Roomba sfotografowała kobietę w toalecie, zdjęcia trafiły do sieci

Nowoczesne odkurzacze wyposażono w kamery, dzięki którym potrafią odnaleźć się w otoczeniu. Nie każdy jednak wie, że wykonywane przez nich zdjęcia mieszkania oraz domowników mogą następnie trafić do sieci.

tech
Marek Pluta20 grudnia 2022
16
Źrodło fot. iRobot
i

W naszych domach znajduje się coraz więcej sprzętu wyposażonego w kamery. Mają je nie tylko smartfony, ale też telewizory, elektroniczne nianie, a nawet odkurzacze. Niektóre z tych urządzeń potrafią robić zdjęcia, które według producentów są bezpiecznie przechowywane i nikt nie ma do nich dostępu. Czasem jednak te fotografie trafiają do sieci.

Jesienią ubiegłego roku grupa pracowników z Wenezueli umieściła serię zdjęć na forum internetowym, na którym dyskutowali o zakupach. Przedstawiały głównie mieszkania i były wykonane z niskiego kąta, a wśród nich znalazły się też materiały ewidentnie prywatne, które nie powinny trafić do sieci. Okazało się, że wykonał je automatyczny odkurzacz iRobot Roomba J7.

Nie oznacza to jednak, że osoby posiadające taki sprzęt mogą obawiać się naruszenia prywatności i powinny szybko się go pozbyć. Firma iRobot potwierdziła w wydanym oświadczeniu, że zdjęcia zostały wykonane przez jej odkurzacze. Były to jednak rozwojowe wersje używane do testowania osprzętu oraz oprogramowania i takie funkcje nigdy nie znalazły się w konsumenckich urządzeniach. Wykonane zdjęcia trafiły następnie do startupu Scale AI, który zleca pracownikom na całym świecie oznaczanie danych audio, zdjęć i wideo używanych do szkolenia sztucznej inteligencji.

Automatyczny odkurzacz może szpiegować?

Urządzenia otrzymywali płatni testerzy oraz pracownicy firmy, którzy podpisywali umowy wyrażające zgodę na przesyłanie do producenta w celach szkoleniowych strumieni danych, w tym także nagrań wideo. Maszyny były oznaczone specjalną naklejką z napisem „trwa nagrywanie wideo", zaś ich użytkownicy mieli usunąć z przestrzeni roboczej odkurzacza wszystko, co uznali za wrażliwe, w tym dzieci.

Roomba sfotografowała kobietę w toalecie, zdjęcia trafiły do sieci - ilustracja #1
Źródło: Technologyreview.

Najwyraźniej nie każdy wziął pod uwagę te zalecenia. Na jednym ze zdjęć znalazła się m.in. kobieta siedząca na sedesie, zaś na kolejnym widać chłopca leżącego na podłodze, który wpatruje się w obiektyw kamery.

Roomba sfotografowała kobietę w toalecie, zdjęcia trafiły do sieci - ilustracja #2
Źródło: Technologyreview.

Na innych zdjęciach możemy zobaczyć wystrój mieszkań z całego świata, w których czasem znajdują się ludzie oraz zwierzęta. Umieszczone w nich przedmioty otoczone są ramkami z etykietami je opisującymi, takimi jak „telewizor", „roślina lub kwiat" oraz „lampa sufitowa”.

Roomba sfotografowała kobietę w toalecie, zdjęcia trafiły do sieci - ilustracja #3
Źródło: Technologyreview.

Innymi słowy, każda osoba widoczna na wykonanych zdjęciach podpisała zgodę, więc nie ma tu mowy o naruszeniu prywatności. Z drugiej jednak strony nie można wykluczyć, że zdolny haker potrafiłby tak zmodyfikować odkurzacz, by wykonywał zdjęcia i przesyłał je na odpowiednie serwery. Nie byłoby to zapewne szczególnie trudne, skoro w przeszłości hakerzy ostrzegali przed możliwością szpiegowania domowników za pomocą kamer obecnych w nowoczesnych telewizorach.

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025

„Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry

„Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry

YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy

YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy