Miliarder od lat przewozi drzewa łodzią do swojego niesamowitego ogrodu i nie zamierza przestać

Własnoręcznie przemodelowywanie krajobrazu Gruzji to hobby, które Bidzina Ivanishvili, były premier tego kraju i znany multimilioner, uprawia od lat. Ivanishvili ma obsesję na punkcie drzew, co przejawia się w unikalnym projekcie przewożenia starodrzewów z różnych regionów Gruzji do swojego prywatnego parku.

Powiązane:3 lata męczył się z kartą graficzną, a wystarczyło jedno pstryknięcie

Mowa o ponad dwustu drzewach, wśród których można znaleźć zarówno unikatowe gatunki, jak i wiekowe okazy. Aby je przewieźć do swojego ogrodu, Ivanishvili nie szczędzi wysiłków. Przewożone przez niego drzewa musiały zostać delikatnie wydobyte z ziemi i starannie umieszczone na specjalnych platformach, które były transportowane zarówno lądowo, jak i drogą morską.

Drzewa te kończą swoją podróż w Parku Dendrologicznym Shekvetili, wyjątkowym miejscu stworzonym przez Ivanishvilego na brzegu Morza Czarnego. W parku tym, wśród śpiewu egzotycznych ptaków i wpatrzonego w nich oka kamer bezpieczeństwa, zyskują nowe życie.

Nie da się jednak ukryć, że inicjatywa ta wywołuje mieszane uczucia. Z jednej strony, niektórzy ludzie chętnie sprzedają swoje drzewa, ciesząc się z dodatkowego dochodu. Z drugiej, wielu obserwuje z bólem, jak ukochane drzewa opuszczają ich ziemie. Wielu obawia się także o wpływ tego typu działań na lokalne ekosystemy.

Opinie publiczne na temat parku Ivanishvilego są bardzo podzielone. Pomimo jego otwartości na publikę i turystów, wielu krytykuje go za metody przenoszenia drzew i potencjalne szkody dla środowiska. Mimo to kontynuuje on swoje działania, co pokazuje jego żelazną determinację w realizacji tego niecodziennego projektu.

Prawdziwe motywacje Ivanishvilego pozostają jednak przedmiotem spekulacji. Czy jest on naprawdę miłośnikiem drzew, czy może pragnie pokazać swoją władzę, zdobywając coś za wszelką cenę?

Czytaj więcej:Youtuber kupił komputer za 1 euro. Zobacz, jak działa