Po raz pierwszy w historii nowe telefony Pixel będą musiały zrezygnować z jednego z największych atutów

Jak donosi Android Headlines, Google może w tym roku diametralnie zmienić swoją strategię wydawniczą, dotyczącą smartfonów z serii Pixel. Nadchodzący model nie będzie miał już najnowszej wersji systemu operacyjnego, lecz starszego Androida 14.

Google Pixel 9 bez najnowszego Androida

Największą zaletą smartfonów z serii Pixel, dającą im przewagę nad rywalami, była zawsze obecność najnowszej wersji systemu operacyjnego. Kolejne edycje Androida debiutowały właśnie na urządzeniach Google, a dopiero potem trafiały do telefonów innych producentów. Urządzenia zapewniały więc pierwszy kontakt z nowym systemem operacyjnym, co dla niektórych użytkowników było nawet powodem do ich zakupu.

Powiązane:Samsung Galaxy S25 Ultra vs. S24 Ultra. Porównujemy cenę, aparaty i inne kluczowe cechy flagowców Samsunga

Wygląda jednak na to, że w tym roku Google odejdzie od swojej dotychczasowej strategii. Według nowych przecieków, nachodząca seria Pixel 9, nie pojawi się w sklepach z zainstalowanym Androidem 15, lecz ze starszym Androidem 14.

Źródło nie zdradza dlaczego producent zdecydował się na tak zaskakujący krok, gdyż taka sytuacja będzie miała miejsce po raz pierwszy w historii tego modelu. Raczej nie ma on jednak nic wspólnego z cyklem wydawniczym systemu operacyjnego.

Niezrozumiała decyzja koncernu

Na początku tego miesiąca ukazała się bowiem finalna beta Androida 15, więc prace nad nową platformą już się zakończyły i praktycznie jest gotowa do wprowadzenia na rynek. Trudno więc zrozumieć, dlaczego gigant z Mountain View zdecydował, że nowy telefon dostanie starszą wersję systemu, która zadebiutowała wraz z serią Pixel 8.

Tutaj sprawdzisz ceny smartfonów Google

Oczywiście nie jest to jakiś duży problem i na pewno nie stanowi podstawy do rezygnacji z przedsprzedażowych zamówień. Pixel 9 dostanie przecież Androida 15, choć właściciele tego modelu będą musieli chwilkę na niego poczekać.

Czytaj więcej:iPhone 17 Pro i Pro Max. Wszystko, co trzeba wiedzieć - cena, termin premiery, ekran, aparat, kolory

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!