Masowe zwolnienia w Microsofcie. Pracę straciło 9000 osób

Microsoft znów tnie etaty – tym razem z firmą pożegna się aż 9000 pracowników. Mimo świetnych wyników, restrukturyzacja dotknie głównie dział gamingowy, czyli ten, który według wielu ma się najlepiej (via NotebookCheck).

Microsoft traci pracowników, choć zyskuje graczy

Według doniesień, pracownicy związani z grami (w tym także ci w Europie) dowiedzieli się o zwolnieniach w środę rano. Wśród firm najmocniej dotkniętych zmianami jest King, czyli studio odpowiedzialne za Candy Crush. Tam pracę straci ok. 200 osób, czyli 10% całego zespołu. Prawdopodobnie ucierpiało również londyńskie biuro Bethesdy.

Powiązane:Technologie gamingowe w telewizorach Samsung: Odświeżanie do 165 Hz, tryby AI i wsparcie chmury

Phil Spencer, szef Microsoft Gaming, przekazał pracownikom działu gier wiadomość:

W komunikacie zachęca również pracowników, których stanowiska zostały zlikwidowane, do zapoznania się z ofertami pracy w Microsoft Gaming, gdzie ich podania mają być rozpatrywane priorytetowo.

To już czwarta „reorganizacja” w dziale gier

Trudno nie zauważyć, że decyzje o cięciach przychodzą w momencie, gdy firma notuje rekordowe zyski, a sektor gier ma się naprawdę dobrze. Microsoft tłumaczy zwolnienia „reorganizacją struktur” i „dostosowaniem do dynamicznego rynku”. W praktyce oznacza to kolejne cięcia, tym razem na start nowego roku finansowego 2026.

To już czwarta fala zwolnień od ostatnich 18 miesięcy. Rok temu Microsoft po przejęciu Activision Blizzard zwolnił prawie 2000 osób, a także zamknął trzy studia należące wcześniej do ZeniMax. W maju firma pożegnała ponad 6000 osób, w czerwcu kolejne 300. W styczniu zwolnienia objęły mniej niż 1% załogi, głównie na podstawie ocen pracowniczych.

Na koniec czerwca 2024 r. firma zatrudniała jeszcze ok. 228 tys. osób na całym świecie. W samym 2023 r. zredukowano aż 10 000 miejsc pracy.

Czytaj więcej:To była jedna z ostatnich wielkich gier na Xboksa. Half-Life 2 pokazywał, do czego zdolny był ten sprzęt