futurebeat.pl NEWSROOM YouTube „laguje" z AdBlockiem. Internauci wysuwają oskarżenia w stronę serwisu YouTube „laguje" z AdBlockiem. Internauci wysuwają oskarżenia w stronę serwisu Użytkownicy zauważyli problem z działaniem YouTube'a przy korzystaniu z AdBlocka. Padają oskarżenia w stronę platformy. techLuna Jarosz16 stycznia 2024 1 Źrodło fot. Szabo Viktor | Unsplashi YouTube, to praktycznie jeden z największych serwisów internetowych. Strona istnieje od 14 lutego 2005 roku i obecnie należy do korporacji Google. Z biegiem lat platforma, która głównie słynie z publikowanych przez użytkowników filmów, stała się gigantem Internetu. Niewątpliwe jest to, że serwis ma swojego rodzaju monopol i nie posiada konkurencji, która realnie mogła by zagrozić jego pozycji. Powiązane:YouTube rezygnuje ze zniżek dla wieloletnich subskrybentów YouTube jest dobrym środowiskiem dla twórców internetowych, gdyż platforma oferuje sporo swobody w tworzeniu własnego contentu. Dzięki temu serwis jest tak bardzo rozpoznawalny, ponieważ na nim narodzili się i wciąż są najbardziej popularni twórcy, tacy jak np. autor kanału PewDiePie. To nie są jedyne powody sukcesu omawianej witryny. YouTube’a może oglądać każdy bez konta użytkownika. Z kontem mamy możliwość założenia własnego kanału i po krótkiej rejestracji możemy swobodnie wrzucać przygotowane przez nas filmiki, dla przykładu: z gier komputerowych. Oczywiście platforma posiada swoje restrykcje i ograniczenia, ale koniec końców jest najlepszym miejscem do publikacji swoich treści w sieci. Tą polityką serwis zebrał jedną z największych w historii baz użytkowników i cieszy się ogromnymi zasięgami. Platforma oczywiście nie jest bez wad i jej największym problem w ostatnich latach jest komunikacja marketingowa. Bloki reklamowe, które potrafią trwać po pół minuty przed i w trakcie wybranego materiału. Użytkownicy jednak mieli wyjście z tej sytuacji w postaci AdBlocka i tutaj zaczęła się „wojna”. Nowa metoda YouTube’a walki z blokadą reklam?YouTube w ostatnim czasie podjął się próby walki z popularnym AdBlockiem, który jest legalnym rozszerzeniem do przeglądarki. AdBlock ma za zadanie blokować reklamy, co pozwala użytkownikom znacznie wygodniej poruszać się po sieci. Omawiane rozszerzenie przeglądarki działało również na YouTube, blokując niechciane reklamy na filmach. Jednak omawiana dziś witryna poszła na swojego rodzaju wojnę z użytkownikami. Kiedy jeszcze kilka miesięcy temu YouTube podjął się nieudanej próby wymuszenia na użytkownikach wyłączenia AdBlocka na ich serwisie, sprawa względnie rozeszła się po kościach. Platforma nie wygrała tamtej batalii, gdyż twórcy AdBlocka wpadli na pomysł, jak temu zaradzić. Zamiast blokowania reklam na filmikach można było je po prostu szybko odtworzyć, wręcz „przeskoczyć”. Pomijam tutaj też fakt zainteresowania się sprawą przez Unie Europejską. Serwis jednak się nie poddał i wytoczył cięższe działa. Użytkownicy YouTube’a, posiadający dalej rozszerzenie blokady reklam, zauważyli znaczy spadek wydajności w działaniu serwisu. Filmiki potrafią się bardzo długo ładować, sama platforma, jak mówią internauci, „laguje”. Oczywiście osoby, które nie korzystają z omawianego dziś rozszerzenia, takowego problemu nie uświadczyły, co pozwoliło dość szybko „połączyć kropki”. O tych problemach informowaliśmy już wcześniej, ale można było to jeszcze wytłumaczyć problemami technicznymi, a nie działaniami serwisu. Teraz sprawa ma się zupełnie inaczej i coraz więcej wskazuje, że omawiane „lagi” to kolejna zagrywka YouTube’a w walce z użytkownikami niechcącymi oglądać bloków reklamowy na filmach. O występowaniu zjawiska informują internauci na GOLu, wykopie, czy nawet na stronie reddita jest ten problem poruszany. Na stronie rtvmaniak.pl zaleca się wyłączenie rozszerzenia przeglądarki blokującego reklamy w celu naprawy problemu. Sama po wyłączeniu AdBlocka zauważyłam, że problem kiepskiego działania YouTube’a „magicznie” się rozwiązał. Wiele zatem wskazuje, że nie jest to dzieło przypadku, czy problemów technicznych serwisu. Pomijam już fakt, że YouTube nie ma prawa zaglądać w prywatne rozszerzenia przeglądarki użytkownika. AdBlock działa z poziomu komputera internauty, a nie z poziomu serwisu. Samo jego wykrywanie budzi wśród wielu osób wątpliwości o bezpieczeństwo naszych danych. Czytaj więcej:Google zwolniło cały zespół YouTube Music. W tle spór o warunki pracy POWIĄZANE TEMATY: tech YouTube Google Luna Jarosz Luna Jarosz Pasjonatka konsol i komputerów. Obecnie pochłonięta rozwojem branży IT, poluje na nowinki technologiczne. Interesuje się również grami strategicznymi, ale lubi też pograć w Dark Souls. Swój czas poświęca także na gry e-sportowe. Jej hobby to kolekcjonowanie gier na PlayStation 2 i eksperymenty na owej konsoli w celu rozbudowy jej funkcjonalności. Przyjemność czerpie z naprawy komputerów. Wieczorami zaś przyszło jej spędzać czas na oglądaniu filmów, czy seriali anime. Kocha górskie klimaty i spacery wieczorami. Wielką radość sprawia jej czytanie książek fantasy. 7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać 7 kluczowych ustawień w smartfonach Samsunga, które warto znać Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić