„To w zasadzie znowu kartridże z Game Boya”. System gier Switch 2 to czysta nostalgia, którą społeczność właśnie rozszyfrowała

Jeden z postów opublikowanych na Reddicie stał się punktem wyjścia do ciekawej analizy, która pokazuje, że nowy system dystrybucji gier na Nintendo Switch 2 może być czymś więcej niż tylko technologiczną ewolucją. Dla wielu to jasny sygnał: Nintendo zatacza koło i wraca do rozwiązań, które doskonale pamiętają użytkownicy Game Boya.

Kompatybilność Switcha 2 wywołała lawinę skojarzeń

Wszystko zaczęło się od użytkownika @Prince-Akeem-Joffer, który wrzucił zdjęcie nowego kartridża z grą Cyberpunk 2077. Wersja była oznaczona jako dedykowana dla Nintendo Switch 2, lecz ten postanowił sprawdzić, czy zadziałała na konsoli pierwszej generacji. Jak można się domyślić, tak się nie stało.

Powiązane:Switch 2 i brutalne zderzenie z optymalizacją. Gra, która nie „pali” kart na PC, zadziała tylko w 1080p przy 30 FPS

Nic zaskakującego, ale to nie to przykuło uwagę internautów, a sam kartridż – i to, co przypomina. W komentarzach szybko pojawiło się trafne porównanie: „To w zasadzie znowu kartridże z Game Boya”. I trudno się z tym nie zgodzić.

Reddit przypomina o Game Boyu

Pierwszy Game Boy wykorzystywał kartridże, które działały na każdym z jego wariantów sprzętowych – klasycznym, Pocket, Light. Zupełnie jak te ze Switcha 1, które uruchomimy na obu wersjach konsoli.

Wydane nieco później czarne kartridże, były natomiast w pełni grywalne na Game Boy Color, ale zawierały też tryb wstecznej kompatybilności – można było ich używać na starszym sprzęcie, choć z ograniczoną paletą kolorów i bez dodatkowych efektów. „Na dzisiejsze czasy” niejako odpowiadają im gry typu Switch 2 Edition – czyli wersje znanych tytułów, wzbogacone o dodatkowe funkcje, które wciąż działają na pierwszym Switchu – ale bez usprawnień.

Kartridże z Game Boy Color – te w przezroczystej obudowie, jak np. Pokemon Crystal – były projektowane wyłącznie z myślą o nowszej konsoli i nie działały na starszych modelach. Ich odpowiednikiem w świecie sprzętu z tej dekady są więc nowe gry opracowane wyłącznie na Switcha 2, które nie będą kompatybilne z poprzednikiem.

Historia Nintendo zatacza koło

To, co wygląda na przypadkową zgodność, w rzeczywistości może być przemyślaną decyzją Nintendo. Firma, która od zawsze łączy innowacje z nostalgią, zdaje się świadomie odtwarzać znany już graczom system – zarówno pod względem fizycznych nośników, jak i ich struktury kompatybilności.

Projektowanie ekosystemu opartego na znajomych schematach pokazuje, że Nintendo niezupełnie odcina się od przeszłości, lecz ją rozwija, dostarczając nowy sprzęt bez porzucania starszych rozwiązań. To strategia, która działała w czasach Game Boya i – jak widać – ma szansę sprawdzić się również dzisiaj.

Czytaj więcej:Switch 2 bez polskiego menu i gier? Nintendo milczy, a przecieki pokazują smutny stan rzeczy