Piracki ewenement. Pierwszy Japończyk aresztowany za sprzedawanie zmodyfikowanych Nintendo Switch

W Japonii doszło do precedensowego aresztowania 58-letniego mężczyzny, zajmującego się sprzedażą nielegalnie zmodyfikowanych konsol Nintendo Switch (via NTV News). To pierwszy taki przypadek w Kraju Kwitnącej Wiśni, który może mieć poważne konsekwencje dla osób handlujących przerobionymi urządzeniami.

Powiązane:Nintendo pozywa producenta akcesoriów, który pokazał makietę Switcha 2 na targach CES 2025

Mężczyzna został zatrzymany 15 stycznia przez policję w prefekturze Kochi. Zarzuca mu się naruszenie ustawy o znakach towarowych poprzez sprzedaż konsol Nintendo Switch z zainstalowanymi nieautoryzowanymi modyfikacjami.

Na czym polegały modyfikacje?

Jego patenty polegały na lutowaniu dodatkowych elementów do płyty głównej konsoli. W efekcie pozwalała ona na uruchamianie tytułów pobranych z nielegalnych źródeł. Sprzedawca oferował swoje usługi za pośrednictwem popularnych aplikacji sprzedażowych, a cena za zmodyfikowaną konsolę wynosiła 28 000 jenów (około 750 złotych). Oprócz przerobionego sprzętu, mężczyzna dołączał do zestawu 27 nielegalnych kopii gier.

Nie wiadomo jedynie czy samo Nintendo było zaangażowane w aresztowanie handlarza. Dobrze wiemy, że japoński gigant od lat aktywnie walczy z piractwem, wykorzystując do tego różne metody. Ostatnio głośno było o wykorzystaniu Reddita do namierzenia pirata, który chwalił się niepłaceniem za gry. Nintendo, wspierane przez firmę prawniczą, dotarło do jego danych dzięki wpisowi sprzed lat. Korporacja wykorzystuje również techniki OSINT do identyfikowania i ścigania piratów na różnych portalach społecznościowych.

Aresztowanie handlarza zmodyfikowanymi konsolami może być zatem kolejnym etapem „czerwonych” w walce z piractwem, który może skutecznie zniechęcić osoby zajmujące się nielegalnym handlem i modyfikowaniem sprzętu.

Co dalej?

Sprawa 58-latka jest w toku, a policja kontynuuje śledztwo. Być może w najbliższym czasie japońskie władze będą jeszcze bardziej restrykcyjnie podchodzić do kwestii piractwa w branży gier wideo, a powyższe aresztowanie może zapoczątkować większy precedens wymierzony w osoby zajmujące się nielegalnym handlem i modyfikowaniem konsol.

Czytaj więcej:Każdego dnia wąsaty hydraulik budził mnie swoim słodkim głosem. Testujemy Nintendo Sound Clock Alarmo