Xbox Game Pass Core - co to jest? Tłumaczymy czym różni się od pozostałych abonamentów

W niniejszym poradniku pochylamy się nad abonamentem Xbox Game Pass Core. Opisujemy, ile kosztuje, a także jak prezentuje się jego oferta.

gaming
Krystian Pieniążek22 stycznia 2025
2
Źrodło fot. Microsoft
i

Xbox Game Pass Core to jedna z wersji konsolowego abonamentu firmy Microsoft. W tym artykule opisujemy szczegółowo, co w jej ramach oferuje nam firma z Redmond, a także podajemy jej cenę.

Xbox Game Pass Core – oferta

Xbox Game Pass Core to abonament, który zastąpił na konsolach Xbox subskrypcję Xbox Live Gold. Po opłaceniu subskrypcji otrzymujemy dostęp do następujących funkcjonalności:

  1. Katalog „ponad 25” gier na konsole, który zajął miejsce gier udostępnianych co miesiąc w ramach abonamentu Xbox Live Gold;
  2. Sieciowa rozgrywka na konsolach Xbox – funkcjonalność wcześniej dostępna po opłaceniu subskrypcji Xbox Live Gold;
  3. Specjalne oferty i zniżki dla subskrybentów.

Wszystko to czyni Xbox Game Pass Core najbardziej podstawowym abonamentem w ofercie Microsoftu. Próżno tu szukać zarówno przytłaczającej liczby gier dostępnych w pozostałych subskrypcjach, jak i chociażby możliwości grania w chmurze.

Xbox Game Pass Core – dostępne gry

Chcąc zapoznać się z listą gier dostępnych w ramach abonamentu Xbox Game Pass Core, należy skorzystać z oficjalnego katalogu (i odfiltrować pozycje z innych subskrypcji).

W chwili pisania tych słów tak prezentuje się lista gier dostępnych w ramach Xbox Game Pass Core. Źródło: Microsoft.
W chwili pisania tych słów tak prezentuje się lista gier dostępnych w ramach Xbox Game Pass Core. Źródło: Microsoft.

Xbox Game Pass Core – cena

Niemniej Xbox Game Pass Core jest również najtańszą subskrypcją w ofercie firmy Microsoft.

  1. Opisywany abonament kosztuje 29 zł miesięcznie.

Na koniec warto odnotować, że podając liczbę gier dostępnych w ramach opisywanego abonamentu, gigant z Redmond zachowuje dużą ostrożność. W chwili pisania tych słów Xbox Game Pass Core oferuje bowiem dostęp do 47 pozycji.

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

Firma zajmująca się sztuczną inteligencją kupiła miliony drukowanych książek, a następnie zniszczyła je tylko po to, by wytrenować swój model sztucznej inteligencji

Firma zajmująca się sztuczną inteligencją kupiła miliony drukowanych książek, a następnie zniszczyła je tylko po to, by wytrenować swój model sztucznej inteligencji

Nowa wersja Siri, czyli asystenta Apple, może działać z wykorzystaniem technologii OpenAI

Nowa wersja Siri, czyli asystenta Apple, może działać z wykorzystaniem technologii OpenAI

Szanse na sukces to 1 do 210 bilionów. Koparka USB do Bitcoina to zwykły scam, ale ludzie wciąż ją kupują

Szanse na sukces to 1 do 210 bilionów. Koparka USB do Bitcoina to zwykły scam, ale ludzie wciąż ją kupują

Zamieszanie o wykorzystanie AI w The Alters. 11 bit Studios twierdzi, że doszło do tego przez przypadek

Zamieszanie o wykorzystanie AI w The Alters. 11 bit Studios twierdzi, że doszło do tego przez przypadek

W ciągu ostatnich trzech lat Windows stracił 400 milionów użytkowników. Czyżby pokłosie braku wsparcia dla Windowsa 10?

W ciągu ostatnich trzech lat Windows stracił 400 milionów użytkowników. Czyżby pokłosie braku wsparcia dla Windowsa 10?