Koniec beztroski w sieci, giganci będą musieli wziąć się za moderację

Facebook, TikTok, Google i inni giganci Internetu mają 4 miesiące na dostosowanie się do Aktu o usługach cyfrowych, w tym zapewnienie lepszej moderacji treści.

news
Jakub Błażewicz27 kwietnia 2023
2
Źrodło fot. Nordskov Media / Flickr.
i

Swoboda i niemal zerowa regulacja wpisów to znak rozpoznawczy mediów społecznościowych. Przynajmniej na razie, bo Unia Europejska chce zmusić gigantów Internetu do ściślejszego moderowania treści.

Komisja Europejska opublikowała listę 17 platform i dwóch wyszukiwarek internetowych z minimum 45 milionami aktywnych użytkowników miesięcznie (MOA), na podstawie danych przesłanych do połowy lutego. Wśród nich są zarówno czołowe serwisy społecznościowe pokroju Facebooka, YouTube’a, Twittera i TikToka, jak i strony „użytkowe” w rodzaju Wikipedii, licznych usług Google’a, LinkedIn, AliExpress oraz Amazon Store.

Teraz te 19 platform będzie miało 4 miesiące na dostosowanie się do regulacji zawartych w Akcie o usługach cyfrowych (Digital Services Act, w skrócie DSA). Serwisy będą musiały zapewnić użytkownikom większą prywatność (m.in. nie wyświetlać reklam w oparciu o „wrażliwe dane”, takich jak pochodzenie etniczne, poglądy polityczne i orientacja seksualna) oraz ochronę niepełnoletnich internautów. Będą też zobowiązane walczyć z „nielegalnymi” treściami i dezinformacją.

To ostatnie – w myśl zasady „co jest nielegalne poza Internetem, powinno być również nielegalne w Internecie” – wymusi na platformach ściślejszą moderację oraz ułatwienie użytkownikom zgłaszania „nielegalnej” zawartości. Ponadto serwisy będą musiały publikować „raporty przejrzystości” dotyczące moderacji, jak również zapewnić internautom i badaczom dostęp do danych.

Wprowadzenie DSA w listopadzie 2022 r. miało zagwarantować „bezpieczniejszy” i „bardziej sprawiedliwy” Internet, zgodnie z deklaracją 61 krajów sprzed roku. Przynajmniej w założeniu, bo nie brakuje opinii, jakoby akt de facto ograniczał wolność słowa w sieci, dając serwisom pretekst do cenzurowania niewygodnych treści.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025

„Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry

„Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry

YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy

YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy