Najnowsza beta Monster Hunter Wilds z problemami. Gracze nadal skarżą się na złą optymalizację

Capcom przeprowadza drugą turę otwartych testów beta Monster Hunter Wilds, mając nadzieję na uniknięcie problemów, które często towarzyszą premierom gier. Mimo ogromnego zainteresowania graczy, wciąż pojawiają się obawy dotyczące płynności animacji, szczególnie na komputerach osobistych. Premiera gry zaplanowana jest na 28 lutego 2025 roku, więc czasu na poprawki jest niewiele.

W pierwszym dniu najnowszej tury beta testów, liczba jednocześnie grających na platformie Steam przekroczyła 250 000 (via SteamDB). Mimo że deweloperzy starali się tonować oczekiwania, wielu użytkowników i tak wyraża zaniepokojenie wydajnością.

Benchmark nie oddaje rzeczywistości?

Capcom opublikował nawet narzędzie do testowania wydajności. Wielu graczy z ulgą stwierdziło, że ich komputery bez problemu spełniają wymagania sprzętowe, które zostały obniżone po wcześniejszych optymalizacjach. Niestety, najnowsza otwarta wersja beta Monster Hunter Wilds zdaje się nie odzwierciedlać tych ulepszeń. Choć według zapewnień twórców kod finalnej wersji ma być mniej obciążający, to do premiery pozostało zaledwie kilka tygodni, a społeczność jest pełna niepewności.

Gracze wyrażają swoje obawy

Na forach Steam pojawiają się głosy niezadowolenia od osób, którym nawet topowe karty graficzne Nvidii nie zapewniają stabilnych 60 klatek na sekundę. Serwery radzą sobie z dużą liczbą graczy, ale komputery mają trudności z przetwarzaniem rozległych, pełnych stworów terenów. Mimo że modele postaci są szczegółowe, niektórzy uważają, że pustynna mapa jest zbyt rozmyta lub rozpikselowana.

Czy jest nadzieja na poprawę?

Mimo problemów, Monster Hunter Wilds prawdopodobnie utrzyma popularność przez cały weekend. Co prawda, liczba graczy jest mniejsza niż podczas pierwszej bety (ponad 460 000), ale jest to zrozumiałe, biorąc pod uwagę mniejszy efekt nowości.

Pytanie o przyszłą optymalizacje zadał na forum Samexz1_, na co inni użytkownicy odpowiedzieli dosyć pesymistycznie:

Pojawiają się także bardziej optymistyczne komentarze dające trochę nadziei, jak ten od użytkownika Freak4Leeks:

Wcześniejsze sygnały ostrzegawcze i gorzkie doświadczenia graczy

Jest zatem nadzieja, że finalna wersja gry, która trafi na półki sklepowe będzie faktycznie lepiej zoptymalizowania niż wersja beta.

Jednakże, warto odnotować, że problemy Monster Hunter Wilds z wydajnością na PC przypominają sytuację, z którą gracze mieli do czynienia przy premierze Dragon's Dogma 2, innej gry Capcomu. Jak zauważył nasz redaktor w swojej recenzji technicznej, tytuł ten również cierpiał na fatalną optymalizację, szczególnie w miastach, gdzie nawet najmocniejsze procesory nie były w stanie zapewnić płynnej rozgrywki. Główną bolączką Dragon's Dogma 2 był problem z nierównomiernym wykorzystaniem rdzeni CPU, co sugeruje, że problem leży po stronie silnika gry (RE Engine), a nie sprzętu graczy.

Ostatnio dowiedzieliśmy się również, że wersje na PlayStation 5 i Xbox Series X mają oferować dwa tryby graficzne: tryb priorytetu grafiki (30 klatek na sekundę w rozdzielczości z upscalem do 4K) i tryb priorytetu klatek (60 klatek na sekundę, również z upscalem do 4K). Xbox Series S ma działać tylko w jednym trybie (1080p, 30 klatek na sekundę). Potwierdzono też, że w dniu premiery pojawi się łatka dodająca wsparcie dla konsoli PlayStation 5 Pro.