Płaci 2400 dolarów miesięcznie, by AI zwiększyło wydajność jego firmy

ChatGPT znajduje zastosowanie w wielu branżach i odnajduje się w m.in. robotyce czy nawet gastronomii. Fakt docenił założyciel startupu Genies, który przeznacza niemałą kwotę na konta z wersją premium AI dla wszystkich swoich zatrudnionych.

ChatGPT efektywnie wspiera startup

Akash Nigam będący prezesem firmy Genies wydaje ok. 2400 dolarów miesięcznie (ok. 9900 złotych) na ChatGPT w wersji Plus, by każdy z jego blisko 120 pracowników miał do niej dostęp. Następnie ten chatbot jest wykorzystywany przez różne działy do automatyzacji pracy, rozwiązywania problemów programistycznych czy generowania dokumentacji wewnętrznej firmy.

Genies działa w branży tworzenia wirtualnych awatarów. Źródło: Genies Avatar | Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Generic.

Ponadto program OpenAI sprawdza się w tworzeniu strategii przedsiębiorstwa w planowanym wydawaniu nowych produktów czy nawet organizacji pracy różnych zespołów po zaimportowaniu do niego odpowiednich danych. Mnóstwo zadań realizowanych przez ChatGPT „mogłoby normalnie wymagać wielu godzin pracy” i polegałoby na stracie zasobów przez wykonywanie monotonnych zadań.

ChatGPT Plus to oszczędności

Genies organizuje wewnątrz firmy warsztaty pozwalające znaleźć zastosowanie dla tego narzędzia w konkretnych zadaniach. Osoby chętnie uczące się jego obsługi i używające go na co dzień mogą nawet liczyć na podwyżkę czy awans w przyszłości. Widocznie kwota 2400 dolarów miesięcznie zdaniem Akasha Nigama to dobra inwestycja.

1. Strona internetowa firmy Genies

Czytaj więcej:Do czego służy port USB w routerze? Oto, co możesz z nim zrobić

Damian Miśta

Damian Miśta

Na GRYOnline.pl udziela się od lipca 2022 roku. Najczęściej publikuje artykuły o nowinkach w świecie technologii ze względu na zainteresowanie sprzętem elektronicznym i zmieniającą się rzeczywistością, jednak zdarza mu się również podejmować tematy związane z grami i filmami. Poza tym chętnie wybiera się w podróż do minionych epok. Do gier i pisania ciągnęło go od młodych lat, więc kończył różne tytuły, żeby je później amatorsko recenzować. Zna wszystkie zakamarki Khorinis, a serię przygód Indiany Jonesa powtarzał wiele razy.