposoby na „rozmowę” ze starszymi pojazdami… Myślę, że jest to niesamowita zdolność i tak właśnie przemysł musi iść do przodu.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Kolejne plotki o iPhone 17 Air sugerują, że otrzymamy jeszcze mniejsza baterię niż w Samsungu Galaxy S25 Edge

Kolejne plotki o iPhone 17 Air sugerują, że otrzymamy jeszcze mniejsza baterię niż w Samsungu Galaxy S25 Edge

Wielu uważa, że Rockstar pracuje nad GTA 6 ponad 10 lat, ale jego rozwój rozpoczął się „na poważnie” po RDR 2

Wielu uważa, że Rockstar pracuje nad GTA 6 ponad 10 lat, ale jego rozwój rozpoczął się „na poważnie” po RDR 2

Steve Jobs wprowadził emulator w 1999 roku, aby zmienić dowolnego Maca w PlayStation. Sony nie było tym rozbawione

Steve Jobs wprowadził emulator w 1999 roku, aby zmienić dowolnego Maca w PlayStation. Sony nie było tym rozbawione

Dzięki temu sprzętowi zagrasz w The Last of Us w pociągu. PlayStation Portal to furtka do przenośnej rozgrywki

Dzięki temu sprzętowi zagrasz w The Last of Us w pociągu. PlayStation Portal to furtka do przenośnej rozgrywki

Fizyczne wydania Mario i Zelda na Nintendo Switch 2 będą znajdować się na kartridżu

Fizyczne wydania Mario i Zelda na Nintendo Switch 2 będą znajdować się na kartridżu