Ta strzelanka na PS4 to prawdziwy nieoszlifowany diament. The Order: 1886 do dzisiaj imponuje grafiką

The Order: 1886 to prawdziwy nieoszlifowany diament. Wydane na PS4 dzieło Ready at Dawn do dzisiaj imponuje grafiką, choć nie trafiło do panteonu największych hitów na tę konsolę. Warto przypomnieć sobie, jak zapisało się ono na kartach historii branży.

gaming
Krystian Pieniążek10 stycznia 2025
Źrodło fot. Ready at Dawn / Sony Interactive Entertainment
i

Gdyby dzisiaj zapytać przeciętnego gracza, jakie były najładniejsze gry wypuszczone na PlayStation 4, bez wątpienia wymieni jednym tchem God of War, Uncharted 4: Kres złodzieja, The Last of Us: Part II czy Ghost of Tsushima. Niestety nie wszyscy pamiętają o produkcji, która choć stanowiła jeden z pokazów możliwości czwartej konsoli stacjonarnej Sony i nadal potrafi imponować grafiką, to jednak jako całość nie prezentowała zadowalającego poziomu. The Order: 1886, bo o tym tytule mowa, zasługuje na upamiętnienie, nawet pomimo tego, że jakość grafiki była najlepszym, co miał on do zaoferowania.

W chwili pisania tych słów The Order: 1886 ma już niespełna 10 lat. Choć mogłoby się wydawać, że określenie „retro” jeszcze niespecjalnie pasuje do PlayStation 4, to jednak 10 długich lat to w branży gier wideo cała epoka. Z tego względu postanowiłem, że warto na chwilę odejść od dużo starszych projektów i zrobić swoisty „skok w bok” w kierunku nieco nowszej historii naszej branży. Tyle tytułem wstępu; sprawdźmy, dlaczego The Order: 1886 nie powinien zostać zapomniany.

Next-genowa grafika na PlayStation 4

Wystarczy rzut oka na screenshoty czy materiały wideo z The Order: 1886, by dojść do wniosku, że produkcja ta nawet dzisiaj nie ma się czego wstydzić pod względem grafiki. Jak twórcom z Ready at Dawn udało się osiągnąć taki efekt?

Pierwsze skrzypce w uzyskaniu takiego rezultatu końcowego odgrywa realistyczne oświetlenie, które tworzy atmosferę każdej sceny, a także wiarygodnie przedstawione cienie. Poza tym tekstury, jakimi obłożono poszczególne przedmioty i obiekty, przygotowano w oparciu o szczegółowe skany ich prawdziwych odpowiedników, jednocześnie dbając o to, by w przekonujący sposób odbijały one światło (co wówczas nie było jeszcze standardem). Dopełnieniem tego wszystkiego było środowisko, którego wybrane elementy były podatne na zniszczenia.

Poza tym autorzy posunęli się do pewnej sztuczki. The Order: 1886 nie działał bowiem w rozdzielczości 1080p, lecz 800p (i w formacie 21:9). Było to widoczne natychmiast po jej uruchomieniu, bowiem nie chcąc, by niższa rozdzielczość odbiła się na jakości grafiki, autorzy zamaskowali ją, dodając na górze i dole ekranu czarne, „kinowe” pasy.

The Order: 1886. Źródło: Ready at Dawn / Sony Interactive Entertainment. - Ta strzelanka na PS4 to prawdziwy nieoszlifowany diament. The Order: 1886 do dzisiaj imponuje grafiką - wiadomość - 2025-01-10
The Order: 1886. Źródło: Ready at Dawn / Sony Interactive Entertainment.

Nieoszlifowany diament

To przede wszystkim oprawa graficzna sprawia, że dzisiaj nie brakuje graczy, którzy z nostalgią wspominają opisywany tytuł. The Order: 1886 nie było jednak chwalone wyłącznie za grafikę, lecz również za projekt świata przedstawionego, a także za pomysły na postacie. Niestety pozycja ta miała swoje problemy, przez co nie brakuje głosów, że była to:

Naprawdę solidna gra, która sprawiała wrażenie bycia demem.

Problematyczny projekt

W parze z wysoką jakością grafiki w The Order: 1886 nie szedł jednak dobry pomysł na zabawę. Nie dość że dzieło Ready at Dawn było krótkie (można było je przejść w około 7-8 godzin), to jeszcze lwią część rozgrywki zajmowały w nim… przerywniki filmowe. Co prawda cutsceny były liczone w czasie rzeczywistym, jednak produkcja Ready at Dawn przeszła do historii jako ta, w której jeden z rozdziałów był w całości „filmikiem”. Przez to zabawie często towarzyszyła myśl „fajnie, ale dajcie mi w końcu zagrać”.

Jak pisze jeden z użytkowników forum Reddit, z dzisiejszej perspektywy The Order: 1886 oferuje takie rzeczy, jak:

Wciągająca fabuła, fantastyczna grafika, ciekawa broń, przeciętne strzelanie, strasznie krótka kampania, zerowa regrywalność.

Niemniej, zdaniem tego samego forumowicza:

Powiedziawszy to, chciałbym kiedyś zobaczyć remake/reboot/sequel, ponieważ świat, który stworzyli zdecydowanie był wart dalszej eksploracji.

The Order: 1886. Źródło: Ready at Dawn / Sony Interactive Entertainment. - Ta strzelanka na PS4 to prawdziwy nieoszlifowany diament. The Order: 1886 do dzisiaj imponuje grafiką - wiadomość - 2025-01-10
The Order: 1886. Źródło: Ready at Dawn / Sony Interactive Entertainment.

Niestety z uwagi na fakt, że dzieło Ready at Dawn może pochwalić się średnią ocen od branżowych mediów na poziomie zaledwie 63/100, a jego sprzedaż pozostawiała sporo do życzenia, Sony nie zdecydowało się (i zapewne nigdy tego nie zrobi) na postawienie go w jednym szeregu ze swoimi hitami.

Gra nie dostała więc łatki podnoszącej jej rozdzielczość do 4K i wprowadzającej tryb 60 fps i nie doczekała się konwersji na komputery osobiste. Jako że nic nie wskazuje na to, by kiedykolwiek miało się to zmienić, chcąc wypróbować ją organoleptycznie, musimy zaopatrzyć się w PlayStation 4.

Polecamy Twojej uwadze również następujące artykuły:

  1. Resident Evil 4 przed laty otrzymał dedykowany kontroler. Krwawy pad w kształcie piły łańcuchowej był niewygodny, lecz prezentował się obłędnie
  2. Woda w tych grach wciąż potrafi zachwycić, choć żadna z nich już nie jest pierwszej młodości
  3. Pad tej konsoli był brzydki i niewygodny, ale oferował funkcjonalność, jakiej próżno było szukać u konkurencji

Krystian Pieniążek

Krystian Pieniążek

Współpracę z GRYOnline.pl rozpoczął w sierpniu 2016 roku. Pomimo że Encyklopedia Gier od początku jest jego oczkiem w głowie, pojawia się również w Newsroomie, a także w dziale Publicystyki. Doświadczenie zawodowe zdobywał na łamach nieistniejącego już serwisu, w którym przepracował niemal trzy lata. Ukończył Kulturoznawstwo na Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Prowadzi własną firmę, biega, uprawia kolarstwo, kocha górskie wędrówki, jest fanem nu metalu, interesuje się kosmosem, a także oczywiście gra. Najlepiej czuje się w grach akcji z otwartym światem i RPG-ach, choć nie pogardzi dobrymi wyścigami czy strzelankami.

Wyciekła cena Nintendo Switch 2; będzie taniej niż sądziliśmy

Wyciekła cena Nintendo Switch 2; będzie taniej niż sądziliśmy

Czy RTX 5070 naprawdę dorówna RTX 4090? Tak, ale tylko w ściśle kontrolowanych warunkach

Czy RTX 5070 naprawdę dorówna RTX 4090? Tak, ale tylko w ściśle kontrolowanych warunkach

Ten superwyświetlacz świetnie sprawdzi się w monitorowaniu pracy naszego PC. To idealny gadżet dla graczy lubiących podkręcać procesor

Ten superwyświetlacz świetnie sprawdzi się w monitorowaniu pracy naszego PC. To idealny gadżet dla graczy lubiących podkręcać procesor

Czy dawniej gry wyglądały lepiej? Nie, ale lubimy się ciągle okłamywać, że tak jest

Czy dawniej gry wyglądały lepiej? Nie, ale lubimy się ciągle okłamywać, że tak jest

Wyciekła cena AMD RX 9070 XT; nie jest tak tanio, jak niektórzy się spodziewali

Wyciekła cena AMD RX 9070 XT; nie jest tak tanio, jak niektórzy się spodziewali