Naukowcy o krok bliżej do cyberpunkowych ulepszeń dla ludzi

Miłośnicy filmów i gier o tematyce fantastyczno-naukowej doskonale wiedzą, jak technologia może zwiększyć możliwości człowieka. Bohaterowie za pomocą cybernetycznych wszczepów zyskują większą siłę, szybkość, czy też znacznie lepszy wzrok. Modyfikacje znane z gry Cyberpunk 2077 nie są na razie dostępne w prawdziwym świecie, ale podejmuje się już próby zwiększenia możliwości ludzkiego organizmu. Zajmują się tym transhumaniści, którzy za pomocą neurotechnologii, biotechnologii oraz nanotechnologii, starają się przezwyciężyć ludzkie ograniczenia.

Naukowcy są jednak przekonani, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli na własne życzenie zmienić się w „cyborgi”. Tak twierdzą badacze z Uniwersytetu Cambridge, zajmujący się neuronauką kognitywną, specjalizujący się w integracji robotycznych części z ludzkim ciałem. Przykładem takich modyfikacji może być tzw. "Trzeci kciuk" opracowany przez Dani Clode. Jest to dodatkowy kciuk wyposażony w silniki umieszczone na nadgarstku oraz czujniki na stopach, który można przymocować do praktycznie każdej dłoni. Testy przeprowadzone na ochotnikach wykazały, że jego obsługa jest bardzo intuicyjna i już po około minucie treningu przesuwano nim przedmioty.

Dodatkowy kciuk zwiększa nasze możliwości. Źródło: Insider | YouTube

Robotyczne modyfikacje dla każdego

Tamar Makin, profesor neuronauki kognitywnej na Uniwersytecie Cambridge uważa, że takie technologie mogą najszybciej wejść do powszechnego użytku. Jej zdaniem dodatkowe robotyczne kończyny byłyby pomocne w wielu zadaniach, nie tylko tak trywialnych jak przygotowywanie posiłku, ale także podczas pracy chirurga, który mógłby je wykorzystać do zapewnienia sobie lepszego widoku na pole operacyjne. Naukowcy chcą jednak, by te projekty nie ograniczały się tylko do noszonych urządzeń, lecz były w pełni zintegrowane z ludzkim ciałem, dzięki czemu korzystanie z nich stałoby się bardziej naturalne.

Powiązane:Rekiny pozwolą nam nie tylko szybciej pływać, ale również oszczędniej latać. Japońscy naukowcy już nad tym pracują

Oczywiście realizacja takiej wizji nie jest łatwa i z pewnością będzie wymagała wielu badań. Przede wszystkim trzeba sprawdzić, czy takie modyfikacje nie wpłynęłyby negatywnie na nasz układ nerwowy, ograniczając naturalne możliwości organizmu. Innymi słowy na modyfikacje ciała znane z filmów i gier musimy jeszcze trochę poczekać, choć raczej będą to lata niż dekady.

Czytaj więcej:Według symulacji za 507 lat każdy Japończyk będzie nosił to samo nazwisko

Marek Pluta

Marek Pluta

Od lat związany z serwisami internetowymi zajmującymi się tematyką gier oraz nowoczesnych technologii. Przez wiele lat współpracował m.in. z portalami Onet i Wirtualna Polska, a także innymi serwisami oraz czasopismami, gdzie zajmował się m.in. pisaniem newsów i recenzowaniem popularnych gier, jak również testowaniem najnowszych akcesoriów komputerowych. Wolne chwile lubi spędzać na rowerze, zaś podczas złej pogody rozrywkę zapewnia mu dobra książka z gatunku sci-fi. Do jego ulubionych gatunków należą strzelanki oraz produkcje MMO.