Przeciętne zapytanie do ChatGPT zużywa „około jednej piętnastej łyżeczki” wody - tak twierdzi szef OpenAI

Wielu z nas korzysta czasem z usług sztucznej inteligencji, czy to ChatGPT, czy może Copilot Microsoftu. „Tworzymy” obrazki dzięki generatywnej AI. To byłoby niemożliwe bez Internetu, gdyż fizycznie działa to gdzieś daleko na serwerach, my tylko się łączymy i wysyłamy zapytania, oraz odbieramy odpowiedzi. Skoro to nie działa na naszym komputerze, powstaje pytanie o koszty. Sam Altman, dyrektor generalny OpenAI w poście na blogu uchylił rąbka tajemnicy na temat zasobów, jakie pochłania jedno przeciętne zapytanie użytkownika.

Ile kosztuje AI?

Sam Altman w notce „Delikatna osobliwość” porusza temat obecnego stanu rozwoju sztucznych inteligencji. Mówi o ich możliwościach, które już wydają się w niektórych aspektach przewyższać ludzkie umiejętności. Jest też fragment o kosztach działania AI, odniesienie do pytań zadawanych przez niektórych specjalistów.

Aby to sobie lepiej wyobrazić, Altman podaje przykład na podstawie ilości wody – 1/15 łyżeczki to koszt jednego zapytania. Oczywiście zapewne zależy to od miejsca i ceny tego surowca, więc jest to porównanie mocno subiektywne. To niewielkie ilości, ale warto mieć na uwadze, że takich komend na sekundę może wpływać bardzo dużo. Jedno zapytanie to przysłowiowa kropla w morzu całej skali działania sztucznej inteligencji.

Powiązane:Płatna funkcja ChatGPT jest teraz darmowa, ale jest jeden haczyk

CEO OpenAI prognozuje też dalszy rozwój technologii „cyfrowych superinteligencji”. Jego zdaniem już w 2027 roku mogą pojawić się autonomiczne roboty wykonujące zadania w czasie rzeczywistym. Postęp technologiczny przyspiesza, więc Sam Altman podkreśla też konieczność wypracowania mechaniznów bezpieczeństwa i uregulowań prawnych. Te rzeczy nie mogą pozostawać w tyle za sztucznymi inteligencjami. Odnosząc się do ludzi, uważa on, że do obecności AI powinni się przyzwyczaić, choć transformacja może być porównywalna do tej z czasów rewolucji przemysłowej.

Czytaj więcej:CriticGPT wyłapuje błędy, krytykuje, punktuje nieścisłości i jest bezwzględne dla ChatGPT. W OpenAI stworzyli AI do kontroli AI