Rosja dostaje z Chin wadliwe chipy

Rosyjscy producenci komputerów, smartfonów itd. próbują znaleźć nowych dostawców komponentów w obliczu sankcji. Najwyraźniej z marnym skutkiem.

gaming
Jakub Błażewicz20 października 2022
44
Źrodło fot. blickpixel | Pixabay.
i

Sankcje technologiczne dają się we znaki Rosji, która próbuje znaleźć sposób na zaspokojenie zapotrzebowania na sprzęt komputerowy. Najwyraźniej z marnym skutkiem, bo obecnie aż 40% chipów sprowadzanych do Rosji ma mieć wady fabryczne.

Chińskie chipy sposobem na ominięcie sankcji

Informacja pochodzi z artykułu w rosyjskiej gazecie Kommiersant (via The Register). Według anonimowego źródła w lutym tego roku „tylko” 2% dostarczonych półprzewodników było wadliwych. To wciąż zbyt duży odsetek biorąc pod uwagę, jak wiele chipów wykorzystuje się we współczesnym sprzęcie komputerowym. Warto jednak zwrócić uwagę na to, że 2% to zaledwie ułamek wspomnianych wcześniej, zatrważających 40% wadliwych chipów.

Kommiersant wskazuje, że sankcje i „naruszenie logistyki” jeszcze z czasów pandemii zmusiły producentów telefonów, komputerów, serwerów itd. do kupowania komponentów od nieoficjalnych dostawców, tj. od pośredników i na giełdzie. Część firm ma znajdować źródła chipów w chińskiej szarej strefie.

Wolno i ryzykownie

Problemem jest nie tylko wysoki odsetek wadliwych komponentów (trudno sprawdzić jakość chipów przy zakupie, a nikt raczej nie poskarży się urzędnikom na problemy z, ekhm, nieoficjalną dystrybucją). Dostawcy z szarej strefy nie wykazują się punktualnością, często zmuszając swoich kleintów do czekania na towar przez długi czas.

Iwan Pokrowski, dyrektor generalny Centrum Nowoczesnej Elektroniki, podkreślił w rozmowie z Kommiersantem, że problem dotyka „pojedynczych producentów”. Z kolei rosyjskie Ministerstwo Przemysłu i Handlu przekazało, iż nie dotarły do niego informacje o wzroście odsetka wadliwych komponentów w dostawach.

Rosję czeka kryzys komputerowy?

Pomijając implikacje odnośnie, jak zauważają zachodni dziennikarze, rzekomej przyjaźni rosyjsko-chińskiej w obliczu sankcji narzucanych na oba kraje, problem wadliwych chipów może mieć negatywny wpływ na rynek technologiczny Rosji. Także ten związany z wojskiem, a więc i z ukraińską „operacją specjalną” (która i bez tego nie przebiegła po myśli Rosjan).

Oczywiście alternatywą jest opracowanie własnych technologii, co zresztą zapowiadano już jakiś czas temu. Na razie jednak te inicjatywy nie przyniosły imponujących efektów.

POWIĄZANE TEMATY: gaming komputery Chiny polityka Rosja

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Czy minimalne wymagania starczą do odpalenia Stalkera 2? Odpowiedź może zaskoczyć

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Nowa karta graficzna pod choinkę? Nvidia ostrzega przed niedoborami i wzrostem cen

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Komputery z AI nie przyspieszają pracy, ale Intel już wie, dlaczego

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Microsoft subtelny jak zawsze. Przypomnienie o końcu wsparcia Windowsa 10 ciężko będzie przegapić

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures

Fatalny upscaling i wymagane konto PSN potrafią skutecznie zepsuć zabawę. Recenzja techniczna LEGO Horizon Adventures