futurebeat.pl NEWSROOM „To koniec, spoczywaj w pokoju”. Po ponad 200 dniach ostatni fan stracił połącznie z Nintendo Network „To koniec, spoczywaj w pokoju”. Po ponad 200 dniach ostatni fan stracił połącznie z Nintendo Network Po ponad 200 dniach od wyłączenia Nintendo Network ostatni gracz rozłączył się z serwerem. Dzięki pomysłowości udało mu się utrzymać ostatnią sesję online w Mario Kart 7. gamingZbigniew Woźnicki6 listopada 2024 3 Źrodło fot. Mario Kart 7; Nintendo EAD Group 1; Nintendo; 2011i Gdy 9 kwietnia tego roku oficjalnie wyłączono serwery Nintendo Network, nie wszyscy gracze chcieli się poddać. Występujący pod pseudonimem Fishguy6564 był ostatnią osobą wciąż połączoną z usługami online rozgrywając nieprzerwany wyścig w Mario Kart 7 na 3DS-a. Niestety po ponad 200 dniach wyzwanie zostało zakończone z powodu błędu konsoli (vide Games Radar). Ostatni gracz rozłączony z serwerami Nintendo NetworkWspomniana data 9 kwietnia nie oznaczała końca grania na serwerach Nintendo Network. Jeszcze tego samego miesiąca dowiedzieliśmy się, że 9 osób wciąż się nie poddaje. Lista jednak szybko pomniejszała się o kolejna pseudonimy i od lipca Fishguy6564 pozostał sam. Dzięki specjalnej aktualizacji jego dwa boty ścigały się w nieskończoność w Mario Kart 7 na konsoli Nintendo 3DS, a lobby nie mogło być rozwiązane. Nadszedł jednak 4 listopada, gdy Fishguy6564 poinformował o zakończeniu rajdu. Nie zrobił tego jednak z własnej woli, ponieważ konsola wyświetliła błąd oraz odmówiła posłuszeństwa. Internauta w pewien sposób testował możliwości 3DS-a i widocznie urządzenie w końcu osiągnęło swój limit. Tym samym ostatnia osoba została rozłączona z serwerów Nintendo Network. Powiązane:To nie specyfikacja Nintendo Switch 2 jest problemem. Konsola może być ograniczona przez oprogramowanie Wyłączenie usług online było wyrokiem śmierci dla wielu gier podobnych do Mario Kart 7. Mimo dostępnej rozgrywki offline, to ściganie się z innymi ludźmi było głównym elementem rozgrywki. Największą tragedią była jednak utrata dostępu do wielu produkcji, które nie były hitami kasowymi, przez co szanse na ich pojawienie się na nowych konsolach, jak Switch 2, jest prawie niemożliwe. Sytuacja tym bardziej pokazuje sens inicjatyw, jak Stop niszczeniu gier wideo. To daje szansę na utrzymanie dostępu do wielu gier, których wspieraniem nie są zainteresowani wydawcy. Już teraz według badań nawet 90% gier wydanych przed 2010 rokiem jest już niedostępnych dla zwykłego gracza. Czytaj więcej:Fan zamawia gry i akcesoria do Switcha 2. MediaMarkt anuluje zamówienie, a część pieniędzy przepada z wyrzuconym kuponem POWIĄZANE TEMATY: gaming Nintendo Nintendo 3DS konsole przenośne Zbigniew Woźnicki Zbigniew Woźnicki Przygodę z publicystyką i pisaniem zaczął w serwisie Allegro, gdzie publikował newsy związane z grami, technologią oraz mediami społecznościowymi. Wkrótce zawitał na GRYOnline.pl i Filmomaniaka, pisząc o nowościach związanych z branżą filmową. Mimo związku z serialami, jego serce należy do gier wszelakiego typu. Żaden gatunek mu nie straszny, a przygoda z Tibią nauczyła go, że niebo i muzyka w grach są całkowicie zbędne. Przed laty dzielił się swoimi doświadczeniami, moderując forum mmorpg.org.pl. Uwielbia ponarzekać, ale oczywiście konstruktywnie i z umiarem. Na forum pisze pod ksywką Canaton. Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025 Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025 „Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry „Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy