Znany raper odpicuje Ci przeglądarkę, OperaGX z nowymi funkcjami

Opera GX doczekała się aktualizacji i ciekawej współpracy. Nowości reklamuje Xzibit, a materiał nagrany z jego udziałem przenosi nas we wczesne lata 2000. Sprawdzam, czy to ma sens.

tech
Konrad Sarzyński31 marca 2023
9
Źrodło fot. Opera
i

Przeglądarka internetowa to nie jest z reguły zbyt ekscytująca aplikacja. OperaGX chce to zmienić, wprowadzając Mody i angażując znanego rapera, Xzibita, do ich promocji.

Nowe opcje personalizacji mają być ciekawą opcją dla ludzi, którzy chcą maksymalnie spersonalizować przeglądarkę i dla których prosta zmiana motywu to za mało. Jak podkreśla Maciej Kocemba, Product Director w Opera i mózg projektu Opera GX:

Przeglądarki mają złą renomę ponieważ są nudne. Opera GX została zaprojektowana tak, aby była inna. Dzięki Modom chcemy dać naszym użytkownikom możliwość ekspresji oraz wyrażenia siebie, zamiast zmuszać ich do trzymania się z góry narzuconego zestawu domyślnych opcji.

Poniżej znajdziecie opis nowych funkcji i pierwsze wrażenia z ich użytkowania, ale najpierw skupmy się na najważniejszym…

Oj byczq, ale to buja

Raper z Detroit, znany z tuningowania aut, na pierwszy rzut oka nie ma zbyt wiele wspólnego z przeglądarkami internetowymi. Xzibit twierdzi jednak, że czasy się zmieniają, więc i tuning się zmienia, trafiając z naszych garaży na nasze monitory:

Biznes tuningowy się zmienił, rozkręca się i wchodzi do gry na pełnej. Czas odpicować Twoją przeglądarkę.

W klipie promocyjnym raper przekonuje, że korzystanie z domyślnej przeglądarki to trochę wiocha. „Przestań być lamusem i zacznij korzystać z OperaGX!” grzmi na samym końcu. Ok, ok, już instaluję.

Jeśli rozumiesz tę reklamę, to jesteś stary

Xzibit był na fali gdzieś we wczesnych latach dwutysięcznych – wówczas sporo młodych ludzi oglądało program Odpicuj mi brykę na MTV, ogrywając jednocześnie którąś z odsłon Need for Speed. Życie było jakby prostsze, a włosów na głowie było jakby nieco więcej.

Kampania reklamowa wprost odwołuje się do tamtych czasów, skierowana jest zatem przede wszystkim do (nieco) już podstarzałych jak na warunki Internetu użytkowników po 30. roku życia. Choć pewnie także ci młodsi mogą odnaleźć w niej pewien powab przez prosty przekaz i swobodne podejście do wulgaryzmów. To nie jest grzeczna przeglądarka.

Odpicuj mi przeglądarkę

Czym właściwie są Mody w gamingowej Operze? To pakiety zawierające wygląd (motywy, animowane tapety), dźwięki i shadery, czyli „efekty oparte na GPU, które renderują się w czasie rzeczywistym podczas grania czy surfowania po sieci”.

Możemy więc zmienić nie tylko pojedynczy element przeglądarki, ale cały jej „vibe”. Włączając delikatny i jasny motyw anime, możemy go zestawić z pasującą tapetą i dźwiękami, co ma dać spójne i przyjemne dla użytkownika wrażenia.

Znany raper odpicuje Ci przeglądarkę, OperaGX z nowymi funkcjami - ilustracja #1
GX Mod Store oferuje sporo modów w różnych stylach. Widać też spory nacisk na retro gaming. Źródło: OperaGX.

Pojawił się też oczywiście sklep, GX Mod Store, w którym znajduje się spory wybór darmowych Modów. W tym także ten zaprojektowany przez Xzibita. Możemy też mieszać elementy z różnych modów. Nowa funkcja jest dostępna po lewej stronie, na pasku bocznym przeglądarki.

Odpicowałem przeglądarkę i mówię, jak jest

Ok, to miał być tylko news o podstarzałym raperze dorabiającym reklamując coś, czego właściwie nie rozumie. Ale sprawdziłem, jak to działa w praktyce. W skrócie: Mody w Opera GX są jak wnętrze mojej głowy po podwójnym espresso – coś mruga, coś błyska i gra muzyka, ale nie mam pojęcia skąd.

Predefiniowane zestawy, wspomniane też w materiale wideo, są tak skonstruowane, że na początek każdy znajdzie coś dla siebie. Mamy bardzo agresywny graficznie i dźwiękowo motyw „retro” dla fanów klasyków z epoki Game Boya, znajdzie się też dużo spokojniejszy LoFi Chill. W każdym możemy wyłączyć poszczególne elementy i podejrzewam, że wielu skorzysta z opcji wyciszenia dźwięków. Te z reguły zaczynają dość szybko męczyć.

Znany raper odpicuje Ci przeglądarkę, OperaGX z nowymi funkcjami - ilustracja #2

W niektórych Modach sporo się dzieje – i na ekranie, i w głośnikach. Źródło: OperaGX.

Czy to wszystko ma sens? To zależy, jak patrzymy na przeglądarkę. Jeżeli traktujemy ją jedynie jak ramkę, w której ma się wyświetlać konsumowana przez nas treść, wtedy raczej nie do końca, wystarczy nam jakiś minimalistyczny wygląd.

Gdy jednak chcemy mieć coś idealnie skrojonego pod nas i np. dopasować przeglądarkę do naszej tapety w systemie, czy całego biurka pod kątem kolorów, dynamiki i stylu, wówczas jest to pewnie jedna z lepszych opcji, jakie są dostępne na rynku.

POWIĄZANE TEMATY: tech Internet Opera

Konrad Sarzyński

Konrad Sarzyński

Od dziecka lubił pisać i zawsze marzył o własnej książce. Nie spodziewał się tylko, że będzie to naukowa monografia. Ma doktorat z rozwoju miast, czym chętnie chwali się znajomym przy każdej możliwej okazji. Z GOL-em przygodę zaczął pod koniec 2020 roku w dziale Tech. Mocno związał się z newsroomem technologicznym, a przez krótki moment nawet go prowadził. Obecnie jest redaktorem w Futurebeat.pl odpowiedzialnym za publicystykę i testy sprzętu. Czasem też zrecenzuje jakąś grę o budowaniu, w końcu ma z tego doktorat. Gra od zawsze, lubi też dużo mówić. W 2019 roku postanowił połączyć obie te pasje i zaczął streamować na Twitchu. Wokół kanału powstała niewielka, ale niezwykła społeczność, co uważa za jedno ze swoich największych osiągnięć. Ma też kota i żonę.

PSSR przegrywa z DLSS i FSR, ale to dopiero początek drogi rozwoju, którą powinno podążyć Sony

PSSR przegrywa z DLSS i FSR, ale to dopiero początek drogi rozwoju, którą powinno podążyć Sony

Samsung Galaxy Z Flip 7 może rzeczywiście doczekać się dużej zmiany w specyfikacji

Samsung Galaxy Z Flip 7 może rzeczywiście doczekać się dużej zmiany w specyfikacji

Nvidia pokaże tylko najmocniejsze karty graficzne na CES 2025; na resztę trochę poczekamy

Nvidia pokaże tylko najmocniejsze karty graficzne na CES 2025; na resztę trochę poczekamy

Jedna opcja grafiki we Flight Simulator 2024 zmienia grę nie do poznania; warto eksperymentować

Jedna opcja grafiki we Flight Simulator 2024 zmienia grę nie do poznania; warto eksperymentować

Hobbysta całkowicie demontuje PS5 Pro i pokazuje, jak fajnie może wyglądać „PlayStation PC”

Hobbysta całkowicie demontuje PS5 Pro i pokazuje, jak fajnie może wyglądać „PlayStation PC”