Nie tylko YouTube będzie walczyć z adblockami; przeglądarka Chrome wkrótce ograniczy do nich dostęp

Google włącza się do walki z narzędziami do blokowania reklam. Już od czerwca przyszłego roku przeglądarka Chrome zacznie ograniczać korzystanie z adblocków.

rozrywka
Marek Pluta22 listopada 2023
Źrodło fot. Google
i

Od wielu miesięcy YouTube walczy z narzędziami do blokowania reklam w serwisie, uniemożliwiając korzystanie z nich, poprzez wyłączanie odtwarzacza filmów. Wkrótce działania zostaną zintensyfikowane i obejmą przeglądarkę Chrome, która oferuje wiele wtyczek przydatnych w pozbywaniu się reklam. Od czerwca przyszłego roku, zacznie ograniczać dostęp do takich narzędzi.

Google ograniczy blokowanie reklam w Chrome

Google już rok temu planowało wprowadzenie nowego formatu rozszerzenia o nazwie „Manifest V3”, który pozwoliłby ograniczyć dostępność adblocków. Firma wstrzymała się jednak z jego wdrożeniem, po protestach ze strony firm i użytkowników, według których mogłoby to zaszkodzić niektórym z najpopularniejszych rozszerzeń. Amerykański gigant nie wycofał się jednak z tego pomysłu i kontynuuje wprowadzanie go w życie.

Na adresowanym do deweloperów blogu koncernu, znajdziemy informację o planach uśmiercenia obecnego formatu rozszerzeń Chrome o nazwie Manifest V2, którego żywot zakończy się w czerwcu przyszłego roku. Od tego momentu firma oficjalnie wyłączy rozszerzenia w tym formacie, uniemożliwiając tym samym ich instalację z Chrome Web Store. Następnie zacznie się wprowadzanie nowego formatu, aczkolwiek użytkownicy korporacyjni z włączoną zasadą „ExtensionManifestV2Availability” otrzymają dodatkowy rok zgodności z Manifest V2.

Google twierdzi, że Manifest V3 jest nowocześniejszym rozwiązaniem, które pozwoli nie tylko zmniejszyć zasoby zużywane przez przeglądarkę, ale również lepiej chronić prywatność użytkownika przed twórcami rozszerzeń. Nie zgadza się z tym jednak Fundacja Electronic Frontier Foundation, według której opis Manifest V3, podany przez Google, jest „oszukańczy i groźny” a także uważa, że „wątpliwe jest, aby Mv3 zrobił wiele dla bezpieczeństwa”.

Podobnego zdania jest menedżer operacji dodatków do Firefoxa, który uważa, że nowy format nie przyniesie żadnych korzyści w zakresie ochrony prywatności. EFF podkreśla również, że argument Google, dotyczący mniejszego wykorzystania zasobów, również ma niewiele wspólnego z prawdą. Chrome jest bowiem jedną z najbardziej zasobożernych przeglądarek na rynku, a pojedyncza strona często rezerwuje ponad 200 MB pamięci. Z kolei pojedyncza zakładka Google Chat, może zabierać nawet 1,5 GB pamięci.

Nietrudno więc zauważyć, że Manifest V3 będzie wprowadzony głównie po to, by uniemożliwić blokowanie reklam, które są dla Google kluczowym źródłem przychodów. Można więc założyć, że gdy Chrome wprowadzi nowy format rozszerzeń, wiele osób po prostu przesiądzie się na inne przeglądarki, które nadal będą pozwalały pozbyć się reklam. Wysiłki koncernu, by ograniczyć korzystanie z adblocków, mogą więc zakończyć się fiaskiem, a dodatkowo zaowocują znaczną redukcją użytkowników popularnej przeglądarki.

POWIĄZANE TEMATY: rozrywka YouTube Google reklamy

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.

Najpierw pożar, teraz próba wtargnięcia. Kolejne kłopoty fabryki Tesli w Niemczech

Najpierw pożar, teraz próba wtargnięcia. Kolejne kłopoty fabryki Tesli w Niemczech

Gniewne reakcje USA na nowy laptop Huawei z procesorem Intela już przynoszą efekty

Gniewne reakcje USA na nowy laptop Huawei z procesorem Intela już przynoszą efekty

Wyciekł benchmark chipu Apple M4. Szykuje się wydajnościowa rewolucja

Wyciekł benchmark chipu Apple M4. Szykuje się wydajnościowa rewolucja

Pozycja Google zagrożona? OpenAI planuje stworzyć własną wyszukiwarkę

Pozycja Google zagrożona? OpenAI planuje stworzyć własną wyszukiwarkę

Według Microsoftu 61 proc. pracowników w Polsce wykorzystuje AI w codziennej pracy

Według Microsoftu 61 proc. pracowników w Polsce wykorzystuje AI w codziennej pracy