„Czy odpali Crysisa?” - kandydat rzucił żartem o legendarnym memie podczas rozmowy o pracę i dostał robotę

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej każdy z nas chce wypaść jak najlepiej. Trzeba odpowiednio sprzedać swoją osobę i doświadczenie, żeby móc wstawać o 6:00 rano do wymarzonej pracy. Jeden z internautów zdradził, że jego hobby doprowadziło do wymiany zdań i rzucenia memem, który kilkanaście lat temu znali wszyscy. To był ryzykowny ruch, ale ostatecznie bardzo się opłacił.

Praca zdobyta dzięki gamingowemu memowi

Gdy w 2007 roku do sklepów trafił Crysis, zrobił wrażenie nie tylko niesamowitą oprawą graficzną. Równie zniewalające były ogromne, jak na tamte czasy, wymagania sprzętowe. Rekomendowane 2 GB RAM-u i 640 MB VRAM karty graficznej były poza zasięgiem wielu graczy. Dlatego popularne stało się pytanie, czy dany komputer uciągnie Crysisa.

Powiązane:"Komputery to nie inwestycja”. Gracz zapłacił około 13 tysięcy złotych za komputer do gier - dziś dostaje za niego prawie 4 razy mniej

Użytkownik Reddita Berth_NerK nie spodziewał, że dzięki temu zdobędzie pracę, ale tak się stało, czym chciał się pochwalić. W odpowiedzi na pytanie jednego z internautów zdradził, w jaki sposób potoczyła się cała sytuacja:

Później edytował wiadomość i dodał, że dostał pracę, ale nie był pewny, czy żart pozostawił po nim dobre wrażenie. W komentarzach zgodnie stwierdzono, że rzucenie żartem było bardzo dobrą decyzją. Takie rozluźnienie atmosfery sprawia, że często łatwiej nas zapamiętać i sama rozmowa czasami potrafi przekształcić się w koleżeńską wymianę zdań.

Natomiast, czy wspomniany komputer był w stanie odpalić Crysisa? Oczywiście, że tak. GTX 970 wyszedł w 2014 roku, a tak samo jak procesor Intela. Rekruter z pewnością mógł zagrać w hit Cryteka ze wszystkim na ultra.

Czytaj więcej:Argumenty za rozbudową PC nie mają najmniejszego sensu. Winne są współczesne podzespoły