Sonda Voyager 1 z problemami. Nie działa system komunikacji

Voyager 1 zwariował, a NASA nie potrafi go przywołać do porządku. Co dalej z legendarną sondą?

news
Remigiusz Różański15 grudnia 2023
Źrodło fot. NASA
i

Voyager 1 opuścił Ziemię w 1977 roku. Wbrew nazwie, został wystrzelony aż szesnaście dni później niż Voyager 2. Co więcej, sonda prędko wyprzedziła swoją „siostrę”. Pierwotnie miała za zadanie zbadać Jowisza oraz Saturna. Misja zakończyła się sukcesem, a dostarczone przez nią dane okazały się bezcennym materiałem badawczym. Od lat 90. sonda przemierza kolejne kilometry, celem eksplorowania krańców Układów Słonecznego. W 2012 roku Voyager 1 wkroczył w przestrzeń międzygwiezdną.

NASA próbuje za wszelką cenę podtrzymać Voyagera 1 przy życiu, lecz leciwa sonda coraz częściej okazuje oznaki słabości. W połowie listopada pojawiły się problemy z komunikacją. Od kilku tygodni bezzałogowiec wysyła naukowcom wyłącznie niezrozumiały ciąg zer i jedynek. Dobra wiadomość jest taka, że do sondy wciąż napływają komendy wysyłane z Ziemi, co umożliwia sterowanie nią.

Co konkretnie dolega Voyagerowi 1? Inżynierowie NASA przyznali, że sonda się zapętliła. Problem tkwi w komunikacji pomiędzy systemem danych pokładowych (FDS) oraz jednostką modulacji telemetrycznej (TMU). FDS odpowiedzialny jest za kontrolę instrumentów naukowych. To on zbiera dane przeznaczone do transmisji na Ziemie i dokonuje ich kompresji. Gotowy plik jest transmitowany właśnie przez TMU.

NASA oświadczyła, że na ten moment „żadne dane naukowe ani inżynieryjnie nie są wysyłane na Ziemię”. Laboratorium Napędów Odrzutowych (JPL) dokonało próby restartu systemu. Niestety, sonda kosmiczna to nie stary pecet i nie wystarczyło go uruchomić ponownie, aby zażegnać kryzys.

W sytuacji nie pomaga również fakt, że reagowanie na usterki obiektu oddalonego od naszej planety o 24 mld kilometrów nie należy do łatwych. Warto podkreślić, że informacje wysłane przez naukowców potrzebują 22,5 godziny, by dotrzeć do celu. Oznacza to, że wymiana danych pomiędzy laboratorium a Voyagerem 1 trwa aż 45 godzin.

Do opracowania nowego rozwiązania naukowcy będą potrzebować kilku tygodni. Twórcy Voyagera 1 i 2 nie sądzili, że podróż na orbitę Jowisza zmieni się w misję międzygwiezdną. Nie byli przygotowani na problemy, z którymi mierzą się dziś pracownicy NASA. Inżynierowie nie mogą pozwolić sobie na pochopne działania. Najbliższy czas z pewnością będzie okresem stresującym dla wszystkich miłośników astronomii.

POWIĄZANE TEMATY: nauka kosmos NASA

Autor: Remigiusz Różański

Samsung pójdzie w ślady Nothing? Patent pokazuje projekt modułowego smartfona

Samsung pójdzie w ślady Nothing? Patent pokazuje projekt modułowego smartfona

Fasada się zmieniła, ale „bebechy” wciąż te same i zbugowane. Recenzja techniczna The Elder Scrolls 4: Oblivion Remastered

Fasada się zmieniła, ale „bebechy” wciąż te same i zbugowane. Recenzja techniczna The Elder Scrolls 4: Oblivion Remastered

Microsoft notuje coraz lepsze przychody z gamingu. Sprzedaż Xboksów jednak nadal spada

Microsoft notuje coraz lepsze przychody z gamingu. Sprzedaż Xboksów jednak nadal spada

Ostateczny triumf Epic Games nad Apple. Fortnite niedługo powróci do App Store

Ostateczny triumf Epic Games nad Apple. Fortnite niedługo powróci do App Store

W cieniu zielonych, na przekór wszystkim: 25-letnia historia kart graficznych Radeon

W cieniu zielonych, na przekór wszystkim: 25-letnia historia kart graficznych Radeon