Wiodący producent sprzętu rolniczego chce produkować elektryczne ciągniki

Samochody elektryczne na dobre zadomowiły na ulicach. Największe koncerny motoryzacyjne regularnie prezentują swoje kolejne modele. Tymczasem, silniki spalinowe chce również w pewnym stopniu porzucić jeden z największych producentów sprzętu rolniczego – John Deere – planuje wypuszczenie na rynek ciągnika zasilanego bateriami.

Powiązane:Ile kosztuje Traficar?

Według informacji opublikowanych przez serwis Electrek, amerykańska firma planuje otworzenie fabryki w Karolinie Północnej, w której zatrudnione będzie 50 osób. To właśnie w niej produkowany będą ciągniki elektryczne.

1. John Deere zaledwie kilka miesięcy wykupił większość udziałów w Kreisel Electric, czyli przedsiębiorstwie specjalizującym w tworzeniu baterii oraz stacji ładowania. Można więc przypuszczać, że pozyskana w ten sposób technologa ułatwi rozwój ciągnika elektrycznego.
2. Model ten ma wejść do sprzedaży do 2026 roku.

John Deere kładzie duży nacisk na ekologiczne rozwiązania. W raporcie prezentującym plany firmy na dalszy rozwój, zauważyć można, że istotną role odgrywa między innymi recykling materiałów. Ciągnik elektryczny wydaje się być więc naturalnym rozwinięciem prowadzonej przez nią strategii.

Przez pewien czas branża ta wydawała się bardzo opieszale podchodzić do zmian. Teraz zdaje się to zmieniać. John Deere nie jest bowiem jedyną firmą, która planuje produkcję elektrycznych ciągników. W listopadzie ubiegłego roku świat obiegła informacja, że niemiecki koncern AGCO również chce skonstruować taką maszynę. W projekt ten swój wkład ma mieć polska fabryka.

1. Polska fabryka ważnym ogniwem w produkcji elektrycznych ciągników rolniczych?

Czytaj więcej:Czy prędkościomierz w aucie się myli? Dlaczego Mapy Google pokazują inną prędkość?