Następna katastrofa będzie dotyczyć energii elektrycznej: w sieci „zabraknie transformatorów” z powodu popytu na sztuczną inteligencję

Elon Musk ostrzega przed nadchodzącym kryzysem energetycznym. Głównym winowajcą ma być sztuczna inteligencja, której rosnące zapotrzebowanie na energię może przerosnąć możliwości sieci.

tech
Krystian Łukasik7 czerwca 2024
Źrodło fot. Andrey Metelev | Unsplash
i

Elon Musk, wizjoner i przedsiębiorca stojący za Teslą i SpaceX, ostrzega przed nadchodzącym kryzysem energetycznym. Tym razem nie chodzi o brak paliw kopalnych, ale o niewystarczającą ilość transformatorów w sieci elektrycznej, które nie nadążą za rosnącym zapotrzebowaniem na energię elektryczną. Głównym winowajcą ma być sztuczna inteligencja, której apetyt na prąd rośnie w zastraszającym tempie.

Dlaczego sztuczna inteligencja zużywa tak dużo prądu?

Sztuczna inteligencja, zwłaszcza ta oparta na zaawansowanych modelach językowych jak ChatGPT, wymaga ogromnej mocy obliczeniowej. Uczenie maszynowe, czyli proces „trenowania” AI, pochłania gigantyczne ilości energii. Każde zapytanie skierowane do modelu jezykowego, każde wygenerowane zdanie, również wymaga zasobów energetycznych. Im bardziej zaawansowany model AI, tym większe jego zapotrzebowanie na prąd.

Czy to realne zagrożenie, czy tylko kolejna wizja katastrofy?

Musk nie jest jedynym, który ostrzega przed kryzysem energetycznym związanym z AI. Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje, że zapotrzebowanie na energię elektryczną centrów danych, gdzie przetwarzane są dane dla AI, podwoi się do 2026 roku. Już teraz niektóre regiony świata, w tym Ameryka Północna, doświadczają problemów z dostawami prądu, a rosnąca popularność AI może tylko pogorszyć sytuację.

Wygląda na to, że zapotrzebowanie energetyczne na technologię sztucznej inteligencji w chmurze rośnie 10-krotnie co sześć miesięcy. Nie może to trwać w tak wysokim tempie w nieskończoność, ale nigdy nie widziałem czegoś podobnego – powiedział Elon Musk na konferencji Bosh 2024

Rozwiązaniem problemu może być rozwój odnawialnych źródeł energii, takich jak energia słoneczna czy wiatrowa. Jednakże, przejście na zieloną energię wymaga czasu i inwestycji. Niektórzy eksperci, w tym Sam Altman, szef OpenAI, widzą rozwiązanie w energii jądrowej, zarówno w tradycyjnych elektrowniach, jak i w nowatorskich reaktorach termojądrowych.

Czy czeka nas kryzys energetyczny?

Choć wizja całkowitego braku prądu wydaje się mało prawdopodobna, to ograniczenia w dostawach energii mogą stać się rzeczywistością. Może to oznaczać wyższe ceny prądu, przerwy w dostawach, a nawet konieczność racjonowania energii. W skrajnych przypadkach, brak prądu może sparaliżować całe gałęzie gospodarki i utrudnić codzienne życie.

Krystian Łukasik

Krystian Łukasik

Zawodowo skupia się na pisaniu wiadomości ze świata elektroniki oraz tłumaczeń opisów i instrukcji produktów specjalistycznych. Pasja do nowoczesnych technologii komputerowych oraz gamingu pozwala mu być ciągle na bieżąco z ewoluującymi trendami w tych dziedzinach. Jego zamiłowanie do języka angielskiego stało się fundamentem decyzji o podjęciu i ukończeniu studiów z filologii angielskiej.

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Amazon ma już milion pracowników-robotów. Ludzie muszą liczyć się z utratą miejsc pracy

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Xbox Series S na kolanach przed Switchem 2? Sekret tkwi w DLSS

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025

Ten tablet przekonał mnie, że już nie potrzebuję laptopa. Recenzja Huawei MatePad Pro 12.2” 2025

„Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry

„Dziadek ma lepsze parametry ode mnie”: Senior chce dać wnukowi komputer do gier, który jest naprawdę dobry

YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy

YouTuber pozwala swojemu synowi wybrać, którego handhelda chce - jego decyzja pokazuje, że sprzęt często nie jest najważniejszy