Nvidia ma szykować tytana z piekła rodem - ogromna wydajność, pamięć i rachunki za prąd

Nvidia może szykować jeszcze potężniejszą kartę graficzną od GeForce’a RTX 4090. Przynajmniej tak wynika z kolejnych informacji przekazanych przez kopite7kimi, który nazywa nieujawniony układ „bestią” (The Beast).

Powiązane:Gracz tanio kupił kompletny PC do gier, ponieważ poprzedni właściciel postanowił „dotknąć trawy”

Na potrzeby tego tekstu my będziemy też stosować nazwę „GeForce RTX 4090 Ti”, jako zgodną z dotychczasowymi generacjami RTX-ów (a do tego dostrzeżoną już pod koniec 2021 roku). Jednak, patrząc na konfigurację GPU, raczej mamy do czynienia z następcą monstrualnego układu GeForce Titan RTX.

O potwornej karcie graficznej Nvidii z układem AD102 GPU słyszymy od dłuższego czasu. Wrażenie robi już ponad 18 tysięcy rdzeni CUDA (czyli o 11% więcej, niż ma RTX 4090) oraz 142 procesory strumieniujące. Co chyba jednak najbardziej imponujące, „bestia” może zostać wyposażona w 48 GB pamięci VRAM GDDR6X, tj. dwukrotnie więcej od obecnie ujawnionego najmocniejszego układu Nvidii (do tego jeszcze szybszej: 24 GB/s zamiast 21 GB/s).

Karty graficzne Nvidia GeForce kupisz tutaj.

Nowe karty to wzrost wydajności… i rachunków za prąd.

Niestety, „GeForce RTX 4090 Ti” ma przebić słabszego brata nie tylko konfiguracją, lecz także wymaganiami. Karta może potrzebować zupełnie nowej płyty głównej (PG137 zamiast PG139 jak, na przykład, RTX 4080) i przede wszystkim będzie bardzo prądożerna.

kopite7kimi podaje, że „bestia” będzie miała TGP (Total Graphics Power) ustalone na około 800 W. To i tak mniej, niż wcześniej podawał ów informator. Internauta twierdził bowiem, że zapotrzebowanie na energię tej monstrualnej może wynieść aż 900 W.

Jednak nawet po zmniejszeniu jej o około 100 W to wciąż absurdalna liczba. W połączeniu z flagowym procesorem może się okazać, że gracze będą musieli wyposażyć się w zasilacz o mocy 1200 W.

Zapewne karta będzie też wyposażona w trzy wentylatory, by latem (albo i zimą) pecet z tym układem na pokładzie nie zmienił się w alternatywę dla grilla. Dla porównania: flagowy RTX 4090 przeraził wielu graczy „tylko” wartościami rzędu 450-600 W (według przecieków; oficjalnie wciąż cicho sza).

Jednak aktualne pozostaje pytanie: czy Nvidia zdecyduje się wypuścić na rynek takiego potwora? Po debiucie Titana w grudniu 2018 roku firma nie wydała równie potężnej karty graficznej dla graczy. Za to „zieloni” oraz ich konkurencja stworzyli karty, które wypadają blado nawet na tle znacznie starszych układów…

Czytaj więcej:GeForce RTX 5090 - data premiery. Kiedy spodziewać się nowej serii kart Nvidii?

Jakub "Entelarmer" Błażewicz

Jakub "Entelarmer" Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).