futurebeat.pl NEWSROOM „Twórcy oszukali wszystkich, by uwierzyli, że ich praca jest oryginalna”. Nieoficjalne gry na Wii działały dzięki skradzionemu kodowi od Nintendo „Twórcy oszukali wszystkich, by uwierzyli, że ich praca jest oryginalna”. Nieoficjalne gry na Wii działały dzięki skradzionemu kodowi od Nintendo Społeczność modyfikująca konsolę Nintendo Wii znalazła się w centrum kontrowersji po tym, jak na jaw wyszły informacje o potencjalnej kradzieży kodu źródłowego, stanowiącego fundament dla popularnego oprogramowania Homebrew Channel. Rozwój tego narzędzia został wstrzymany, a jego repozytorium zarchiwizowane. techKrystian Łukasik29 kwietnia 2025 1 Źrodło fot. Denise Jans | Unsplashi Spis treści: Fundament zbudowany na kłamstwach?Reakcje społeczności i konsekwencjeCo dalej z Homebrew na Wii? Od lat, gdy Nintendo oficjalnie zakończyło wsparcie dla konsoli Wii, oddana społeczność fanów i programistów utrzymywała ją przy życiu. Sercem tej sceny był Homebrew Channel (HBC na GitHubie) – nieoficjalny kanał, który pozwalał użytkownikom na uruchamianie własnego oprogramowania, modyfikowanie gier (jak dodawanie tras w Mario Kart Wii czy postaci w Super Smash Bros. Brawl), a nawet odpalanie emulatorów starszych konsol czy tworzenie kopii zapasowych posiadanych gier. Powiązane:Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS Jednak teraz, inicjatywa ta napotkała poważne problemy. Pojawiły się zarzuty, że kluczowy komponent wykorzystywany przez HBC oraz większość projektów homebrew na Wii – biblioteka o nazwie libogc – została stworzona z wykorzystaniem kodu bezprawnie skopiowanego nie tylko z oficjalnych narzędzi deweloperskich (SDK) Nintendo, ale również z innych projektów o otwartym kodzie źródłowym. Fundament zbudowany na kłamstwach?Decyzję o zaprzestaniu dalszych prac nad Homebrew Channel i archiwizacji jego repozytorium na platformie GitHub podjęli jego opiekunowie z grupy hakerskiej fail0verflow. W opublikowanym oświadczeniu wyjaśniają, że chociaż od dawna zdawali sobie sprawę, iż libogc zawiera pewne fragmenty kodu pochodzące od Nintendo, to akceptowali ten fakt z niechęcią, zakładając, że znaczna część biblioteki jest oryginalnym dziełem jej twórców (grupy devKitPro). Przełomem okazało się jednak odkrycie, że libogc zawiera również kod zaczerpnięty z otwartego systemu operacyjnego RTEMS, przy jednoczesnym usunięciu informacji o autorstwie i naruszeniu warunków licencyjnych. We wspomnianym wcześniej oświadczeniu czytamy: To wykracza daleko poza ignorancję dotyczącą implikacji prawnych związanych z inżynierią wsteczną binariów Nintendo i przechodzi prosto w umyślną, złośliwą kradzież kodu i naruszenie praw autorskich. [...] Społeczność homebrew Wii została zbudowana na stercie kłamstw i naruszeń praw autorskich [...] Razem, twórcy oszukali wszystkich, by uwierzyli, że ich praca jest oryginalna. Według opiekunów HBC, dalsze legalne i etyczne kompilowanie oprogramowania stało się niemożliwe, co skłoniło ich do zaprzestania wspierania dalszego rozwoju projektu. Reakcje społeczności i konsekwencjeWiadomość ta wywołała poruszenie w społeczności. Wielu jej członków podkreśla, że to nie Nintendo nakazało wstrzymanie prac – decyzja zapadła wewnętrznie w zespole HBC po odkryciu skali naruszeń, które stwarzają ryzyko prawne dla wszystkich korzystających. W dyskusjach online pojawiły się różne głosy. Użytkownik Reddita o pseudonimie Meatball132, podający się za twórcę homebrew na Wii, dodał kontekst: Po pierwsze, jak mówi tamtejszy plik readme [oświadczenie – przyp. red.], my ('my' jako cała społeczność homebrew Wii, nie tylko twórcy Homebrew Channel) wiemy od prawie dwóch dekad, że libogc w dużej mierze opiera się na wyciekłym i zdekompilowanym kodzie SDK Nintendo. To nie jest nic nowego. [...] Nowością jest to, że [libogc] zabrało również kod z innego projektu open source bez odpowiedniej licencji. Część społeczności wyraża oburzenie etycznym aspektem sprawy, szczególnie kradzieżą z projektów open-source i brakiem poszanowania dla licencji. Inni podchodzą do sprawy bardziej pragmatycznie: Jako zwykły użytkownik nie obchodzi mnie, skąd pochodzi kod. Rozumiem, że jako opiekun projektu to do bani, bo otwiera to pole do działań prawnych dla Nintendo – oznajmia LightbringerOG. W komentarzach możemy również zaobserować obawy o potencjalne działania prawne ze strony Nintendo, firmy znanej z ochrony swojej własności intelektualnej, zwłaszcza jeśli w przyszłości planuje wprowadzić emulację gier z Wii w ramach swoich usług online. Co dalej z Homebrew na Wii?Na chwilę obecną, osoby, które już mają zainstalowany Homebrew Channel na swoich konsolach, mogą nadal z niego korzystać. Samo HBC nie otrzymywało znaczących aktualizacji od lat. Jednak brak dalszego rozwoju i archiwizacja repozytorium oznaczają, że wszelkie błędy pozostaną nienaprawione, a tworzenie nowego oprogramowania homebrew może stać się trudniejsze bez wspieranej, legalnej podstawy w postaci biblioteki systemowej. Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania przyszłość sceny modderskiej Wii i podkreśla znaczenie przestrzegania praw autorskich oraz licencji, nawet w świecie nieoficjalnego oprogramowania tworzonego przez entuzjastów. Pozostaje nadzieja, wyrażana przez niektórych członków społeczności, że obecny kryzys stanie się impulsem do stworzenia całkowicie nowej, legalnej i otwartej alternatywy dla kontrowersyjnej biblioteki libogc. Ku waszej uwadze polecamy również podobne artykuły o Nintendo: 135 lat Nintendo. Firma której sprzęt jest legendarny i której gry zawsze robiły różnicę11 lat temu Satoru Iwata podjął nietypową decyzję o redukcji własnej pensji dla ratowania NintendoZainteresowanie Switchem 2 przerosło Nintendo. Firma zapowiada, że nie wszyscy otrzymają konsolę na premierę Czytaj więcej:Switch 2 ma lepsze GPU od Xboxa oraz porównywalne CPU do PlayStation. Deweloperzy zachwalają nową konsolę Nintendo POWIĄZANE TEMATY: tech Nintendo Krystian Łukasik Krystian Łukasik Zawodowo skupia się na pisaniu wiadomości ze świata elektroniki oraz tłumaczeń opisów i instrukcji produktów specjalistycznych. Pasja do nowoczesnych technologii komputerowych oraz gamingu pozwala mu być ciągle na bieżąco z ewoluującymi trendami w tych dziedzinach. Jego zamiłowanie do języka angielskiego stało się fundamentem decyzji o podjęciu i ukończeniu studiów z filologii angielskiej. Ta gra była prawdziwym pokazem możliwości Xboksa 360. Gears of War wprowadzało nową jakość Ta gra była prawdziwym pokazem możliwości Xboksa 360. Gears of War wprowadzało nową jakość Ładna gra, która pójdzie na każdym pececie. Recenzja techniczna Stellar Blade Ładna gra, która pójdzie na każdym pececie. Recenzja techniczna Stellar Blade Cichy klik, idealnie wyprofilowane klawisze i wielka przyjemność z korzystania. Recenzja klawiatury Endorfy Celeris 1800 Cichy klik, idealnie wyprofilowane klawisze i wielka przyjemność z korzystania. Recenzja klawiatury Endorfy Celeris 1800 Ikea rzuca rękawicę producentom urządzeń Smart Home. Zaproponuje własne, tanie rozwiązania Ikea rzuca rękawicę producentom urządzeń Smart Home. Zaproponuje własne, tanie rozwiązania Gracz odnajduje 40-letniego laptopa i odkrywa, że rozwiązanie jego największego problemu wciąż znajduje się w oryginalnym opakowaniu Gracz odnajduje 40-letniego laptopa i odkrywa, że rozwiązanie jego największego problemu wciąż znajduje się w oryginalnym opakowaniu