Adobe zaktualizuje niejasne warunki dotyczące AI po tym, jak użytkownicy zagrozili anulowaniem subskrypcji

Najpierw Adobe poinformowało o możliwym wykorzystaniu treści użytkowników do trenowania AI, a teraz się z tego wycofuje. Prawdopodobnie poskutkowała perspektywa utraty wielu subskrybentów.

tech
Arkadiusz Strzała12 czerwca 2024
Źrodło fot. Szabo Viktor, Unsplash
i

Adobe zamierza zmienić treść warunków umów swoich usług subskrypcyjnych. Taką decyzję podjęło po licznych protestach użytkowników ich oprogramowania, związanych z trenowaniem sztucznych inteligencji na ich danych. Obawy o prywatność informacji miały swój najostrzejszy wyraz w postaci wycofania subskrypcji przez wielu stałych abonentów.

„Jesteś właścicielem swoich treści”

Burza wśród subskrybentów została wywołana aktualizacją zasad, w postaci odpowiedniego monitu, który się im wyświetlał i wymagał potwierdzenia. Z treści komunikatu można było wyciągnąć wnioski o rozszerzeniu uprawnień dostępu do treści użytkownika, przejmowania własności tych treści lub trenowania sztucznej inteligencji na tych danych. Wiele osób zdecydowało się po tym nawet anulować wykupywanie abonamentu, mimo wielu lat korzystania z oprogramowania.

Nowe warunki dają Adobe „ogólnoświatową, nieodpłatną licencję na powielanie, wyświetlanie, dystrybucję” lub robienie wszystkiego, co chcą, z jakąkolwiek treścią, którą wyprodukują przy użyciu ich oprogramowania. To szaleństwo. Żaden twórca przy zdrowych zmysłach nie może się na to zgodzić – Sasha Yanshin, X (dawiej Twitter).

„Nie trenujemy generatywnej sztucznej inteligencji na treściach klientów”

Firma nie pozostała głucha na protesty internautów, w szczególności, że towarzyszyły im straty finansowe. Obiecała kolejną aktualizację warunków umów, która doda istotne zwroty i zapewnienia (najważniejsze z nich są wymienione w śródtytułach). Po pierwsze Adobe nie zamierza dalej trenować AI na treściach użytkowników. Przy tym mowa jest o generatywnej sztucznej inteligencji. Nadal możliwe jest wykorzystywanie ich w systemach uczenia maszynowego, lecz firma zapewni użytkownikom łatwy sposób rezygnacji (z udziału w programie ulepszania produktów).

Adobe zapewnia, że nie będzie skanować danych użytkownika na lokalnym komputerze. Treści przechowywane natomiast w chmurze mogą podlegać sprawdzaniu, w celu przeciwdziałania treściom prawnie zakazanym. Teoretycznie nie ma o co toczyć bojów, gdyż robi to prawdopodobnie każdy dostawca usług dyskowych. Praktycznie jednak wiele osób obawia się o projekty, których poufności wymaga umowa z klientem (NDA).

Być może w takich przypadkach lepiej pozostawić takie dane na lokalnych dyskach. Adobe uprzedza, że te zmiany zostaną wprowadzone do 18 czerwca 2024 roku. Firma analizuje jeszcze zgłoszenia od klientów, więc możliwe, że liczba zmian się powiększy.

Arkadiusz Strzała

Arkadiusz Strzała

Swoją przygodę z pisaniem zaczynał od własnego bloga i jednego z wczesnych forum (stworzonego jeszcze w technologii WAP). Z wykształcenia jest elektrotechnikiem, posiada zamiłowanie do technologii, konstruowania różnych rzeczy i rzecz jasna – grania w gry komputerowe. Obecnie na GOL-u jest newsmanem i autorem publicystyki, a współpracę z serwisem rozpoczął w kwietniu 2020 roku. Specjalizuje się w tekstach o energetyce i kosmosie. Nie stroni jednak od tematów luźniejszych lub z innych dziedzin. Uwielbia oglądać filmy science fiction i motoryzacyjne vlogi na YouTube. Gry uruchamia głównie na komputerze PC, aczkolwiek posiada krótki staż konsolowy. Preferuje strategie czasu rzeczywistego, FPS-y i wszelkie symulatory.

OpenAI planuje przygotowanie własnej przeglądarki napędzanej AI. Nadchodzi kres dominacji Chroma?

OpenAI planuje przygotowanie własnej przeglądarki napędzanej AI. Nadchodzi kres dominacji Chroma?

YouTuber zbudował laser ze złomu, 250 000 razy potężniejszy niż wskaźnik laserowy, a i tak nie przyznano mu oficjalnego rekordu świata

YouTuber zbudował laser ze złomu, 250 000 razy potężniejszy niż wskaźnik laserowy, a i tak nie przyznano mu oficjalnego rekordu świata

Porównano wydajność tego samego komputera z nową i starą instalacją systemu Windows 11. Uzyskane wyniki są zaskakujące

Porównano wydajność tego samego komputera z nową i starą instalacją systemu Windows 11. Uzyskane wyniki są zaskakujące

YouTube ma dość treści kreowanych przez AI. Ich twórcy mogą liczyć na ostrą demonetyzację

YouTube ma dość treści kreowanych przez AI. Ich twórcy mogą liczyć na ostrą demonetyzację

„Możesz po prostu zostawić to w spokoju” - gracz Nintendo Switch 2 celowo zawiesza swoją konsolę i jest to przerażająco łatwe

„Możesz po prostu zostawić to w spokoju” - gracz Nintendo Switch 2 celowo zawiesza swoją konsolę i jest to przerażająco łatwe