futurebeat.pl NEWSROOM Plotki o współpracy Xboksa i Steam budzą obawy o funkcje wstecznej kompatybilności Plotki o współpracy Xboksa i Steam budzą obawy o funkcje wstecznej kompatybilności Społeczność graczy spekuluje na temat przyszłości platformy Xbox, w kontekście ostatnich doniesień o nowej konsoli i projekcie Muse. Podczas gdy partnerstwo z firmą Valve wydaje się coraz bardziej prawdopodobne, niejasny pozostaje los biblioteki gier z poprzednich generacji konsol „zielonych”. gamingKrystian Łukasik23 marca 2025 Źrodło fot. Kamil Switalski | Unsplashi Spis treści: Nowy Xbox jak komputer?Obawy i nadzieje społeczności graczyProjekt Kennan jako eksperyment?AI wkracza do akcjiPodsumowanie Pojawiające się pogłoski na temat nowej konsoli Xbox wywołują wśród graczy mieszane uczucia. Do tego, perspektywa zacieśnienia współpracy z platformą Steam wydaje się ekscytująca. Pojawiają się jednak pytania o to, w jaki sposób wpłynie to wszystko na możliwość uruchamiania starszych gier. Nowy Xbox jak komputer?Obecne konsole Xbox pozwalają na uruchamianie gier z poprzednich generacji – oryginalnego Xboksa, Xboksa 360 i Xboksa One, zarówno w wersji cyfrowej, jak i z płyt. Nowe doniesienia sugerują jednak, że nadchodzący sprzęt ma działać na zasadzie zbliżonej do komputera z systemem Windows. Taka architektura z pewnością ułatwiłaby dostęp do platform takich jak Steam, ale przyszłość wstecznej kompatybilności z grami wydanymi na wcześniejsze konsole Xbox staje pod znakiem zapytania. Powiązane:To urządzenie wielkości pendrive’a rozwiązało mój największy problem z tą generacją konsol Jak zaznacza Jez Corden, dziennikarz portalu Windows Central, nowy Xbox miałby zachęcać deweloperów do korzystania z Win32 – 32-bitowego interfejsu API systemu Windows. Umożliwiłoby to konsoli uruchamianie istniejących aplikacji i oprogramowania komputerowego. Niestety, jak zauważa społeczność, spora część gier na konsolach Xbox korzysta z odmiennego środowiska programistycznego o nazwie „ERA”. Obawy i nadzieje społeczności graczySłowa Cordena wywołały zaniepokojenie w społeczności fanów Xboksa. […] jeśli Xbox nowej generacji nie będzie miał pełnej wstecznej kompatybilności, będziemy świadkami samobójstwa marki – pisze Arcanunn w sekcji komentarzy na Reddicie. Na szczęście Phil Spencer wielokrotnie podkreślał wagę, jaką firma przywiązuje do zachowania dziedzictwa gier. W lutym szef Xboxa zaproponował nawet wykorzystanie sztucznej inteligencji do optymalizacji starszych tytułów na nowoczesnych konsolach (via Game Radar). Mimo to, nowy sprzęt oparty na architekturze PC może wymagać pewnej emulacji do obsługi starszych gier. Następny Xbox bezdyskusyjnie musi być w pełni wstecznie kompatybilny ze wszystkim, co działa na Xbox Series X. Nie obchodzi mnie, co trzeba zrobić, żeby to działało, nawet jeśli trzeba będzie umieścić 2 systemy operacyjne na sprzęcie – oznajmia stanowczo Keviticas. Do tego, musimy mieć na uwadzę, że wraz z rosnącą popularnością cyfrowej dystrybucji, możliwość odtwarzania gier z fizycznych nośników na next-genowej konsoli opartej na systemie Windows nie jest wcale oczywista. Projekt Kennan jako eksperyment?Na to wszystko, Microsoft, we współpracy z firmą Asus, pracuje podobno nad przenośnym handheldem do gier o nazwie Project Kennan. Analitycy nie spodziewają się, aby urządzenie to było w stanie uruchomić wszystkie gry z Xboksa. Może ono jednak posłużyć jako platforma testowa dla integracji różnych platform z aplikacją Xbox. Oczywiście, inną drogą do zapewnienia wstecznej kompatybilności jest streaming poprzez chmurę, lecz wiąże się to z problemami opóźnień i wymaga szybkiego łącza internetowego. AI wkracza do akcjiJednakże, na froncie walki o prezerwacje starszych tytułów pojawia się nowy gracz – sztuczna inteligencja. Microsoft ogłosił rozpoczęcie projektu Muse – „generatywnego modelu AI gier wideo, który może generować grafikę gry, akcje kontrolera lub jedno i drugie”. Xbox oznajmia na swoim blogu: Dziś niezliczone klasyczne gry, powiązane są ze starzejącym się sprzętem, przez co, dla większości osób nie są już grywalne. W tym kontekście, badamy potencjał Muse do przenoszenia starszych gier od naszych studiów partnerskich i optymalizowania ich pod kątem dowolnego urządzenia. Wierzymy, że może to radykalnie zmienić sposób, w jaki archiwizujemy i doświadczamy klasycznych gier w przyszłości. W dodatku, może to zwiększyć dostępność klasycznych tytułów dla większej ilości graczy. Phil Spencer także odniósł się do takiego pomysłu (via Windows Central): Jedną z rzeczy, na których bardzo nam zależy w Xboksie, jest ochrona gier. Myślę o możliwości uczenia modeli (AI) na starszych grach, które być może były powiązane z unikalnymi elementami sprzętowymi […]. Dane dotyczące rozgrywki i akcji na ekranie mogłyby pomóc w zbudowaniu modelu AI, który mógłby uczyć się starych gier i naprawdę uczynić je przenośnymi na dowolną platformę, na której te modele mogłyby działać. Myślę, że to naprawdę ekscytujące. Mówiliśmy wcześniej o ochronie gier jako o działaniu na korzyść naszej marki, a te modele i ich zdolność do uczenia się w całości, jak gra się w daną grę, bez konieczności uruchamiania oryginalnego silnika na oryginalnym sprzęcie, otwiera mnóstwo nowych możliwości. Dla dodatkowego wyjaśnienia, co tak na pewdę miał na myśli Phill Spancer, może tłumaczyć jeden z popularnych komentarzy na platformie Reddit: Patrząc na komentarze z YouTube’a, mam wrażenie, że ludzie nie do końca rozumieją cel Muse. Myślę, że nie chodzi o to, żeby Xbox mógł tworzyć większość gier za pomocą generatywnej sztucznej inteligencji. Celem Muse może być nauka zasad działania i mechaniki rozgrywki starych gier. Pozwoli to na przenoszenie tytułów na nowszy sprzęt, co wcześniej było niemożliwe z powodu ograniczeń przestarzałego silnika gry lub braku kontaktu z oryginalnymi twórcami. Sztuczna inteligencja dostarczyłaby informacji, aby albo zmodernizować istniejący silnik gry, albo pomóc programistom w przeniesieniu danej pozycji na zupełnie nowy silnik, aby działała na sprzęcie obecnej generacji. […] Prawdopodobnie muszą to jakoś inaczej opisać, ponieważ ludzie od razu myślą, że używają generatywnej sztucznej inteligencji do tworzenia zasobów gier dla nadchodzących tytułów. PodsumowaniePrzyszłość Xboksa rysuje się zatem jako okres wielkich zmian. Z jednej strony, otwarcie się na rynek PC i potencjalna współpraca ze Steamem mogą przynieść nowe możliwości. Z drugiej, niepewność co do losów wstecznej kompatybilności i sceptycyzm wobec wykorzystania AI w ochronie gier budzą uzasadnione obawy. Pozostaje nam czekać na oficjalne informacje od Microsoftu, które, miejmy nadzieję, rozwieją wątpliwości graczy. Czytaj więcej:Xbox: Wpadka czy przypadkowa zapowiedź współpracy ze Steamem? POWIĄZANE TEMATY: gaming Xbox konsole stacjonarne Microsoft Xbox Series X / Xbox Series S Krystian Łukasik Krystian Łukasik Zawodowo skupia się na pisaniu wiadomości ze świata elektroniki oraz tłumaczeń opisów i instrukcji produktów specjalistycznych. Pasja do nowoczesnych technologii komputerowych oraz gamingu pozwala mu być ciągle na bieżąco z ewoluującymi trendami w tych dziedzinach. Jego zamiłowanie do języka angielskiego stało się fundamentem decyzji o podjęciu i ukończeniu studiów z filologii angielskiej. Klasyczne ładowanie w DualSense odejdzie do lamusa? Baterie słoneczne to nowy pomysł Sony Klasyczne ładowanie w DualSense odejdzie do lamusa? Baterie słoneczne to nowy pomysł Sony Gracz podłączył Steam Decka do samochodu - „Teraz mogę grać BMW E46 GTR siedząc w moim E46” Gracz podłączył Steam Decka do samochodu - „Teraz mogę grać BMW E46 GTR siedząc w moim E46” PS5 z nową aktualizacją firmware 25.02-11.00.00 rozszerzającą obsługę emoji; Sony nie zapomniało też o PS4 PS5 z nową aktualizacją firmware 25.02-11.00.00 rozszerzającą obsługę emoji; Sony nie zapomniało też o PS4 Assassin's Creed Shadows spotyka Ghost of Tsushima - ten mod zamienia i tak już piękną grę w prawdziwą ucztę dla oczu Assassin's Creed Shadows spotyka Ghost of Tsushima - ten mod zamienia i tak już piękną grę w prawdziwą ucztę dla oczu „Wszystko mogło skończyć się pożarem”; jak PSP może stanowić zagrożenie po 20 latach od premiery „Wszystko mogło skończyć się pożarem”; jak PSP może stanowić zagrożenie po 20 latach od premiery