Wydajna, a dzięki 12 GB pamięci przyszłościowa karta graficzna do Full HD, a nawet WQHD

Układ bazujący na architekturze AMD RDNA 2 ma 2560 procesorów strumieniowych i pracuje z częstotliwością rdzenia dochodzącą do 2581 MHz. Mocną stroną Radeona RX 6700 XT jest również 12 GB pamięci VRAM GDDR6. Taka pojemność sprawia, że jest to model przyszłościowy, choć głównie do grania w Full HD. Typ złącza to PCIe 4.0 x16, ale układ nie ma problemu z działaniem w szynie starszego typu. Długość konstrukcji nie przekracza 26 cm, dzięki czemu karta zmieści się do praktycznie każdej współczesnej obudowy.

Powiązane:Pierwszy AMD RX 9070 pojawił na polskim Amazonie. Cena zwala z nóg

W momencie premiery omawiana karta graficzna była klasyfikowana jako ta nadająca się do grania w 1440p. Dziś należy ją raczej traktować jako mocny punkt konfiguracji przeznaczonej do gamingu w rozdzielczości 1920 x 1080. W takich warunkach będzie można bawić się w najnowszych grach z najwyższymi detalach i płynnością przekraczającą 60 kl./s. W mniej wymagających i kilkuletnich produkcjach licznik nierzadko pokaże przeszło 100 fps-ów, a w grach sieciowych kilkaset. Cały czas piszę o wynikach uzyskiwanych bez skalowania obrazu FSR. Po jego włączeniu płynność będzie wyraźnie większa, co nierzadko pozwoli wykorzystać potencjał monitorów o wysokim odświeżaniu i to nawet w tytułach AAA.

Czas na konkretne benchmarki w Full HD. W Cyberpunku 2077 (detale ultra) średnia fps dobija do 79. W innym hicie od CD Projekt RED, czyli Wiedźminie 3 (Next-Gen, ultra, HBAO+, SSR niskie, TAAU), licznik pokazuje już 151 fps-ów. W wymagającym niezoptymalizowanym Starfieldzie (średnie) karta wykręca 63 klatki animacji na sekundę, a w The Last of Us (wysokie) już ponad 90 – tyle samo, co w nowym Assassin’s Creed Mirage (ultra wysokie, TAA). W każdej z wymienionych gier produkt AMD/Sapphire sprawdza się znacznie lepiej niż GeForce RTX 3060 12GB. W niektórych przypadkach wydajność Radeona jest wyższa nawet o kilkadziesiąt klatek. Płynność uzyskana w 1080p pozwala realnie zastanawiać się nad sparowaniem RX 6700 XT z wyświetlaczem 2560 x 1440, ale trzeba mieć na uwadze, że w niektórych produkcjach (jest ich niewiele) układ nie poradzi sobie wtedy z utrzymaniem co najmniej 60 kl./s, chyba że włączy się FSR.

Wśród wyjść znalazły się trzy złącza DisplayPort oraz port HDMI.

Do zasilenia karty służą dwa złącza: 8-pinowe i 6-pinowe. Producent zaleca zasilacz o mocy 650 W. Pobór mocy samego układu graficznego Sapphire oszacowało na 230 W. Pomimo dwuwentylatorowej konstrukcji nie ma problemu z utrzymaniem bezpiecznej temperatury podczas pracy w warunkach pełnego obciążenia. Według obserwacji części użytkowników GPU nie grzeje się powyżej 70°C, choć zdarzają się głosy donoszące o osiągnięciu poziomu 80°C, a nawet 90°C. Być może dlatego niektóre osoby decydują się na zmniejszenie napięcia (undervolting), co pozwala dodatkowo obniżyć temperaturę oraz pobór energii.

Cena w dniu publikacji: 1762,33 zł (Allegro)

Kup Sapphire Radeon RX 6700 XT Pulse Gaming 12GB na Allegro

Sapphire Radeon RX 6700 XT Pulse Gaming 12GB – opinie

Pecetowcy, którzy nie trafili na sztukę z głośno piszczącymi cewkami, są bardzo zadowoleni z tego, jak sprawuje się Radeon RX 6700 XT. Karta umożliwia zapoznanie się z najnowszymi i najbardziej wymagającymi tytułami. Ba, można je podziwiać w pełnej krasie w 1080p, a nawet 1440p.

Czytaj więcej:Zamieszanie z cenami RTX-ów 5070 Ti od MSI. Producent ugiął się pod krytyką graczy?

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Mateusz Ługowik

Mateusz Ługowik

Swoje pierwsze teksty napisał dla portalu z ciekawostkami ze świata. Niedługo potem zaczął tworzyć artykuły, których głównym tematem była kawa. Dopiero trzecia strona dotyczyła gier, sprzętu i nowych technologii. Stamtąd trafił do Gry-Online.pl. Obecnie zajmuje się pisaniem tekstów o tematyce sprzętowej oraz aktualizowaniem tekstów growych i techowych. Od czasu do czasu opracowuje też wiadomości do newsroomu. W wolnym czasie gra, pomaga rozwiązywać problemy z PC, ogląda seriale i stare polskie komedie, czyta komiksy (team DC!) i jeździ na koncerty. Jest hopheadem.